Pomocy - Eunice !!!

[sasz5]

Witam.

Moi drodzy POMOCY . Mój ReefMax idzie idealnie, aż do wczoraj, kiedy to moja clavu przestała się otwierać. Sobie myślę - podmianka wody itp itd ale tak kombinuje to nie możliwe !!! Od samego początku jak ją mam nigdy nie strzeliła focha. Oderwałem ją od skały - szkoda ładnie już przyrosła - ale lepiej odratować niż stracić. I.....SZOOOOOOOK. Z otworu w skale nad którym była clavu co pewien czas zaczął wysuwać się jakiś robal. Na 1s i pit w skały jak tylko chciałem zobaczyć co to. Wieczorkiem udało mi się przyjrzeć. Niestety to nie dobre wieści, mi to wygląda dokładnie jak to:robal

Dziś mi żona dzwoniła przed chwilą że skubany zaś wylazł i zaczął kosztować szczepkę dzikiej clavu jakieś 10cm od jego domku, a jeszcze że tak powiem siedziała w nim. Nie chcę wiedzieć ile ma w całości.

Moi drodzy co robić???? za chwilkę zeżre mi całą rafę. Od razu powiem dla utrudnienia - nie da się wyciagnąć skały w ktorej siedzi - to jest fundament całej konstrukcji. Jak się go pozbyć a pozbyć trzeba. Czym go wywabić z ukrycia....MASAKRA !!!!

Na foto zakreśliłem miejsce kaj siedzi teraz - fotka zrobiona zanim się tam wprowadził

Dzięki za pomoc - trzeba dzialać szybko

[MateuszD]

Nocne polowanie z peseta i czerwona latarka? Te robale o ile to dokladnie ten to chyba spory rosna, i jesli nie da sie upolowac - i to w calosci, bo dosc latwo go urwac, co raczej go nie zabije tylko bedziesz mial dwa, to pomysl jednak o wyciagnieciu tej skalki.

[SkoczekPL]

Tylko z tym rwaniem uważaj

Weź małą plastikową butelkę i przetnij ją na 3/4 wysokości. Potem odciętą część z gwintem włóż odwrotnie do dolnej części. Pułapkę postaw pod tym otworem w skale i łoś może tam wejdzie.

Tu masz przykład: http://www.robaczki.bai.pl/porady.html

[sasz5]

Dzięki za info - chyba spróbujemy z butelką - znam ten schemat ze słodkiego do łapania małych ryb w akwa z roślinami.

Skubaniec nawet w dzień wyłazi a minimalny ruch powoduje jego odwrót w skałę.

P.S Wczoraj do 2 w nocy polowałem z marnym skutkiem. Chyba dziś zastawię sidła. Tylko muszą być tak małe żeby krewetka nie wlazła.....i tak wielkie aby eunice wpełzła.

Bedzie sie dziś działo....Wyciągnięcie skały to już ostateczność

[SkoczekPL]

Słuchaj jeżeli dojdzie do ostateczności i wyjmiesz skałę to nie wyciągaj go na siłę bo ci się rwie i będzie problem.

Odwróć otworem w dół, znajdź jakiś otworek w skale który może łączy się z jego chatą i wstrzyknij strzykawką ciepłej RO - wyleci cały

[sasz5]

No właśnie sie zastanawiam czy nie spróbować tego numeru gorące RO w akwa...Tylko pytanie co jeśli go to nie zabije a pitnie w inne miejsce. Mam tylko nadzieje że ten otwór w skale to jest jeden czyli wej/wyj i nie da się inaczej stamtąd wydostać. MASAKRA

[MateuszD]

sproboj najpierw pulapki - to moze kilka dni potrwac zanim sie uda - ja jak na taka butelke probowalem modliszke zlapac to sie nie udalo, ale moze robal wlezie.

Wstrzyknac strzykawke goracej wody w skale mozesz w kazdej chwili - pewnie wylezie, ale moze nie bedzie w stanie sie dobrze schowac, albo wlezie w jakis inny kawalek skaly latwiejszy do ruszenia - jak znajdziesz jego mieszkanko to mozesz zatkac dziure ktora wlazi.

[sasz5]

No też to jest sposób nad którym myślałem czyli zatkać dziurę w jego domku. Tylko jakoś nie wiem co mi paskudztwo wywali do wody jak zdechnie......Tak czy inaczej - muszę dziś powalczyć aż mi się uda.

[basterek-4]

Też jestem posiadaczem takiej gadziny i też dobiera się do clavularii, ale nigdy nie widziałem go w całości. Dziś zaczynam polowanie

[Lizard]

Obrzydlistwo jak patrzę na te zdjęcia na reeflexie brrrr masakra

[Iceberg]

...brzydalstwo straszne...znalem kiedys jedna dziewczyne o tym imieniu...tez byla wysoka ale mysle ze ciut ladniejsza...powodzenia w polowaniu...nigdy jej nie mialem...tzn. gadziny z Twego zbiornika,wiec nie za bardzo wiem jak tego mozna sie pozbyc...a moze zalac dziure kwasem i zatkac...?...Pozdrawiam...

[jerry]

No to nie zazdroszczę robala... Też takiego miałem i dorósł do jakiegoś metra długości w kilka miesięcy. Przy okazji pożarł sporo korali. Nie dawał się złapać w żadne pułapki.Robaczek

Odrazu jedna uwaga odnośnie polewania go wodą RO - u mnie w kontakcie ze słodką wodą natychmiast się podzielił na kawałki.

Ja na 100% wywalił bym kawałek skały w której mieszka.

[sasz5]

heja

No to na dziś wygląda moja bitwa tak:

Mimo wahań czy lać RO czy nie zaryzykowałem. Wczoraj w nocy poszła prawie szklanka wrzątku RO w dziurę w której mieszka robal. Od tej pory go nikt nie widział - co nie znaczy że jest 1:0 dla mnie. Ale....Gdy wróciłem z pracy patrze na odpienek u tu kubek bitej śmietany, se myśle coś jest nie tak - robie testy amoniak ok no2 -0 ph 8,2 kh 8 ca 430 mg 1280 i...no3 ponad 30....Myśle coś nie tak, TM mi się test skończył na no3 a że mialem zooleka to tym zrobiłem. Pojechałem do kumpla pożyczyłem test z sery na no3 i też ok 30 więc tyle jest. Skoro no2 = 0 wsio oki to wniosek - robal zdechł i wywalił no3 w górę, co by tłumaczyło mega pracę odpienka. Mam nadzieję ze nikomu te wahnięcia nie zaszkodzą...i mam nadzieję że bydle padło, mimo to codziennie bacznie obserwuję akwa..Będę informował na bierząco