Skocz do zawartości
domingo

Egipt Hurghada

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Wróciłem właśnie z Egiptu.Choruje na morskie akwa od dłuższego czasu (obecnie mam słodkowodne).Postanowiłem jednak przed założeniem solniczki zobaczyć rybki w naturze.Przez 2 tyg. nurkowałem w Hurghadzie.Przez doświadczonych nurków polecany jest raczej Sharm ale ja jako "nowy" chciałem taże troche pozwiedzać (z Hurghady jest bliżej do Luksoru).1 tydzień snurkowanie stendardowy program tzw. 3 rafy- z łodzi wskakuje sie wprost do morza(widziałem mureny). Przepiękne kształty i kolory ryb oszałamiają, duża ilość rybek które same podpływaja wprost do maski.Byłem także w rezerwacie na wyspie Giftun -widziałem tam piękną skrzydlice i delfiny !!!.Jednak wszystko przebiła wycieczka do rezerwatu raf koralowych Sharm el naga.Polecam każdemu.Płynie sie w jakby kanionie mając po bokach ściany koralowców a pod soba dywan z korali.Takiej ilości ryb pływających miedzy nogami, przed maska, zaglądających ciekawie kto ich odwiedził, korali, rozgwiazd - nie widziałem.Nie chciało się wychodzić z wody.Tylko jedźcie tam gdy nie ma mocnego wiatru i fal. Gdy jest duzy wiatr i fale rybki uciekaja dalej od brzegu.Jak tylko będę miał fotki postaram się je umieścić mam nadzieje że wyjdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hurghada..... tam zaczela sie moja mania.... :)

Sharm el Naga oszalamia ale w przyszlym roku chce poleciec na Bali, znajomy wrocil niedawno i pokazywal takie zdjecia i filmy ze hoho! Ponoc najwiecej gatunkow korali zyje wlasnie w Indopacyfiku.

A Dascylusy i inne okonie rafowe rzeczywiscie podplywaja pod sama maske. Ale to jeszcze nic, podczas mojego pierwszego snorkowania towarzyszyl mi prawie caly czas piekny Acanthurus sohal i wielka Zebrasoma xanthurum, normalnie plywaly razem ze mna, daly sobie zrobic przepiekne zdjecia, w przyszlym tyg. poskanuje (nie mialem jeszcze wtedy cyfrowki) i wrzuce do galerii.

Ktos mial jeszcze takie doswiadczenia, zeby ryby podczas nurkowania doslownie plywaly razem z nim?

Moze daltego ze naruszylem terytorium sohala ale zachowanie xanthurum bylo tez ciekawe, plywala za sohalem "krok w krok".


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie wczoraj wróciłem z Hurghady.

Bylem w ARABIA Beach Hotel.

http://www.arabiabeachresort.com/

Hotel 4*, ale jak to bywa a takich krajach standard odbiega od europy. w mojej ocenie ten hotel ma cos pomiedzy 2-3* w porownaniu do hoteli w Europie.

jaki by nie byl ma ta dobra ceche ,ze ma ,jak to reklamuja, własną rafę koralową na hotelowej plaży.

generalnie hotel posiada dwie sztucznie utworzone zatoczki, typowa plaża, a do tego wysuniety w morze cypel na ktorym znajduje sie tez plaza (zejscie do wody po drabinkach ok 2m w dol), restauracje, wypozyczalnie sprzetu etc etc , i najwazniejsze wychodzi w morze rzeczywiscie do reklamowanej rafy. ta rafa to tak naprawde dwa obszary (otoczone bojami i plywakami) gdzie rzeczywiscie sa skaly porosniete koralowcami, ale niestety jest zakaz wplywania w te obszary. w sumie trudno sie dziwic, jesli popatrzec jak ludzie czasami przez glupote dewastuja to co znajduje sie poza tymi chronionymi obszarami ... :D

generalnie miejsce polecilbym tym wszystkim , ktorzy nie pływają , nie nurkują, a chcieliby zobaczyć namiastkę rafy.

wystarczy fajka, maska, buty i mozna polozyc sie na wodzie, zeby zaobserwowac fajne rzeczy - kilka metrow od brzegu.

wypozyczenie calego abc do snorkelingu kosztuje w hotelu 7,5 LE za dzien ( very good price , my freind :D ). 1LE to bodajze 50-60gr. mozna oczywiscie wykupic wycieczke na opisywany juz wczesniej przez kogos giftun (standard chyba w calej hurghadzie), ale mozna tez znalezc tansze wycieczki na ine wysepki. mozna wykupic wycieczke łódzią ze szklanym dnem - ok 1,5godz plywania i postoju nad rafa to koszt 7€ od osoby.

wracajac do rafy hotelowej. (no powiedzmy mini-rafy).

w okolicach cypla plywa zadziwijaco duzo ryb.

udalo mi sie zindentyfikowac nastepujace gatunki (sory, ale nie mam w glowie nazw, nie znam w wielu przypadkach nazw polskich, wiec posluguje sie nazwami lacinskimi lub angielskimi jak znalazlem w "coral reef guide - red sea" - kupilem na lotnisku w hurghadzie w drodze powrotnej do polski) :

- Acanthurus sohal, widzialem ryby wielkosci ok 30cm, pojedyncze, myslalem ,ze takie duze wystepuja gdzies na glebszej wodzie, tymczasem udalo mi sfotografowac przedstawiciela tego gatunku w wodzie na glebokosci ok.50cm, latwo mozna bylo zaobserwowac terytorializm, przeganial inne wieksze Xanturum czy sohale ktore zaczynaly sie krecic przy jego skale.

- Zebrasoma Xanturum

- mlode Acanthurusy pewnie gahhm, nigrofuscus, moze inne ,plywaly w malych stadach, ok 10cm sztuki.

- duze wrazenie zrobil sporych rozmiarow picasso, ale widzialem go tylko raz. byly za to inne znacznie mniejsze inaczej ubarwione ryby o podobnym ksztalcie.

- na dnie mnostwo parupeneus forsskali i podobne. duze i male. male plywaly fajnie w stadkach i przekopywaly dno.

- parrotfish w roznych odmianach i rozmiarach. bardzo bylo ich duzo. pod woda bylo slychac jak oskrobywaly kamienie z glonow.robily wrazenie bo najczesciej plywaly w malych grupkach , kilka sztuk, wielkosci ok.20-30cm, ladnie ubarwione, zawsze w towarzystwie innych gatunkow.

- chaetodony fasciatus i paucifasciatus.

- zdziwilo mnie to w jakich miejscach sadowily sie ukwialy z blazenkami. znalazlem dwa. jeden jakies 5m od brzegu na malej skalce ciagle pilnowanej przez sohala. to miejsce wydalo mi sie dziwne bo tam bylo mnostwo ludzi, co chwile ktos odkrywal, ze jest w zaglebieniu skalki ukwial i rybka troche podobna do nemo. drugi byl jakies 20-30 metrow od brzegu cypla po jego drugiej stronie. po prostu ukwial usadowil sie w zaglebieniu w piaszczystym dnie zdala od jakichkolwiek korali, skal etc etc. tez siedzial w nim jeden blazenek.

- bylo dosc duzo wrassow :anampses, cheilinus, thalassoma w roznych odmianach. te dwie ostatnie chyba najczesciej mozna bylo spotkac. kilka razy widzialem tez (pierwszy raz w zyciu) gomphosus caeruleus z wyciagnietym ryjkiem :D .

koralowcow niestety nie bylo duzo - w tych miejscach gdzie mozna bylo sie swobodnie poruszac.

ale mozna bylo znalezc acropory, pocillpory i stylophory, rózne favie.

przy okazji widzialem ,ze acropory i inne korale moga spedzic kilka ladnych godzin wynurzone z wody, na ostrym sloncu, w czasie odplywu... nie widac bylo zeby cos im sie z tego powodu zlego dzialo. to tak a propo roznych dyskusji o transporcie korali. zreszta ktos juz pisal o tych odplywach i odkrytych koralach w naturze...

oczywiscie mnostwo slimakow, troche glonow, duze czarne ogorki, troche gabek. rozgwiazd nie widzialem w ogole - tylko takie podobne do weżowidel, wysypaly sie jednego dnia przy odplywie, bylo ich tyle ,ze trzea bylo uwazac, zeby nie nadepnac na nie w czasie spacerow po zatoce. troche krabow na brzegu. malo jezowcow.

a teraz gwozdz programu :D :D :D , w czasie odplywu na duzym obszarze zatoki, gdzie woda miala poziom od kilku do 20cm, natrafilismy z żoną na coś naprawde fajnego. w pierwszej chwili nie mialem pojecia co to moze byc, ale po chwili jak sploszylismy osobnika to bylo jasne : cos jak mala osmiornica. pozniej zidentyfikowalem ja jako mala sepia pharaonis. dwa matery od brzegu, na glebokosci ok 10cm. sama miala nie wiecej niz 15cm dlugosci. troche za nia pochodzilismy, niesamowicie wygladalo momentalne maskowanie sie w pyle na dnie, zmiana faktury i te jasno niebieskie brzegi. po chwili trafilismy na druga sztuke ! pech chcial ,ze nie wzialem wtedy aparatu ze soba :D .

drugiego dnia w tym samym rejonie juz jak sie zaczal przyplyw (jakies 50cm glebokosci) widzielismy cos co wygladalo jak rhinobatus halavi - mial jakies 0,8 , moze 1 metr dlugosci.

caly czas dziwi mnie ,ze te zwierzeta bez wiekszych obaw pojawialy sie w miejscach gesto nawiedzanych przez ludzi.

te ryby plywaly ,żerowały przy samym brzegu. plywaly miedzy ludzmi, tuz przy nogach. kiedy jechalismy do egiptu, bez planow na nurkowanie i jakies wielkie przygody w wodzie, spodziewalem sie ,ze moze raz na kilka dni w rejona plazy zablądzi jakas biedna , zagubiona rybka, jak to widzialem na krecie i plazach w turcji. tymaczasem w hurghadzie, tych ryb bylo mnostwo !

chociaz moze w sumie nic dziwnego - nikt na ryby nie polowal, zdarzalo sie nawet ,ze byly dokarmiane przez turystow.

pozniej sprobuje przetworzyc kilka fotek i wrzuce na weba.

niestety pod woda robilem zdjecia tylko takim jednorazowym wodoszczelnym kodaka, bez lampy.

no i kilka fotek w galerii.

http://www.nano-reef.pl/plug.php?p=gallery&id=279

mam nadzieje, ze widoczne dla wszystkich.... :D

http://www.arabiabeachresort.com/photo_gallery.htm

galeria ze stron hotelu. pierwsza fotografia od gory po lewej pokazuje wychodzcy w moze cypel. wlasnie na jego koncu po lewej i prawej stronie znajduja sie male rafy, od przodu cypla (od strony otwartego morza) gleboka woda... ooops, miało być : WIELKI BŁĘKIT !

w drugim rzedzie, trzecia fotka od lewej pokazuje ten cypel z pewnej wysokosci, lepiej widac... :D

ach dodaem jeszcze, ze wyjazd wykupilem w Neckermanie (biuro Konin), cala organizacja wyjazdu i opieka rezydenta byla 5* :D

pzdr.K


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

az mi się łza w oku zakręciła jak sobie przypomniałem po waszych wspomnieniach, moja podróż poślubna do Hurghady Egiptu, jak pewien beduin wsadził mi łeb pod wodę a nos utknał mi w ukwiale z 2 błazenkami, i tak się zaczeło.... :D

Pozdrawiam Roman


gdzie jest nemo ? www.republika.pl/akwariummorskie/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem w Safadze w hotelu Menawille (60 km od Hurghady).

Hotel w naszym standardzie 3*. Bardzo ładna piaszczysta plaża i łagodne płytkie zejście do wody.

Klika metrów od brzegu kilka małych rafek, do których można swobodnie podejść z gatunkami, jakie opisywał kaziko. Na tych rafach widziałem sporo diadem pochowanych po skałkach, nawet jedna kobieta zaliczyła kolcami w nogę (Nie wiem po co się tam pchała) . Wpływać można wszędzie a ale oczywiście ostrożnie, nie tylko z tego powodu, że można uszkodzisz zwierzaki,ale przede wszystkim można nieprzyjemnie zakotwiczyć organami na jakimś wystającym płytkim kawałku skałki :D. Na tej rafce hotelowej widziałem również rozgwiazdy i dużo małży „tridacna”. W sumie rafki blisko brzegu już nieco zadeptane, ale za to ryby bardzo bezczelne. Podczas wieczornego snurkowania traktują człowieka jak pokarm i garbiki wszelkiej maści chamsko kąsają po nogach rękach.

Za około 20 zł można popłynąć na wysepkę Tobia gdzie przez około 4 godziny snurkuje się na 3 rafach, każda nieco inna zarówno pod względem ukształtowania terenu, jaki i zamieszkujących je gatunków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. Widziałem osmironice na głębokości jakieś 3-4m. Za ramionami miała jakieś 50-60cm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.