krewetka a na niej...

[Marqo]

Uszkodzenie mechaniczne ? Może jakiś pasożyt ? Krewetka dopiero co przywieziona ze sklepu a tu...

[kapuhy]

Podobnego bąbla na krewetce miał bodajże Łukasz (LUK4344), możesz go podpytać.

[darekkuku]

miałem kiedyś coś takiego na na krewetce (wg mnie to Wesz rybia) wyciągnąłem krewetkę i trzymając ją w palcach , narożnikiem żyletki podważyłem i odpadła . To jest ewidentnie pasożyt http://en.wikipedia.org/wiki/File:Argulus.jpg

[Marqo]

Zwiała skubana do akwa . Co teraz z nią zrobić ? Schowała się w skały ... Nie chcę aby ryby zaraziła.

[darekkuku]

teraz już nic , obserwuj zwierzaki . Rozumię że wesz .

[Marqo]

Dobra złapałem ją . jak to cholerstwo jej usunąć ? Nieźle się trzyma.

[darekkuku]

trzyma się ale próbuj , tak jak pisałem , wkładaj pod wesz żyletkę , tylko delikatnie . krewetka co prawda ma pancerzyk ,ale...

[Tofik]

ale na co złapałeś?

[Marqo]

U mnie sprawa nie wyglądała tak pięknie otóż ten pasożyt był już od dawna (pod pancerzykiem się znajdował) . Krewetka została wyjęta z wody , i dosłownie zacząłem ją kroić nożem. Brzydal został wydłubany ale zostało wypuklenie w pancerzyku. Po wylince nie powinno być śladu . Krewetka czyje się świetnie tak jakby nic się jej nie stało. Obym więcej nie musiał czegoś takiego robić.

PS czy w normalnym sklepie sprzedają krewetki z takim czymś ? Nie patrzyłem jak mi ją pakowali a w domu niespodzianka .

[darekkuku]

to dobrże ,że Ci się udało . a co do sklepów to... widać sprzedają i nawet niektórzy uważają ,że ten pasożyt jest nieszkodliwy . jak tam się nie znam ,dla mnie pasożyt to pasożyt i już a i u mnie było pod pancerzykiem ,teraz sobie przypomniałem , widocznie przeszedł już fazy wylinki krewetki i tym sposobem zagłębiał się coraz bardziej . Wredny robal

[Amnor]

A może daj krewetce pożyć w spokoju?

Znalazłem coś takiego w innym wątku...

#319458 Paweł B. :

#319428 Marqo :

Co ta krewetka ma za narośl ? Moja też to ma i nie wiem czy to uszkodzenie mech czy coś innego.

Witam!

Jest to pasożyt, który występuje dosyć często u "szarpanych z dziczy" krewetek, na szczęście nie jest szkodliwy (nie licząc ujmy na wyglądzie nosiciela). Niestety nie wiem jak się nazywa, natomiast nie zauważyłem, aby zdrowe Lysmaty zarażały się "tym czymś" od zarażonych. Pasożyt jest niewrażliwy na kolejne wylinki, jednak nie powoduje śmierci chorej krewetki.

Pzdr

EDIT: W dodatku właśnie się zorientowałem, że to odpowiedź na Twoje pytanie.

[darekkuku]

#319556 Amnor :

A może daj krewetce pożyć w spokoju?

Znalazłem coś takiego w innym wątku...

#319458 Paweł B. :

#319428 Marqo :

Co ta krewetka ma za narośl ? Moja też to ma i nie wiem czy to uszkodzenie mech czy coś innego.

Witam!

Jest to pasożyt, który występuje dosyć często u "szarpanych z dziczy" krewetek, na szczęście nie jest szkodliwy (nie licząc ujmy na wyglądzie nosiciela). Niestety nie wiem jak się nazywa, natomiast nie zauważyłem, aby zdrowe Lysmaty zarażały się "tym czymś" od zarażonych. Pasożyt jest niewrażliwy na kolejne wylinki, jednak nie powoduje śmierci chorej krewetki.

Pzdr

EDIT: W dodatku właśnie się zorientowałem, że to odpowiedź na Twoje pytanie.

Ciekawe co krewetka na to chciałbyś ,żyć z takim wypijającym z ciebie krew garbem , nawet gdybyś od niego nie umarł ? ja nie a pozatym , nieładnie to wygląda ,razi w oczy

[Marqo]

Dla mnie pasożyt to pasożyt , żerujący na innym organizmie . Estetyka swoją drogą a zdrowie krewetki to drugie . Może i nie umiera ale ma na nią na pewno negatywny wpływ ponieważ obciąża jej organizm. Tak czy inaczej już go nie ma .

Dzięki wszystkim za pomoc i obym więcej nie musiał robić operacji (heh ale miałem stracha) .

[luft]

bleh, respekt, ze chciało Ci się podjąć całej tej operacji. Jakbym sam cos takiego zobaczyl to jeszcze przed wyjeciem z wora kreweta by wrocila do sklepu. Duzo zdrowia dla Ciebie i krewetki!

[Marqo]

Gdybym mieszkał bliżej to bym zapewne wymienił ale 70km jechać żeby oddać krewetkę mija się trochę z celem . Jeśli by padła to zawsze mam zdjęcia do pokazania w sklepie , że było z nią coś nie tak i padła.

Tak czy siak ma się dobrze ale ma kwarantanne aby upewnić się , że nic jej nie dolega i pasożyt czegoś nie zostawił.

[darekkuku]

spokojnie wpuść ją do akwa , ja swojej nie robiłem kwarantanny i żadnych już niespodzianek nie było A wesz jedynie niemiłe wspomnienie zostawiła

[Marqo]

Żadnych jaj itp nie zostawi ?

[darekkuku]

to ile w tej kwarantannie chcesz ją trzymac? nawet jak zostawiła ,to kiedy się wyklują i stwierdzisz organoleptycznie ich obecność ? wyluzuj i daj jej żyć Do baniaka z nią