złodzieje...

[Marcin1982]

Stosuje ktoś dłużej Seachema na NO3 ?? bo mam spore różnice pomiędzy nowym Salifertem a Seachemem

[qba25]

jesli chodzi o saliferta ja jestem zadowolony a nieraz robie testy w 3 baniakach . niektorzy na niego narzekaja a i tak kupuja ......

[Marcin1982]

Qba25 , a mierzysz już tym nowym salifertem, czy jeszcze starym??, bo ze starym nie miałem problemów.

[qba25]

mam starego, jeszcze ze 3-4 miechy na nim pociagne , a pozniej zobaczymy pewnie i tak przy nim zostane

ps. nad seachemem tez sie kiedys zastanawialem i pewnie kiedys z nim sprobuje

[Gość AnT]

jesli chodzi o saliferta ja jestem zadowolony a nieraz robie testy w 3 baniakach . niektorzy na niego narzekaja a i tak kupuja ......

u mnie mierzy - sam nierobie testów

pozdrawiam AnT

[kapuhy]

Stosuje ktoś dłużej Seachema na NO3 ?? bo mam spore różnice pomiędzy nowym Salifertem a Seachemem

Ja używam gdzieś od 10 m-cy, wyniki porównywałem tylko z JBLem i Zoolekiem - są bardzo podobne, przynajmniej dla NO3 bliskiego zeru. W opakowaniu Seachemu masz roztwór z NO3=10, więc możesz sprawdzić oba testy (o ile roztworu wystarczy dla Saliferta).

Seachem na PO4 dawał wyniki bardzo bliskie Twoim z małej hanki.

[strugas]

Witam

Trochę odświeżę temat z początku chciałem w stawić do tematu o małej Hance, ale skoro o jakości testów to wstawiam w tym temacie i mały kamyczek a właściwie kamor do ogródka firmy Hanna .

Więc po kolei Hanka kupiona w styczniu 2011 pierwsze testy zacząłem robić w końcem kwietnia.

Uprzedzając późniejsze pytania, podczas jednych z pierwszych testów 5 sztuk regentów z pudełka z przyrządem dorzuciłem do 25 sztuk które kupiłem na zapas i dzisiaj nie jestem w stanie stwierdzić który pochodzi z jakiej partii. Wydaje mi się to jednak mało istotne bo termin ważności to różnica jednego miesiąca.

Mam pytanie czy Zwracaliście uwagę na kolory proszków w saszetkach

na powyższych fotkach ewidentnie w pierwszej fotce dolny a w drugiej ten po lewej ma kolor słabej kawy z mlekiem i ten ma datę ważności czerwiec 2013 i pomiar w/g instrukcji pokazał mi 0.21

drugi biały, termin ważności maj 2013 pomiar w/g instrukcji pokazał mi 0.03

oba pomiar wykonałem 25.10.2011

Przypominam sobie że wcześniej spotkałem może dwu lub trzykrotnie te regenty o zabarwieniu kawy z mlekiem,

Dzisiaj robiłem kolejny test proszek biały i o dziwo termin ważności 06.2013. pomiar 0.00

Bądź tu mądry i pisz

Pozdrawiam

Robert

[Gość kapitan]

A skąd macie te Hanny? Bo do mnie doszły słuchy że chyba jakieś podróby reagentów krążą w Polsce i na alledrogo.

Bo jeszcze nie słyszałem żeby narzekał ktoś kto ma Hankę z USA. Piszcie jak coś wiecie.

[strugas]

A skąd macie te Hanny? Bo do mnie doszły słuchy że chyba jakieś podróby reagentów krążą w Polsce i na alledrogo.

Bo jeszcze nie słyszałem żeby narzekał ktoś kto ma Hankę z USA. Piszcie jak coś wiecie.

Witam

Ja mieszkam w UK i nie kupowałem na allegro tylko w jednym z najlepszych sklepów internetowych, i tutaj o jakieś podróby to raczej trudno, choć pewnym w dzisiejszych czasach to nie można być na sto procent.

Pisałem raczej żeby zwrócić uwagę na problem, ja do tej pory wykonałem tych testów nie aż tak wiele, ale mam mentora w osobie Grzesia i jak coś to mogę się do Niego zwrócić o poradę i zawsze coś poradzi, gorzej gdy trafi na kogoś kto sam sobie radzi i wtedy .

Nie skaczę też do gardła firmy Hanna bo pomimo wszystko jestem z Hanki zadowolony, tylko jak ze wszystkim w morszczyźnie trzeba wszystko bacznie obserwować i troszeczkę być czujnym.

Pozdrawiam

Robert

[LUK4344]

Przepraszam z góry bo nie mam czasu czytać tego wątku od początku i być może ktoś już opisywał przypadek saliferta mg.

W moim przypadku, kupiłem test saliferta na mg z datą do 07.2014 po powrocie do domu okazało się że mam jeszcze w szyfladzie skitrany jeden test zużyty raptem w połoie też saliferta z datą do 06.2012, miałem nie ruszać tego nowego ale coś mnie tknęło żeby porównać, okazuje się że ten stary test pokazuje mi mg na poziomie 1250 natomiast przy nowym kończy się skala na 1500 więc tak naprawdę nie wiem ile by pokazał.

Kontaktowałem się już w tej sprawie ze sprzedawcą i mam oddać test do ekspertyzy - ciekaw jestem co mi odpowiedzą.

Generalnie Salifert w moich oczach zmarniał strasznie i raczej już nie kupię tych testów.

pozdrawiam

[inmar]

Testy Salifierta jak już są otwarte to z czasem wietrzeją i zaniżają wyniki.Kiedyś się o to piekliłem a teraz przyjąłem to jako normalną rzecz.Ja zawsze porównuję stary test z nowym i zawsze jest tak samo.Jednak takie coś mnie nie cieszy i powinny być tańsze o połowę z tego powodu.W końcu chyba dla porównania kupię testy Niemieckiej firmy od Darka z Rybnika,nie pamiętam ich nazwy i równolegle będę robił z Salifiertem na przykład test na Ca aż do wyczerpania.

[Yendruu]

Marek mam te testy i w przypadku Ca i Kh wyniki wychodzą identyczne jak Salifert.

[Stani]

Inmar,

testy firmy Gilbers tez nie sa zle...

[luft]

"Panie premierze, jak tu żyć?"

cieżkie czasy

[inmar]

Marek mam te testy i w przypadku Ca i Kh wyniki wychodzą identyczne jak Salifert.

Ale czy pokazują tak samo przez cały czas ?

[Yendruu]

Ale czy pokazują tak samo przez cały czas ?

A to dobre pytanie..

[inmar]

Ja własnie chciałem sprawdzić jak rozjeżdżają się wyniki względem siebie w czasie,czy test 3-rzy miesięczny z Salifierta pokaże tyle samo co inny.Warto by zrobić takie porównanie i chętnie się tego podejmę jak zakupie nowe.

[Gość kapitan]

[MarcosB]

Mówiąc ogólnie, najważniejszy test czyli test na KH obowiązkowo fotometr + test kropelkowy.

Całą resztą dużo trudniej sobie krzywdę zrobić. Takie moje skromne zdanie.

[kapuhy]

Akurat test na kH jest jednym z najprostszych i najłatwiejszych w ocenie, więc tutaj fotometr to trochę kwiatek do kożucha. Za to PO4 czy NO3 to już zupełnie inna bajka, jak ktoś ma problemy z kolorami, to ratuje go tylko odczyt elektroniczny (lub kobieta ).

[MarcosB]

Tutaj chyba nie chodzi o łatwość oceny tylko wiarygodność.Przy rosnącym PO4/NO3 najwyżej polecą kolory a to kawał drogi do ukatrupienia koralowca. Natomiast jak test na KH zawiedzie i nie utrzymasz KH na odpowiednim poziomie to sajonara. Najszybciej rozwalisz baniak wahnięciem KH lub ewentualnym zjazdem za nisko, więc dla mnie to jest najważniejszy test.

[kapuhy]

Co nie zmienia faktu, że dla wystarczającej wiarygodności nie jest wcale potrzebny fotometr.

Zresztą jaja z testami Saliferta potwierdzają, że nie tak łatwo zrobić sajonara przez zły poziom kH.

Za to bazowanie na tej firmie przy niskich poziomach PO4 w zasadzie mija się z celem.

[Waldi]

tak i rację trzeba przyznać MarcosB najważniejsze są-KH,CA,MG reszta to dodatki

[kapuhy]

Dzisiejsze porównanie świerzutkiego testu saliferta (ważny do 2017) ze starym testem (do 2015): Ca wg starego 420-430, wg nowego 530-540. Aż serce rośnie gdy widać, jak profesjonalni producenci dbają o jakość swoich produktów, bo przecież przez zaniedbania mogą ucierpieć zwierzaki lub jakiś baniak wylecieć w kosmos

[robi]

kapuhy , właśnie datego dałem taki tytuł bo nie raz a prawie zawsze przejechałem się na testach które to mają

wachnięcia nawet 35 % i to te niby markowe ,najlepiej testów nie robić...