Skocz do zawartości
TomekSz

prawa konsumenta w obrocie żywym towarem

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno zakupiłem koralowca (calustrea). Już po pierwszysm dniu padł jeden z polipów, reszta niestety też nie wygląda na taką, która miałaby przeżyć.

Stąd moje pytanie. Jak wygląda kwestia gwarancji/rękojmi jeśli chodzi o obrót żywym towarem ?

Czy mam prawo żądać zwrotu pieniędzy ?

Dodam, że inne koralowce w moim zbiorniku mają się dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja przeczytaj regulamin sklepu- gwarancja to sprawa sprzedawcy

Rękojmia na zwierzęta w Polsce jest na 4 gatunki i to jakies dziwne konie świnie i tchorzofretki? kiedyś słyszałam i się zdziwiłam.


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość dieter25

Towar żywy nie podlega zwrotowi!.Ja mam klientów co po tygodniu przychodzą i mówią że rybka zdechła i chcą nową.Zgadnij co ja wtedy myślę o takim gościu:clowning

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co myslisz?


Zbiornik 95x50x50 os 7x17W + actinica Led APF600 ,2x Koralia 3, sump 80L einheim 1250 start 10.2009

akwar1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję, to nie bardzo są szansę na jakiekolwiek rekompensaty ze strony sprzedawcy. I szczerze powiedziawszy słusznie. Jeśli kupiłeś zwierze, to ponosisz za nie pełną odpowiedzialność, jeśli uważasz że jest w kiepskim stanie to go nie kupujesz. Sklepy muszą się jakoś bronić, więc uogólniają, w innym przypadku musiałyby odpowiadać na dosłownie tysiące zarzutów, polegających na tym że zwierze zdechło, klient kłamałby twierdząc że to wina sklepu, sam nie zapewniając mu warunków odpowiednich do przeżycia.

PS. Nie twierdzę że tak było w Twoim przypadku, ogólnie tylko stwierdzam sytuację.

PS2. Sam sprzedawcą nie jestem :googleye


-UNDER CONSTRUCTION-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@TomekSz, i absolutnie Twoje problemy z NO3, z którym walczysz od m-ca i przegrywasz tu o tym wspominałeś nie mają znaczenia?

dla jasności, nie atakuję Cię ani nie oceniam. Zakładam tylko, że jeśli kupiłeś korala to widziałeś w jakim był stanie.

po drugie, to że Twoje korale (stare) mają się dobrze, to wcale nie oznacza, że nowy koral będzie się czuł tak samo.

Poprzednia obsada miała czas, by przyzwyczaić się do pogarszających parametrów i dała radę. dała prawda? ale dla nowego może to było zbyt dużo.


130x50x40 + 210 l sump , obieg laguna 3500 , cyrkulacja tunze 6055 + 6045 + 6060

oświetlenie 4x 54 w t5 DIY, SHURAN 200

wystartowało Nasze Przejściowe...

SPRZEDAM:

-akwarium 100x70x55, sump, stelaż, hydraulikę;

-lampa DIY 2x150W HQI + żarniki Reeflux;

-lampa DIY 8x T5 39W

-OR 3500

LINK DO TARGOWISKA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#321268 dieter25 :

Towar żywy nie podlega zwrotowi!.Ja mam klientów co po tygodniu przychodzą i mówią że rybka zdechła i chcą nową.Zgadnij co ja wtedy myślę o takim gościu:clowning

no wlasnie. wszystko opiera sie na dobrym marketingu. dobre wibracje przyciagaja z powrotem klienta. wiadomo ze jesli przyszedl klient i kupil caly zestaw akwa. za 300 zł dla dzieciaka a pozniej wpadl powiedziec ze ukochana rybcia nie żyje to ladnie jest podarowac taka rybke o ile jest w zasiegu lekko strawnego podarunku lub zaproponowac cos innego na miare naszego gestu :googleye


LED Maxspect, Tematy lufta

Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nika

dziękuję za czujność i śledzenie moich problemów :) Czuje się zaszczycony.

Moje pytanie było czysto "prawnicze", nie chciałem by był analizowany tylko i wyłącznie mój przypadek, podałem to jako przykład, z którym każdy z nas może się spotkać.

Doskonale rozumiem punkt widzenia sprzedawców w sprawie "zwrotów martwych zwierząt".

luft

Wiesz o tym doskonale, czasami jest tak (a zwłaszcza w przypadku morszczyzny), że zostawiasz w sklepie grube tysiące a nie 300 PLN :)

Wtedy polityka sprzedawcy powinna być tym bardziej "delikatna" w stosunku do klienta i taki sprzedawca pod żadnym pozorem nie powinien sprzedawać klientowi towaru, co do którego ma wątpliwości lub bez kwarantanny. Przynajmniej ja bytm tak robił, gdybym był sprzedawcą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i punkt widzenia sprzedawców jest jak najbardziej na miejscu bo ilu z nas kupywalo by zwierzeta wiedzac ze maja maly procent przezycia , bo przeciez jak by padlo to i tak kase oddadza:googleye a tu raczej chodzi nie o kase a o dobro zwierzat

Klijeci czesto sami swiadomie kupuja zwierzeta zaraz po transporcie bez kwarantanny

orciki proszę poprawić,

pkt. 8 Regulaminu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#321289 pol :

i punkt widzenia sprzedawców jest jak najbardziej na miejscu bo ilu z nas kupywalo by zwierzeta wiedzac ze maja maly procent przezycia , bo przeciez jak by padlo to i tak kase oddadza:googleye a tu raczej chodzi nie o kase a o dobro zwierzat

pol, obawiam się, że niektórym sprzedawcom w ogóle nie chodzi o "dobro zwierząt" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@TomekSz, nie ma za co :)

a jeśli mamy teoretyzować, to chyba punktem wyjścia jest regulamin sklepu w którym kupujemy. Trzeba wiedzieć co tam piszą. Bo zwierzak może paść przez nas: złe warunki w akwa (parametry/światło/dojrzałość zbiornika), zbyt długi transport o którym nie powiadomiliśmy sklepu. Może paść przez sklep: źle zapakowany/celowo sprzedany chory osobnik/świadomie sprzedany do złego zbiornika. MOże też paść tak po prostu, często dzieje się tak z rybami (pokolce-cjanek).

i chyba inaczej podejście do reklamacji będzie wyglądać przy zakupach osobistych, a inaczej "by net".


130x50x40 + 210 l sump , obieg laguna 3500 , cyrkulacja tunze 6055 + 6045 + 6060

oświetlenie 4x 54 w t5 DIY, SHURAN 200

wystartowało Nasze Przejściowe...

SPRZEDAM:

-akwarium 100x70x55, sump, stelaż, hydraulikę;

-lampa DIY 2x150W HQI + żarniki Reeflux;

-lampa DIY 8x T5 39W

-OR 3500

LINK DO TARGOWISKA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#321290 TomekSz :
#321289 pol :

i punkt widzenia sprzedawców jest jak najbardziej na miejscu bo ilu z nas kupywalo by zwierzeta wiedzac ze maja maly procent przezycia , bo przeciez jak by padlo to i tak kase oddadza:googleye a tu raczej chodzi nie o kase a o dobro zwierzat

pol, obawiam się, że niektórym sprzedawcom wogóle nie chodzi o "dobro zwierząt" :)

zgadza sie ale konkurencja sie rozwija wiec takie sklepy wcześniej czy później same na siebie bata ukręcą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość dieter25

Ja powiem Wam tak z mojego punktu widzenia.Jeśli coś jest nie tak z rybami wywalam kartkę kwarantanna i nie sprzedaję.Ale jeśli klient kupi potem przychodzi że padła i co z reklamacją a ja pytam czy ryba była aklimatyzowana a on pyta a co to? mimo że przy sprzedaży tłumaczyłem.Są klienci co kupują akwarium i rybki w tym samym czasie więc gdzie czas na dojrzewanie zbiornika??Co innego jeśli ja zakładam akwarium i po pewnym czasie zarybiam to wtedy mam obowiązek wymiany rybki.Przecież ja sprzedając ryby nie wiem czy klient ma niskie czy wysokie no2 no3 itp.Po drugie miałem kiedyś przypadek że mój błazenek wyskoczył mi z akwa.równie dobrze bym mógł jechać reklamować że zdechł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wiekszosci sklepow w UK jest gwarancja na zywy towar. Jest troche 'pitolenia' z dochodzeniem do swojej racji, ale przewaznie udaje sie zalatwic sprawe. Wyglada to w ten sposob, ze 'zwierz' ma 48godz. Jesli zejdzie w ciagu tego czasu na wieczna rafe, dokumentujac zdjeciami i dokladnym opisem sposobu aklimatyzacji i warunkow w akwarium sprawa jest zalatwiana przewaznie od reki. Zwlaszcza, jesli zakupilo sie kilka zwierzat, a zeszlo tylko jedno lub 'tylko' kilka.

W praktyce oczywiscie sa starcia i spiecia, a sprzedawcy szukaja dziury w calym co oczywiscie jest zrozumiale. Ale jesli wyczuja, ze rozmawiaja z klientem, ktory wie o czym mowi i ma troche pojecia o rzeczy - ida na reke. Sklepow jest sporo. Konkurencja duza. Prawie wszyscy akwarysci skupiaja sie regionalnie na forach. Nie jeden sklep w calosci zanotowal glebe dzieki poczcie pantoflowej wiec jesli nie maja racji - wola nie swirowac :)

Poza tym ceny przewaznie sa takie (gdy porownuje z cenami w polskich sklepach na przyklad), ze chyba kazdy zwierz cenowo jest chyba dublowany w razie czego :)


Nadchodzi nowe... :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem to już na sąsiednim forum. sorry nie obraźcie się ale takie bzdury wypisujecie, że naprawdę. A teraz do sedna. TMK- gwarancja to nie sprawa sklepu tylko przepis regulowany przez komisję europejską. Drugie Dieter towar żywy jak najbardziej podlega reklamacji. Tylko bez obrazy proszę:)

Inna sprawa to szansa na egzekucję swoich praw. A tutaj macie cytat z oficjalnej interpretacji przepisów w sprawie reklamacji zwierząt. pzdr:

RZECZNIK KONSUMENTA:

Zwierzęta nie są rzeczami w rozumieniu ustawy o ochronie zwierząt, jednak w sprawach nieuregulowanych w tej ustawie do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy. Zatem w przypadku, gdy zwierzę jest "wadliwe&


Tisze jediesz dalsze budiesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To trochę nierealne, chyba że do każdego zwierzęcia dodawana by była instrukcja użytkownika...


-UNDER CONSTRUCTION-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to powodzenia sadzic sie za iles tam zlociszy :kapelusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#321392 october_rust :

jak czytam ten temat to trochę przypomina mi to pewien skecz. O ten.... http://www.youtube.com/watch?v=EnvdmfcKkao

Ale ta papuga żyje... : )

Co do reklamacji:

- już widzę zlecenie sekcji zwłok rybki za 50 pln. Heh, koszt takiej operacji byłby wyższy niż te 50pln. A znalezienie specjalisty niemożliwe

- już widzę minę policjanta który ma zbadać sprawę

- już widzę jak rzecznik praw konsumenta z ochotą zabiera się za swoją pracę

- już widzę ilość zgłoszeń do sklepu od osób które zakładają akwarium i kupują ryby od razu (swoją drogą dziwna polityka, nie sprzedać ryby bo kwarantanna, a sprzedać przy zakupie zbiornika)

Ale w sumie tam gdzie zaczyna się prawo, kończy się sprawiedliwość i logika, więc kto wie, kto wie. Wszystko zależy kim jest niezadowolony klient, bo nie widzę sytuacji jak niezadowolonym klientem będzie nastoletni syn pani prokurator, lub kogoś pokrewnego.

Z mojego doświadczenia, przytrafiło się parę zgonów w parę dni po przywiezieniu stworzenia, ale nigdy nie mogłem z czystym sumieniem powiedzieć, nie ma w tym mojej winy.


Sto kilo szczęścia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.