Co robić, cos sie rozwala!?

[mateusz]

około 19 wyszedłem z domu, akwa jak najbardziej ok, piekna, czysta woda itd - zero oznak czegos nienormalnego. Wracam przed chwilą(HQI już zgasło - o 19.30, pali sie tylko aktynika) A cała woda w akwa mętna - nie mleczna, nie zielona, po prostu mętna - tak średnio, ale nijak sie to ma do przejrzystości, którą zostawilem wychodząc z domu... Nie mam pojęcia, co mogło sie stać, dlatego pytam Was - jak myślicie, co jest grane?, I oczywiście, co powinienem teraz zrobić? Akwa ma 300 litrów i 100 litrowy sump z filtrem glonowym. Oczywiście odpieniacz i załączyłem teraz przed chwilą UV-ke.... Boje sie, ze coś sie rozwala... Wode podmieniałem w minioną srodę, około 50 litrów.

[kaziko]

moze cos Ci sie probuje w akwarium rozmnozyc... ???

[tomasz]

Z tych skąpych informacji stawiam na przekwit glonów w refugium. Jeśli to to, żadna tragedia, zmętnienie minie ale na drugi raz wcześniej należy przeżedzać glony

[Gość klubowicz]

Uważam że może to być destrukcja alg (tych grubych , mięsistych typu C.racemosa). Zobacz do sumpa i akwarium - jeżeli straciły one swój żywy kolor i "twardość" to właśnie ta przyczyna, jeżeli wszystko z nimi ok to szukaj dalej i daj znać. Stawiam na glony!!!Chyba że zaszła jakaś reakcja wapna ???

[Dariusz Luba]

U mnie woda robi sie mętna po"akcji" ślimaków turbo... Ma to miejsce po podmianie wody... Wszystkie wychodzą na szyby akwa i wypuszczają coś białego :wink

[mateusz]

Otóż najprawdopodobniej mieliście racje z algami, otóż, na oko było z nimi wszystko ok, ale jak włożyłem ręke do sumpa i dotknąłem koloni caulerpy(nie całej - zajmującej gdieś 1/3 populacji wszystkich glomów, to w dotyku była ta pełzatka taka hmmm "glutowata", pozostała część glonów jest jędrna... Taka jak zawsze. Więc chyba glony - te maziste wywaliłem oczywiście...