Wiem, że dostanę Złotą Łopatę ale odkopię.
Ponieważ mamy sytuację jaką mamy, na import ryb może przyjdzie dłuuuugo czekać... dlatego rozszerzam to stare pytanie na ogół morskiej ichtiofauny. Czy mamy akwarystów rozmnażających morskie ryby z sukcesami? - z tego co wiem, w niewoli mnożą się błazenki i pterapogony, coś gdzieś mi mignęło o innych apogonowatych i gobiodonach, pokolce zaś mają rozród zależny od faz księżyca w specjalnych basenach.... ale to informacje szczątkowe i sprzed kilku lat, mogło się coś zmienić.
Żeby nie było. Mam pełną obsadę i jestem z niej zadowolona, nie planuję teraz ani w dającej się przewidzieć przyszłości kupowania ryb. Jestem tylko ciekawa, jak - i czy w ogóle - się ma "rynek F-jedynek" morskich w Polsce (dla ścisłości F1 = ryba pochodząca od dzikich rodziców z odłowu, urodzona i wychowana w akwarium). ((Bo słodkowodnych ma się całkiem dobrze, właśnie u hodowców-amatorów biotopów.))