seb Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Zakładam ten wątek, bo po wczorajszej burzy mózgów w pracy, nasunęły się nam ciekawe wnioski, dotyczą lamp LED ogólnie i sps-ów. Jak wiecie do tej pory NIGDY nie zabierałem głosu w kwestii led, po pierwsze żeby być bezstronnym, po drugie byłem sceptycznie do nich nastawiony, ale nie dawało mi spokoju to że im lepsze/nowsze/wydajniejsze ledy, tym efekty gorsze... Przykłady można mnożyć. Wielu ludzi jedzie na "chinolach", czy świetlówkach led które z tego co wiem mają nieporównywalnie mniej wydajne źródła światła od ledów stosowanych przez producentów teraz. Tu pojawia się moje pytanie, mianowicie, czy ktokolwiek kiedykolwiek natknął się na jakiekolwiek badania, traktujące o tym co dzieje się z koralami sps kiedy są przez długi czas mocno prześwietlane? Nie chodzi mi o typowe poparzenie po przełożeniu z pod słabego źródła światła pod silne, bo wtedy koral potrafi zejść w ciągu kilku godzin, ale o powolne stałe prześwietlanie korala. Co dzieje się z kolorami i ze wzrostem? Przykładem/pomysłem przez jaki na to wpadłem niech będzie to że u nas w displayu, gdzie wisi lampa na dwóch panelach 200W plus dwie t5, nie byliśmy w stanie utrzymać na dłuższą metę sps-ów w dobrej kondycji i kolorach, korale po pewnym czasie zaczynały iść w bardzo ciemne brązy, potem zaczynały podciągać tkankę od dołu, w końcu kilka padło, zachowywały się ewidentnie jak zagłodzone korale, a zagłodzone nie były, z wodą też wszystko było ok, z tym akurat potrafię sobie w miarę radzić. Co ciekawe, kilka korali które stamtąd wyjąłem przełożyłem do zbiornika z lps-ami, gdzie wisi lampa na dwóch panelach 160W i ustawienia to niebieskie światło na 60%, białe na 10% i uwaga... Sps-y które były na równi pochyłej do grobu, po około trzech tygodniach odzyskały kolory, zaczęły polipować i mają przyrosty czyli chcą żyć! Żeby nie było podejrzeń i skojarzeń, TO NIE JEST WĄTEK MARKETINGOWY, znacie mnie dość dobrze i wiecie że mam świra na punkcie spsów, rozmnażam je i pielęgnuje, staram się dążyć do tego żeby zapewnić im optymalne warunki, stąd moje pytanie. Zapraszam serdecznie do dyskusji, to może być ciekawy wątek, może odkryjemy po raz kolejny Amerykę? Pozdrawiam seb Cytuj Z akwarystycznym pozdrowieniem Seb Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adrianpotocki Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 A ja mam pytanie dodatkowe do Twojego postu - ułatwiające niektórym zrozumienie tematu Co oznacza ze koral jest "zagłodzony" - skoro wiadomo ze lwią cześć pożywienia pobiera ze światła ?? Adrian Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seb Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 No i tu jest istota sprawy i właśnie pytanie zawarte w moim poście Mianowicie co się dzieje kiedy się korala prześwietli za bardzo? Czy właśnie ciemna, brązowa barwa to nie jest naturalny filtr który przybiera żeby się nie poparzyć, a czy mimo tego jeśli dociera do niego za dużo światła nie przybiera tego filtra na stałe, bo po prostu nie jest w stanie zasłonić się na tyle żeby się wyżywić a nie poparzyć i czy w związku z tym nie zaczyna głodować? Pozdrawiam seb Cytuj Z akwarystycznym pozdrowieniem Seb Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kubaaas Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Seb: Czy cyrkulacja i chemia w obu baniakach jest porownywalna? Moze warto inne czynniki poza swiatlem najpierw wyeliminowac. Cytuj 1248l+700l (3x400W+6x39W, BK250, 2x8000l/h obieg, 60X Tunze cyrkulacja i inne graty...) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kubek_77 Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 a czy istnieje jakaś zasadnicza różnica w wyglądzie takiego głodzonego przez niedoświetlenie a głodzonego przez prześwietlenie? może jakieś zdjęcia poglądowe dla nowicjuszy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
thomash666 Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 A display i baniak z LPSami są na jednym obiegu? Cytuj http://akwariummorskie.blogspot.com/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kubaaas Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Nie wiem czy to w czyms pomoze ale wpadlem kiedys na taki wykres: Compensation point to moment w ktorym jest wystarczajaco swiatla aby zooxanthellae rozpoczely fotosynteze. Saturation point to punkt w ktorym potrzeby energetyczne zooxanthellaei i korala sa zaspokojone Photoinhibition* nastepuje przy zbyt intensywnym oswietleniu i proces fotosyntezy sie zalamuje. Fotoinhibicja jest chyba tym zjawiskiem, ktore moze wyjasni Twoje pytanie. Moze w momencie kiedy zabuzona zostaje zdolnosc zooxanthellae do prowadzenia fotosyntezy nastepuje ich rozrost aby skompensowac braki? PS: Pewnie dla roznych zoox/korali wykresy sa inne niz ten powyzej ale widac, ze jak jest za duzo swiatla to produkcja energii/tlenu jest ok 50% tej wymaganej. Stad mysle, ze koral moze potrzebowac 2x tyle zoox'ow. Takie amatorskie gdybanie... Cytuj 1248l+700l (3x400W+6x39W, BK250, 2x8000l/h obieg, 60X Tunze cyrkulacja i inne graty...) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seb Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Seb: Czy cyrkulacja i chemia w obu baniakach jest porownywalna? Moze warto inne czynniki poza swiatlem najpierw wyeliminowac. Kuba, to są dwa osobne obiegi, ale możesz mi wierzyć że te parametry które można zmierzyć są niemal identyczne, nie zakładałbym tego tematu gdybym nie był w stu procentach przekonany że czynnikiem decydującym może być wyłącznie światło. Powiem więcej, eksperyment trwa nadal na jednym obiegu są dwa baniaki, handlowy z lpsami i handlowy z spsami, w sps-owym korale zachowywały się identycznie jak w displayu, ta sama lampa co w displayu, czyli 2x200W i dwie t5 ustawiona - białe 100%, niebieskie 60%... Kubek, zagłodzony koral to zagłodzony, wygląda jakby ktoś odessał z niego życie, jak zasuszony, jakbyś na szkielet naciągnął cienką tkankę, polipy pochowane, brak przyrostów... Pozdrawiam seb edit. Dzięki! Za.ebisty wykres! To może wiele wyjaśnić. Nasuwa się wniosek czy to że koral robi się brązowy to rozrost zooksantelli czy raczej przybieranie pigmentu ochronnego żeby uniknąć poparzenia? Z moich obserwacji wynika że przy silnym oświetleniu t5 koral raczej jaśnieje, czyli wyrzuca zooksantelle, po prosu dostaje tyle energii że do życia jest mu w stanie dostarczyć jej dużo mniejsza ilość zooksantelli, tylko że nie jestem w stanie sprawdzić co by było gdyby tego światła było jeszcze więcej? Po prostu pod t5 nie da się takiego efektu osiągnąć, a wychodzi na to że pod ledami tak... Co ciekawe, miękkie czyli Sarco, Cladielle, Sinularie aż buzują w displayu... Cytuj Z akwarystycznym pozdrowieniem Seb Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Iceberg Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 ...Seb,ciekawy temat...ja moze "odkopie" informacje,ktorymi dawniej bylismy zasypywani na temat ledow.Otoz informowano nas ze jesli kupujemy ledy to wynik w watach HQI powinnismy podzielic przez dwa,czyli 150w HQI rowna sie 75w ledow...Wielu o tym chyba zapomnialo i do 120sto litrowego zbiornika daja 120w ledow,kiedy wystarczyloby 60w dla spsow i powiedzmy 45w dla LPSow.Nie jestem SPSowcem,ale zauwazylem u mnie dziwna rzecz...wczesniej mialem HQI 150w plus 24w actynica i korale (LPSy) mialy blade kolory 'szczegolnie acanhastrea).Rozmontowalem oswietlenie i zakupilem dla proby 50w ledow...stal sie cud,LPSy poszly w gore,wybarwily sie tak jak nigdy przedtem,zero niepozadanych glonow...dziwnym trafem przypomina to idee Kiviego,ktory uwaza ze slabsze oswietlenie to zero glonow,ladne wybarwienia i nawet kranowka nie szkodzi...daje glowe ze jakby Kivi oswietlil swoj zbiornik 300w to zaraz kranowka by sie przypomniala w postaci glonisk...Dlatego tez w nowym zbiorniku chce miec mocniejsze punktowe oswietlenie tam gdzie to konieczne i slabsze albo wcale tam gdzie zwierzeta tego nie wymagaja...To sa moje spostrzezenia i sorry za off top,bo jak wyzej napisalem ze nie znam sie na SPSach...Pozdrawiam... Cytuj Zbiornik 75x80x29 cm. Deltec 600i DC, AI Hydra 26 HD, Maxspect Jump Gyre, polowka CP-25, Jecod 1200 DC... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
thomash666 Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Ledy z soczewkami, czy bez? Jak wyglądają pomiary PAR w miejscu gdzie stoi koral? Cytuj http://akwariummorskie.blogspot.com/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seb Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 To żaden OT Ice, to ciekawe spostrzeżenie. Prośba do naszych szperaczy i linkowców forumowych, może uda się Wam dogrzebać do jakichś badań/wykresów jak rozkłada się przenikalność światła i jego barwa/długość fali na naturalnej rafie. Następna ciekawostka to wysłaliśmy maila do naszego dostawcy koralowców w Indonezji, na jakiej głębokości hodują korale, właśnie odpisali... Sps-y około 3 - 5 metrów, lps-y 7 - 10... Idę o zakład że dostają tam nieporównywalnie mniej światła niż w akwarium oświetlonym ledami na głębokości załóżmy 30 - 40 cm... Pozdrawiam seb Cytuj Z akwarystycznym pozdrowieniem Seb Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Iceberg, to co piszesz przypomina mi mit że 1W/l max. I to i to jest bzdurą. Nic takiego nie możemy twierdzić nie znając danych technicznych światła. Tak więc są ledy w których owszema 0,5W led=1W hqi. Ale wiekszość popularnych ledów daje znacznie mniej światła i stosując różne Power ledy najczęściej wychodzi że dają tyle samo światła co hqi a czasami mniej. Co do tematu Seba. Zauważyłem wręcz coś przeciwnego: koralowce które są najwyzej, pod taflą są znacznie jaśniejsze i mają wyprane, majtkowe kolory przypominające trochę korale z zeovitu. Jakie mam światło widać w stopce. Diody XP-G CoolWhite i XP-E RB. Cytuj 380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kubaaas Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 To żaden OT Ice, to ciekawe spostrzeżenie. Prośba do naszych szperaczy i linkowców forumowych, może uda się Wam dogrzebać do jakichś badań/wykresów jak rozkłada się przenikalność światła i jego barwa/długość fali na naturalnej rafie. Następna ciekawostka to wysłaliśmy maila do naszego dostawcy koralowców w Indonezji, na jakiej głębokości hodują korale, właśnie odpisali... Sps-y około 3 - 5 metrów, lps-y 7 - 10... Idę o zakład że dostają tam nieporównywalnie mniej światła niż w akwarium oświetlonym ledami na głębokości załóżmy 30 - 40 cm... Pozdrawiam seb Mysle, ze masz racje. Musze teraz uciekac ale pozniej poszukam takich informacji. Pytanie czy majac dane z prawdziwej rafy mamy z czym porownywac? Czy macie dane na temat intensywnosci i barwy/dlugosci fali dla ledow na 30-40cm? Cytuj 1248l+700l (3x400W+6x39W, BK250, 2x8000l/h obieg, 60X Tunze cyrkulacja i inne graty...) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Iceberg Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 ...Tomasz,wiec zauwazyles cos podobnego do mnie,czym wyzej tym kolory sa bardziej wyprane...ja stawiam na za duza ilosc swiatla,jezeli z SPSami sprawy maja sie podobnie co z LPSami...Pozdrawiam... Cytuj Zbiornik 75x80x29 cm. Deltec 600i DC, AI Hydra 26 HD, Maxspect Jump Gyre, polowka CP-25, Jecod 1200 DC... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Włodzimierz Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Na tym forum zetknąłem się z informacją, że zbyt duża ilość światła powoduje eksmisję zooksantelli i ostatecznie koral umiera. W poniższym temacie post #31: http://nano-reef.pl/...769#entry226769 I właśnie nie wiem, czy u mnie nie zaszedł podobny proces, o którym już pisałem w moim temacie. Zbielenie Montipor, potem kilkutygodnioea wegetacja przy żyjących polipach i śmierć. Nawet moja małżonka stwierdziła, że w baniaku u niej w pracy pod innym oświetleniem Cynarina ma bardzo nasycone kolory a nasza jest blada i wyprana z kolorów. Dzisiaj przeglądałem poniższy temat: http://www.nano-reef...hp/t271198.html i porównywałem widma diód led z widmami świetlówek Ati. Wydaje mi się, że przy diodach Cree White Cool i XPE Royal Blue w porównaniu do świetlówek Ati AquaBlue i BluePlus brakuje widma w okolicy 550 i 610 nm. Być może tu jest problem. Jak napisał seb w poście #8 u mnie miękkie też rosną bardzo dobrze. Ciekawy temat się zapowiada. Cytuj "Boże, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji." - św. Tomasz z Akwinu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KIDULT Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Seb nic dziwnego ze korale zaglodzone, jak ten niebieski w lampach BP nie bierze udzialu w fotosyntezie spsow, a tego niebieskiego najwiecej swieci. U mnie zolta acropora florida pociemniala (fakt ze nie jest to zbrazowienie) w ciagu 2 tygodni jak ja postawilem pod zarnikiem (400W radium) na glebokosci 30cm. Dyskusja ciekawa sie zapowiada, tylko teraz jak obliczyc, "ile" to jest duzo a "ile" to jest malo? wydawac by sie moglo, ze 400W hqi to duzo, a jednak sa baniaki, gdzie korale rosna do tafli pod taka moca zarnikow. i badz tu madry? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Tak, sps-y - dmuchacze że tak je nazwę (cynarina, trapchy itd) przy dużej bezpośredniej dawce światła led tracą kolor. Dlatego mam je tylko na dnie lub w delikatnym cieniu. Nie dotyczy to np euphylii która jest u mnie w połowie głębokości pod bezpośrednim światłem. Rośnie w oczach. Włodek, co do Twoich monti to wszędzie szukasz przyczyn tylko nie w sobie. Przemek Ci delikatnie napisał gdzie był błąd, przeczytaj tamten wątek jeszcze raz. Cytuj 380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adrianpotocki Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 zaraz, zaraz - a jak sie ma zagłodzenie korala przez brak odpowiedniego swiatla do czasami padajacego stwierdzenia: - " korale wygladaja na zagłodzone-zwiększ karmienie" czyli zaglodzenie to brak odpowiedniego swiatla czy moze jednak brak pozywienia w wodzie ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Włodzimierz Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 @tomasz, ale moje obserwacje są zbieżne z obserwacjami seba. To już nic napisać nie mogę? Euphylie też mi rosną. Cytuj "Boże, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji." - św. Tomasz z Akwinu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kubek_77 Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Co ciekawe, miękkie czyli Sarco, Cladielle, Sinularie aż buzują w displayu... Seb - to ja mam inne spostrzeżenia... mam grzybki pod ledami (owszem dociera do nich światło z T5 ale głownie siedza pod ledem) no i te które sa wysoko to widac, że spier... od światła i wcale nie rosną, natomiast ich bracia rosnący w cieniu skały (pod takim nawisem skalnym, gdzie jest ewidentny cień) mają się w najlepsze i nie dość, że kolor jest intensywny to dzielą się na potęgę. grzybki w słoneczku wyglądają jak wyprane i wcale nie mają przyrostów- są bo są i już. Pisze celowo bo to ta sama skała i ten sam rejon tylko "nasłonecznienie" różne... i na dodatek LEDy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
calee Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Seb prosił o linki więc tu coś: http://www.fishchannel.com/saltwater-aquariums/aquarium-frontiers/natural-reef-light.aspx lub http://www.fishchannel.com/saltwater-aquariums/aquarium-frontiers/photosynthesis-photoadaptation.aspx W tłumaczeniu niech pomoże wujek google Cytuj Jest ok. 250L w obiegu, cyrkulacja: 1x6095, obieg: ER 3700, deltec sc1455, światło: 4x24W, dolewka. Start: 04.11.2010, zmiana: 12.2014. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seb Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Seb nic dziwnego ze korale zaglodzone, jak ten niebieski w lampach BP nie bierze udzialu w fotosyntezie spsow, a tego niebieskiego najwiecej swieci. Kidult, nie doczytałeś leniuchu jeden! właśnie tam gdzie lampa świeci 100% biały i 60 % niebieski sps-y nie rosną, a tam gdzie przy słabszych panelach jest ustawiona 60% niebieski i 10 % białe to sps-y hulają aż miło.U mnie zolta acropora florida pociemniala (fakt ze nie jest to zbrazowienie) w ciagu 2 tygodni jak ja postawilem pod zarnikiem (400W radium) na glebokosci 30cm.2 tygodnie to zdecydowanie za mało żeby cokolwiek powiedzieć, ja mówię o okresach 3-4 miesiące. Co do żarników o wysokich barwach to na przykład Andrniew prowadził baniak kiedyś pod blv20kk, jak sam przyznał nigdy przedtem ani potem nie miał tak intensywnych i wysyconych kolorów jak wtedy.zaraz, zaraz - a jak sie ma zagłodzenie korala przez brak odpowiedniego swiatla do czasami padajacego stwierdzenia: - " korale wygladaja na zagłodzone-zwiększ karmienie" czyli zaglodzenie to brak odpowiedniego swiatla czy moze jednak brak pozywienia w wodzie ?? Adrian, to bez znaczenia czy zagłodzimy korala przez niekarmienie czy przez słabe światło, efekt będzie ten sam, z moich prywatnych obserwacji wynika że sps-y MUSZĄ być dokarmiane, samo światło nie wystarczy, pytanie tylko czy również da się "zagłodzić" korale zbyt silnym światłem...Seb - to ja mam inne spostrzeżenia... mam grzybki pod ledami (owszem dociera do nich światło z T5 ale głownie siedza pod ledem) no i te które sa wysoko to widac, że spier... od światła i wcale nie rosną, natomiast ich bracia rosnący w cieniu skały (pod takim nawisem skalnym, gdzie jest ewidentny cień) mają się w najlepsze i nie dość, że kolor jest intensywny to dzielą się na potęgę. no i to by się pokrywało z moją teorią, grzyby sp***rzają w cień kiedy mają za dużo światła, ale tylko tam gdzie będzie im dobrze, czyli nie za jasno i nie za ciemno, szukają optymalnych warunków, sps-y przemiaszczać się nie mogą, więc po prostu umierają...Pozdrawiam seb Cytuj Z akwarystycznym pozdrowieniem Seb Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość kapitan Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Z aquamedic.pl Ilość dostarczanego światła to z kolei inna, ważna kwestia. W procesie fotosyntezy, światło, a właściwie energia jaka jest dostarczana wraz ze światłem, musi być odpowiednio dobrana. Błędne jest założenie, że im więcej światła, tym lepiej choć i taka właśnie zależnośćistnieje; ma ona jednak odniesienie tylko do pewnego zakresu energetycznego. To znaczy, że im więcej światła, tym w procesie fotosyntezy będzie wytwarzana większa ilość substancji organicznych. W procesie fotosyntezy dochodzi w pewnym momencie do tak zwanego momentu saturacji, i glony symbiotyczne będą pracowały przy 100% wydajności. Co więcej udowodniono, że pewne korale przeprowadzały efektywniej fotosyntezę bardziej w umiarkowanym, aniżeli w silnym świetle. Dzieje się tak także dlatego, ponieważ korale zamieszkują w swoim naturalnym środowisku wody o głębokości od strefy podpowierzchniowej do około 18 metrów. Uśredniając, przekonamy się, że tylko 0,1% światła słonecznego w zakresie pomiędzy 340 a 680 nm dociera do korala, a tym samym do zooxanteli. Zaledwie około 1% światła z zakresu około 700 nm i 2% powyżej 720 nm może osiągnąć ciało koralowca. Wystawienie korala na światło silniejsze niż takie, do którego jest on przystosowany w naturze (prześwietlenie), powodowało zmniejszenie przyrostu, zwiększenie stresu, a w połączeniu z wahaniem zasolenia i/lub wahaniami temperatury, zwiększało umieralność. Jako początkujący mam pytanie, czy to co się pisze o wyrzucaniu zooxanteli i brązowieniu to fakt naukowy, czy forumowe teorie? Bo dalej w tym samym artykule piszą, że to właśnie zooxantele wytwarzają pigment, aby osłonić się od zbyt jaskrawego światła i przyciemnić je (ono przenika przez pigment do zooxantela przyciemnione). Zooxantele, jako że są glonami fotosyntezującymi, muszą posiadać tak zwane pigmenty. Pigmenty absorbujące niezbędne do procesu fotosyntezy światło zamieszkują ciało wszystkich roślin przeprowadzających ten proces. Jest ich kilkanaście odmian, a najbardziej znanym ze świata roślin pigmentem jest niebiesko-zielony chlorofil typu a. Oprócz niego, mamy lekko zielony chlorofil typu c, pomarańczowy beta-karoten, czerwoną perydyninę oraz kilka innych pigmentów o kolorach: żółtym, jasnym pomarańczowym i różowo-pomarańczowym. Pigmenty te są głównie odpowiedzialne za zamianę energii świetlnej w źródło energii zarówno dla rośliny i dla zwierzęcia (zooxanteli i korali). Zróżnicowanie pigmentów wynika z dostępności światła na określonych głębokościach oraz ich funkcji. Chlorofil typu a, c oraz perydynina będą w głównej mierze odpowiedzialne za absorbowanie światła. Pozostałe pigmenty będą wykorzystywane do zmiany barwy światła z tych zakresów, których chlorofil typu a nie byłby w stanie bezpośrednio absorbować. Niektóre pigmenty występujące w zooxantelach potrafią także działać jako pewnego rodzaju filtr, chroniący delikatne pigmenty w przypadku "prześwietlenia". Wychodzi na to, że nie można przedobrzyć ze światłem i zainteresować się tym ile to zwierzę dostaje go w naturalnym dla siebie środowisku. I jeszcze w temacie LEDów - kilka dni temu pisano Włodzimierzowi, że ma za słabe światło i że jednak to nie jest tak że 120W to jak 240W HQI/T5 i że najlepiej liczyć po staremu 1W/l, teraz znów czytam, że jest odwrotnie ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Włodzimierz Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 Żeby nie być gołosłownym. 1. Zbielała Montipora talerzowa, polipuje, na początku była najniżej przy dnie.. 2. Acropora sp., na środku zbiornika 3. Acropora sp., najwyżej z tych 3. Wszystkie trzy korale były wstawione w tym samym czasie i wszystkie pochodzą z tego samego źódła. To jak to jest? Trudniejsze Acropory żyją a łatwiejsze padają? Czy może Montipora została prześwietlona? Cytuj "Boże, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji." - św. Tomasz z Akwinu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość DarekB30 Zgłoś Napisano 28 Czerwca 2011 a ten artykuł że zacytuję ze strony AquaMedic-a, ktoś czytał? http://www.aquamedic...oswietlenie.htm Oświetlenie 1. Światło daje życie 2. Zooxantele 3. Pigmenty zooxanteli 4. Światło UV 5. Zmiany barw korali 6. Zrozumieć potrzeby 7. Waty na litr 8. Praktycznie 9. Jarzeniówki 10. Podsumowanie Światło daje życie Ale najpierw może trochę teorii. Światło składa się z fotonów, które mają określoną energię. Dla ludzkiego oka wygląda to następująco: przy niskiej energii fotonów będziemy widzieli czerwony kolor, przy nieco wyższej pomarańczowy, później żółty, aż dojdziemy do koloru niebieskiego - czyli fotonów ze stosunkowo najwyższą ilością energii. Poza zakresem światła widzialnego będziemy mieli podczerwień (bardzo niska energia - powyżej 700nm) i nadfiolet (bardzo duża energia -poniżej 400nm). Dla naszych milusińskich bezkręgowców wygląda to następująco - większość z nich będzie potrzebowała światła o stosunkowo dużej ilości energii. Naszym zadaniem natomiast jest dobrać takie źródło światła, aby sprostać ich wymaganiom. Wszystko to po to, aby zamieszkujące tkanki korali zooxantele mogły sprawnie i wydajnie przeprowadzać fotosyntezę. Zooxantele Fotosynteza, w dużym uproszczeniu, jest procesem, gdzie przy udziale światła i dwutlenku węgla dochodzi do produkcji tlenu i cukrów prostych. Proces ten, w przypadku bezkręgowców, zachodzi dzięki symbiotycznej obecność w ich tkankach dinoflagelatów zwanych potocznie zooxantelami lub glonami fotosyntezującymi. Zooxantele w zamian za stabilne fizyko-chemiczne warunki panujące w organizmie korala i dostęp do produktów przemiany materii koralowca (dwutlenek węgla, odpady azotowe) zamieniają je w procesie fotosyntezy na użyteczne dla organizmu gospodarza aminokwasy, cukry oraz tlen. Zooxantele, choć zamieszkują także samą toń wodną, wybierają chętnie tkanki korala ze względu na obfitość azotanów, fosforanów oraz amoniaku będących wynikiem przemiany materii gospodarza, a także ze względu na wcześniej wspomnianą stabilność. Organizmy korali częściowo zmuszone są gościć w swoich tkankach te symbiotyczne glony, gdyż w innym przypadku większość z nich by umarła z głodu. Teoretycznie, ale tylko teoretycznie, koral powinien przeżyć dzięki zooplanktonowi unoszącemu się w toni. Z niewyjaśnionych dotąd powodów tak się nie dzieje. Powodem takiego stanu rzeczy jest najprawdopodobniej fakt, że wody omywający rafy koralowe są stosunkowo ubogie w pożywienie i nie zawsze jest ono dostępne; aby zatem przetrwać, korale muszą zdobywać energię z dwóch źródeł: w wyniku symbiozy z zooxantelami i pobierając pokarm z omywających je wód. W przeprowadzonym kilkukrotnie doświadczeniu (USA), koral został całkowicie pozbawiony światła. Do wody, w której się znajdował, był ciągle podawany zooplankton wraz z innymi substancjami odżywczymi. Koral, po pewnym czasie, wydalił ze swoich tkanek niepotrzebne mu zooxantele i zmarł. Zooxantele zostały odkryte w 1881 przez naukowca o nazwisku Brandt i to właśnie on nadał nazwę zooxanthelae nutricula (zoo - zwierzęce, xanth - złoto, od koloru glonów widzianych pod mikroskopem). Choć nazwa była zmieniana kilkukrotnie, gdyż niektórzy z naukowców uważali organizmy za pasożyty, przetrwała spopularyzowana nazwa zooxantele. Żeby było jednak ciekawiej, badania prowadzone na początku lat 80 udowodniły, że zooxanteli jest co najmniej około 80 odmian. Zdecydowano się wtedy na sprecyzowanie nazewnictwa. Zooxantele różnych odmian różnią się od siebie nie tylko zdolnością do przystosowywania się do różnych warunków oświetleniowych, ale i także rozmiarem, wzorami izoenzymów, materiałem elektrofoterycznym itd. (Borneman). Ogólnie jednak wszystkie odmiany tych glonów są dinoflagellatami. Co ciekawe, konkretne odmiany tych symbiontów, zamieszkują konkretne koralowce i wydaje się, że istnieje silna relacja pomiędzy daną odmianą zooxanteli, a warunkami oświetleniowymi. Korale, przy zmianie warunków oświetleniowych, mogą wydalić ze swojego organizmu zooxantele nie będące w stanie prowadzić efektywnie fotosyntezy i oczekiwać na bardziej właściwe symbionty. Jeżeli jednak właściwe glony nie osiedlą się odpowiednio szybko, nasz bezkręgowiec straci pigmentację i przejdzie do koralowego raju - innymi słowy umrze z głodu. Osiedlanie to, to w początkowej fazie nic innego jak "połykanie" zooxanteli w celu ich zjedzenia. Jednak dzięki skomplikowanemu mechanizmowi rozpoznawania tych glonów wytworzonymi przez bezkręgowce zooxantele nie są trawione. Następnie, zooxantele są transportowane do tkanek skórnych, gdzie osiedlają się i rozmnażają. Na dobre osiedlają się i zamieszkują w wakuolach komórek. Zooxantele znajdują się także w polipach korali wypuszczanych w ciągu dnia, natomiast nigdy ich nie będzie w polipach koralowców wypuszczanych w ciągu nocy. Do dnia dzisiejszego, wszystkie zooxantele zostały zgrupowane w trzy grupy: A, B oraz C. Badania udowodniły, że korale z raf Pacyfiku symbiotują z zooxatelami z grupy C, te z okolic Karaibów z wszystkich 3 grup. Oznacza to, że jeżeli w danym koralu występuje więcej odmian symbiontów, jego szanse na przetrwanie i fotoadaptację w zbiorniku są większe. A teraz ciekawostka. Jeżeli dojdzie w zbiorniku do rozmnożenia koralowca w wyniku seksualnej reprodukcji, młode koralątko zawsze jest pierwotnie afotosyntezujące. Dopiero w okresie dojrzewania, tkanki koralowca zostaną zasiedlone właściwymi symbiontami - właściwymi (z grupy A, B, C ich kombinacją lub wszystkimi na raz), to znaczy takimi, którą wolno pływają w wodzie; w wodzie z naszego akwarium. Potem będą się mnożyły, mnożyły i mnożyły, a nasz nowy koralowiec będzie zachwycał i zapierał dech w piersiach. W przypadku aseksualnej reprodukcji niektórych odmian korali, młode polipy dostają od dorosłego "zestaw startowy" w postaci niewielkiej ilości zooxanteli. W ramach dorastania, w polipie dochodzi do namnażania tych glonów symbiotycznych, a nasze młodziutkie koralątko zaczyna zdrowo przyrastać pełne sił witalnych. Zooxantele, zamieszkując ciało gospodarza, fotosyntezują. W wyniku tego procesu, wytwarzane jest około 150% energii potrzebnej dla ciała gospodarza (koralowca). Przyjmuje się, że około 80-99% produktów fotosyntezy jest przekazywanych dla gospodarza w procesie translokacji. W procesie tym, przenoszone są do tkanek korali kwasy glicerynowy, alanina, seryna, glikol, gliceryna, glukoza, aminokwasy, węglowodany oraz lipidy. Lipidy są przechowywane w polipie jako zapasowe źródło energii na bezsłoneczne dni. Budżet energetyczny koralowców symbiotycznych, w uproszczeniu, wygląda następująco: Jest to dosyć skomplikowane równanie, ale pozwala nieco zrozumieć jak w tak oligotroficznym (skąpym w pożywienie) naturalnym środowisku koralowce radzą sobie. Takie przystosowanie pobierania energii z dwóch źródeł umożliwiło najprawdopodobniej przetrwanie rafy koralowej przez miliony lat. Dla akwarystów, granica pomiędzy dokarmianiem korali fotosyntezujących a ich zdolnością do samoistnego utrzymania dzięki właściwym warunkom fizyko-chemicznym, jest nie zawsze dobrze znana. Znajomość tej granicy jest kolejnym elementem KSAR. Jeżeli suma produktów fotosyntezy i dostępnego w wodzie pożywienia zawaha się, nasz pupil będzie cierpiał - albo z głodu, albo z przekarmienia. Gdy przez dłuższy okres wartości z powyższego równania zostaną zachwiane, unicestwienie korala staje się kwestią kilku do kilkunastu tygodni. W przypadku niewielkich wahań (naszych, niestety, błędów) mogą zaniknąć pewne funkcje. Jako pierwsza zaginie zdolność do reprodukcji, następnie zdolność do przeprowadzania fotosyntezy na właściwym poziomie, później może dojść do wydalenia z organizmu zooxanteli i niewątpliwie do śmierci zwierzęcia. Jeżeli jednak uda nam się utrzymać w miarę właściwe, choć nie idealne, proporcje, koral najprawdopodobniej przystosuje się i będzie żył. Jeżeli jednak przez dłuższy okres czasu deficyt światła i pożywienia zagoszczą w naszym zbiorniku, to więcej niż pewne, że nasz koral zginie. Ilość dostarczanego światła to z kolei inna, ważna kwestia. W procesie fotosyntezy, światło, a właściwie energia jaka jest dostarczana wraz ze światłem, musi być odpowiednio dobrana. Błędne jest założenie, że im więcej światła, tym lepiej choć i taka właśnie zależnośćistnieje; ma ona jednak odniesienie tylko do pewnego zakresu energetycznego. To znaczy, że im więcej światła, tym w procesie fotosyntezy będzie wytwarzana większa ilość substancji organicznych. W procesie fotosyntezy dochodzi w pewnym momencie do tak zwanego momentu saturacji, i glony symbiotyczne będą pracowały przy 100% wydajności. Co więcej udowodniono, że pewne korale przeprowadzały efektywniej fotosyntezę bardziej w umiarkowanym, aniżeli w silnym świetle. Dzieje się tak także dlatego, ponieważ korale zamieszkują w swoim naturalnym środowisku wody o głębokości od strefy podpowierzchniowej do około 18 metrów. Uśredniając, przekonamy się, że tylko 0,1% światła słonecznego w zakresie pomiędzy 340 a 680 nm dociera do korala, a tym samym do zooxanteli. Zaledwie około 1% światła z zakresu około 700 nm i 2% powyżej 720 nm może osiągnąć ciało koralowca. Wystawienie korala na światło silniejsze niż takie, do którego jest on przystosowany w naturze (prześwietlenie), powodowało zmniejszenie przyrostu, zwiększenie stresu, a w połączeniu z wahaniem zasolenia i/lub wahaniami temperatury, zwiększało umieralność. Korale, wystawione na działanie innego (niż takie, z którym ma do czynienia w naturze lub, na przykład w innym akwarium) światła, będą starały się na swój sposób z tym poradzić. Procesy te będą zachodziły w różnych przedziałach czasowych. Korale, przy zmianie warunków oświetleniowych, mogą: zmieniać typ zooxanteli zmieniać liczbę zooxanteli zmieniać ilość pigmentu w zooxantelach regulować powierzchnię kontaktu światła z zooxantelami (regulować długość polipów) zmieniać szybkość translokacji skracać i wydłużać proces fotosyntezy zmieniać ilość wchłanianego pokarmu zmieniać szybkość wymiany gazowej (oddychania) zmieniać gęstość (liczbę) polipów Koralowce autotroficzne, czyli takie, które w głównej mierze polegają na tym, co wyprodukują zooxantele zamieszkujące ich tkanki, będą miały lepiej rozwinięte mechanizmy fotoadaptacji, aniżeli te koralowce, które są heterotroficzne, czyli takie, które będą oczekiwały stosunkowo intensywnego dokarmiania. Pigmenty zooxanteli Zooxantele, jako że są glonami fotosyntezującymi, muszą posiadać tak zwane pigmenty. Pigmenty absorbujące niezbędne do procesu fotosyntezy światło zamieszkują ciało wszystkich roślin przeprowadzających ten proces. Jest ich kilkanaście odmian, a najbardziej znanym ze świata roślin pigmentem jest niebiesko-zielony chlorofil typu a. Oprócz niego, mamy lekko zielony chlorofil typu c, pomarańczowy beta-karoten, czerwoną perydyninę oraz kilka innych pigmentów o kolorach: żółtym, jasnym pomarańczowym i różowo-pomarańczowym. Pigmenty te są głównie odpowiedzialne za zamianę energii świetlnej w źródło energii zarówno dla rośliny i dla zwierzęcia (zooxanteli i korali). Zróżnicowanie pigmentów wynika z dostępności światła na określonych głębokościach oraz ich funkcji. Chlorofil typu a, c oraz perydynina będą w głównej mierze odpowiedzialne za absorbowanie światła. Pozostałe pigmenty będą wykorzystywane do zmiany barwy światła z tych zakresów, których chlorofil typu a nie byłby w stanie bezpośrednio absorbować. Niektóre pigmenty występujące w zooxantelach potrafią także działać jako pewnego rodzaju filtr, chroniący delikatne pigmenty w przypadku "prześwietlenia". Światło UV Światło z zakresu ultrafioletowego jest uważane za szkodliwe i często mówi się o problemach pojawiającymi się wraz z tym zakresem światła. Mówi się także, że rafa koralowa ucierpiała w wyniku powstawania dziury ozonowej i zwiększonego promieniowania UV. Prawda, jak to zwykle bywa, leży mniej więcej po środku. Światło UV z pewnego zakresu okazuje się być niezbędne do prawidłowego wzrostu bezkręgowców. Niewątpliwy jest także fakt, że promieniowanie ultrafioletowe było obecne przez tysiące lat. Światło UV (ultra fioletowe) możemy podzielić ze względu na zakres emitowanego pasma na 3 zakresy UV-A, UV-B oraz UV-C. GRUPY ZAKRESÓW UV 315 - 380nm - UV-A (zakres wykorzystywany w solariach i niezmiernie ważny przy budowie rafy koralowej) 280 - 315nm - UV-B (zakres ten powoduje tworzenie się opalenizny na ciele ludzkim) 102 - 280nm - UV-C (zakres hamujący i niszczący rafę, wykorzystywany do niszczenia wolnopływających bakterii) W skali akwarystyki, problem ten występuje przy użyciu lamp oświetlających akwarium nie wyposażonych w odpowiedni filtr UV. Zwiększone promieniowanie UV z zakresów szkodliwych jest odpowiedzialne za: bielenie korali obniżoną zdolność fotosyntezowania niszczenie komórek fotoinhibicję zmniejszenie lub hamowanie przyrostów zmniejszenie zdolności do pobierania wapnia zmniejszenie zdolności do wiązania dwutlenku węgla zmniejszenie ilości pigmentu w zooxantelach Z drugiej jednak strony, występowanie promieniowania UV w pożądanym natężeniu i odpowiednim zakresie: wspomaga proces fotoadaptacji reguluje ilość i zagęszczenie zooxanteli w tkankach gospodarza wspomaga wiązanie białek oraz jest utylizowane przez korale wspomaga proces budowy szkieletu wapiennego. Innymi słowy, całkowita eliminacja promieni UV byłaby niewskazana. Stosując profesjonalne lampy wyposażone w filtry UV, które de facto nie mają 100% sprawności, mamy gwarancję, że nasze pociechy otrzymają właściwą ilość promieni UV. Korale, starając się uchronić zooxantele od promieniowania UV zabijającego symbiotyczne glony, mają zdolność wytwarzania "ekranów ochronnych". Promieniowanie UV, które stosunkowo dobrze przebija się przez toń wodną do głębokości ponad 30 metrów, mogłoby zabić zooxantele. Nie dzieje się jednak tak dzięki pewnej odmianie aminokwasów wytwarzanych przez ciało koralowca, które pokrywają ciało korali; te o długich polipach będą miały stosunkowo grubą warstwę tego filtra, w odróżnieniu od tych, których polipy są stosunkowo krótkie. Ta bezbarwna warstwa aminokwasów jest używana w kombinacji albo do absorbowania, albo odbijania bądź też fluoryzowania światła UV. Prawdziwe staje się zatem twierdzenie, że organizmy, w których zooxantele nie występują, są bezbronne wobec promieniowania UV. Zdolność korali do samoistnej ochrony przed UV nie zwalnia nas jednak z obowiązku wykorzystywania szkła kwarcowego w lampach HQI, będącego filtrem UV. Co więcej, samo szkło żarników zawiera już filtr UV, a wszyscy producenci profesjonalnych lamp do akwarystyki morskiej podkreślają, że szkło zastosowane w ich lampach odfiltrowuje szkodliwe promieniowanie UV. Brak filtra UV we szkle lampy zmusza korale do wytwarzanie filtrów ochronnych, co jest niewątpliwie dużą utratą energii, co może się odbić na braku lub niewielkim przyroście korala. Zmiany barw korali Często zastanawiał mnie także fakt, dlaczego po jakimś czasie od zakupu korale zmieniają kolory; w sklepie są tak piękne wybarwione, a po pewnym czasie w moim akwarium zaczynają lekko ciemnieć. Odpowiedzi należy szukać właśnie w pigmentach zooxanteli i ich ilości. Jeżeli umieścimy korala w środowisku wysoko-oligotroficznym (zakładamy, że dokarmianie jest skromne, mamy dobrze wyregulowany odpieniacz, stosujemy regularne podmiany wody) ilość pigmentu w zooxantelach musi się zmienić, aby koral mógł przeżyć. Przeważnie nastąpi ich namnożenie, co zmieni wizualnie ubarwienie naszego korala. Jest to oczywiście wynik dostosowywania się i chęci przeżycia ze strony zwierzęcia. Nie powinno tak się jednak dziać, ponieważ należałoby utrzymać "oryginalne" ubarwienie bezkręgowca. Wniosek może być taki: należałoby dążyć do stworzenia idealnych warunków oświetleniowo - wodnych i zapewnić wszystkim gatunkom jak najlepsze środowisko do życia. Zrozumieć potrzeby Starając się zrozumieć potrzeby świetlne bezkręgowców, należy przede wszystkim poznać ich wymagania. Wszystkie organizmy zamieszkujące dane obszary morza dostosowały się w kilkutysiącletnim do panujących warunków fizyko-chemicznych i zostały niejako zmuszone do maksymalnego wykorzystania tego, co Matka Natura im zapewniła. W drodze ewolucji, niektóre z bezkręgowców przystosowały się do życia w stosunkowo ubogich w światło warunkach, a niektóre rosły tuż pod powierzchnią wody w silnie nasłonecznionych rejonach bądź też nawet wyrastały ponad lustro wody. Zróżnicowanie takie pociąga za sobą pewną prawidłowość. Tam, gdzie warunki świetlne są odpowiednie, koralowce będą żyły w symbiozie z zooxantelami. Jeżeli jednak, światło będzie stosunkowo niedostępne, w tkankach koralowców nie znajdziemy tych symbiotycznych glonów. Będziemy wtedy nazywali takie koralowce niefotosyntezującymi lub asymbiotycznymi. Grupa ta wykształciła dużą zdolność do pobierania pokarmów z wody i będzie występowała w rejonach zaciemnionych i stosunkowo bogatych w pożywienie. Korale asymbiotyczne będą też nas o wiele trudniejsze do utrzymania, gdyż będą wymagały regularnego dokarmiania. W przypadku, gdy warunki oświetleniowe są sprzyjające, będziemy napotykali na korale fotosyntezujące lub inaczej symbiotyczne. Nie możemy doprowadzać do takich sytuacji, gdzie światłolubne koralowce znajdą się w zacienionych częściach zbiornika i odwrotnie. W takiej sytuacji byłoby to molestowanie i niesfornemu akwaryście należałaby się kara pozbawienia wolności do lat co najmniej kilku. Układając korale nie będziemy mogli zapomnieć także o tym, że prawie zawsze będziemy chcieli umieścić bezkręgowce występujące w naturze na głębokościach różniących się o bagatela kilkanaście metrów w zbiorniku o wysokości, powiedzmy, 60 centymetrów. Między innymi z tego też względu nie można oświetlać zbiornika rafowego światłem słonecznym, żarówkami czy też na przykład halogenami. Zakres barwowy tych źródeł światła (co za tym idzie - energetyczny) jest być może właściwy, ale dla powierzchni wody. Woda jest pewnego rodzaju "filtrem" dla światła. Kto kiedykolwiek nurkował, to wie. Im głębiej się zanurza, tym więcej barw zaczyna "ginąć". Ginie czerwony, żółty, a niebieski pozostaje najdłużej. To między innymi dlatego, sprzęt nurkowy nigdy nie jest czerwony. Najczęściej używanym kolory jest właśnie niebieski. Dla akwarystów, a przede wszystkim dla korali, sprawa ma się następująco. Musimy zastosować takie źródło światła, które będzie symulowało w naszym kilkudziesięciu centymetrowym akwarium warunku panujące pod wodą na głębokości od kilku do kilkunastu metrów - dużo wysokoenergetycznego światła z zakresu niebieskiego. Dlatego też, najczęściej wykorzystywanym rozwiązaniem w akwariach rafowych jest zastosowanie lamp metahalogenkowych z żarnikami zapewniającymi duże ilości światła niebieskiego, często wspomaganego świetlówkami aktynicznymi (o niebieskiej barwie). Jak przyjrzymy się na poniższy rysunek, otrzymamy także odpowiedz na pytanie, dlaczego zbiornika rafowego nie możemy oświetlic, na przykład, zwykłymi żarówkami. Żółta linia przedstawia spectrum swiatła na powierzchni wody. Niebieska linia z kolei przedstawia spektrum światła na głębokosci 6 metrów - czyli głębokosci, od której większosc korali będzie występowała w naturze. Wykres blokowy przedstawia spectrum emitowane przez żarnik metahalogenkowy (HQI) o temperaturze barwowej 10 000 Kelivinów. Waty na litr Ze względu na tak zróżnicowane wymagania, ciężko jest dać jednoznaczną odpowiedź dotyczącą oświetlenia. Większość, szczególnie początkujących akwarystów, chciałaby jednak usłyszeć, jaka jest właściwa liczba watów na litr. Choć rady mówiące o takim przeliczniku mogą być prawdziwe, to nie zawsze będą dokładne. Ogólnikowanie, jak bardziej doświadczeni akwaryści się przekonali, nie sprawdza się. Dobór oświetlenia zależy od zwierząt trzymanych w zbiorniku, a nie od rozmiaru akwarium. Wiele wspólnego nie ma też wysokość zbiornika - bardziej światłolubne zwierzęta można umieścić bliżej powierzchni, a te mniej światłolubne przy dnie akwarium. Nie jest ważna intensywność światła, ale energia, jaką otrzymują bezkręgowce (wbrew pozorom intensywność światła nie ma wiele wspólnego z energią, a korale światło odbierają przecież jako energię, a nie jako intensywność). Należy także zwrócić uwagę na przenikalność światła w wodzie, gdzie współczynnik przenikalności dla wody morskiej wynosi około 1,33 a dla powietrza wynosi dla jedynie 1,00028; jest to wskaźnik dla wody stojącej i niezanieczyszczonej. Detrytus unoszący się w wodzie oraz prądy wodne będą ten współczynnik zdecydowanie powiększały. Wniosek dla nas jest następujący. Wysoko fotosyntezujące bezkręgowce (czyli takie, które w swoich tkankach zawierają w sobie duże ilości zooxanteli, przez co nie będą wymagały dokarmiania, gdyż prawie wszystko potrzebne do życia otrzymają w wyniku symbiozy z glonami) będą potrzebowały dużo energii, którą możemy zapewnić w dwojaki sposób: po pierwsze, duża intensywność światła - fotony o niskiej energii (długie fale; spectrum zółto-czerwone), po drugie, relatywnie mniejsza intensywność światła - fotony o wysokiej energii (krótkie fale; spectrum niebieskie). I byłoby pięknie, gdyby wszystkie bezkręgowce miały takie same wymagania. Co dla jednego będzie za dużo, dla drugiego może być za mało. Dlatego jednym z ważniejszych zagadnień w hobby wydaje się znajomość wymagań korali i odpowiednie ich rozmieszczanie w zbiorniku. Należy zwrócić także uwagę na światło bezpośrednie i odbite. Drugi rodzaj powstaje w wyniku odbicia światła ze źródła od odbłyśnika, skał, a także od piaszczystego podłoża. Światło odbite jest z natury delikatniejsze. Światło bezpośrednie jest "ostre", szczególnie w przypadku lamp hqi, i niektóre bezkręgowce nie byłyby zadowolone z takiego światła. Praktycznie A teraz trochę praktyki. W Polsce hobby pojawiło się w skali komercyjnej stosunkowo niedawno. Mamy coraz więcej produktów różnych marek - i te lepsze i te gorsze. Ja od samego początku byłem uzytkownikiem żarników aqualine (Aqua Medic) w połączeniu ze świetlówkami Sylvanii coralstra. Taka mieszanka z pewnością sataysfakcjonuje zarówno mnie (efekty wizualne) jak i moich podopiecznych w akwarium. Podejście do szeroko rozumianej akwarystyki morskiej i każdego jej aspektu możemy chyba podzielić na dwie kategorie: Made in USA oraz Made in Europe. Ze względu na swoje wykształcenie i znajomość języka angielskiego zacząłem od MADE IN USA. Hobby tam rozkwitało co najmniej 3 dekady temu i jak każdy wie, w akwarystyce najważniejsze są doświadczenia. Internet oraz tradycyjne środki przekazu są pełne informacji, z którymi trzeba się zapoznawać, czytać, analizować studiować. Jak już udało mi się przebrnąć przez stosy literatury jedynie upewniłem się w przekonaniu, że nie ma gotowych receptur na udane zbiorniki. Nie ma ścisłej wiedzy, są tylko poglądy i opinie. A przede wszystkim doświadczenie. W USA zbiorniki rafowe są głównie oświetlane żarnikami hqi o temperaturze barwowej 6,5KK. Ponieważ, jak wielu akwarystów się wypowiada, jest to stosunkowo nisko - energetyczne źródło światła, dodatkowo zbiornik jest doświetlany światłem aktynicznym (niebieskim). Stosunek światła z hqi do światła aktynicznego wynosi, z moich obserwacji, 1 : 3. Czyli, na 10W hqi 6,5K przypada około 30W światła aktynicznego (16 lub 20KK). W systemie MADE IN EUROPE zauważyłem, że stosunek ten jest inny. Na 100 W hqi 10 K przypada około 7-12 W światła aktynicznego. Wniosek może nasuwać się jeden - w obydwu systemach ilość energii dostarczonej bezkręgowcom jest taka sama, a co najmniej zbliżona. Dlaczego więc w USA stosuje się 6,5K żarniki, a w Europie 13KK. Po pierwsze zadecydowała o tym dostępność produktów na rynkach i było to chyba najważniejsze kryterium stosowania właśnie takich źródeł światła. Doświadczenia amerykańskie mówią o wielu sukcesach z żarnikami 6,5 K; Spotkałem się także z opiniami akwarystów zza oceanu na temat żarników 13KK a nawet 20 KK. Opinie były jak najbardziej pozytywne, z tym że debata zawsze powracała do punktu wyjścia: światłolubności korali, ich rozmieszczenia w akwarium itd. itp. Korale wrażliwe na światło, na przykład wszystkie euphylie, po porostu nie otwierały się, jeżeli zastosowane źródło światła miało temperaturę powyżej 13KK. Jarzeniówki Ogólnie jest wiadomo, że światło jarzeniowe jest o wiele mniej energetyczne, dlatego też przyjęło się mówić, że aby zapewnić właściwą ilość energii symbiotycznym glonom, należy wydłużyć okres świecenia. Niestety, takie założenie jest błędne. Co się dzieje, kiedy zooxantele zaczynają otrzymywać niewystarczającą ilość energii. Glony symbiotyczne, "same w sobie" zawierają pewną ilość energii, która pozwala im przetrwać w okresie, kiedy zabraknie energii z zewnątrz. Część z tej energii zostanie z pewnością zużyta w procesie fotoadaptacji, szczególnie kiedy obniży się ilość energii z fotonów. Jeżeli zatem czas, który jest potrzebny na fotoadaptację jest dłuższy, aniżeli zasoby zooxanteli, koral będzie głodował i w końcu wybierze się do koralowego raju. Jak zooxantele opuszczą organizm korala, jego szanse na przeżycie stają się nikłe. Niewątpliwą zaletą jarzeniówek, o której grzech by nie wspomnieć, jest bardzo niska emisja promieniowania z zakresu UV. Do wad zaliczymy z pewnością ich krótką żywotnośc - średnio około pół roku. (dla porównania hqi zaleca się wymieniać co 12 - 18 miesuęcy). Nowością dostępną na rynku od kilku lat są wysokoenergetyczne świetlówki T5. Ich sprawność jest znacznie większa, aniżeli w przypadku świetklówek tradycyjnych T8. Świetlówki T5 są sporą alternatywą do hqi. Choć widziałem na własne oczy piekne zbiorniki oświetlane wyłącznie światłem T5, to mimo wszystko pozostaje wierny żarnikom metahalogenkowym. Pmiętajmy, że bezkręgowce mają zdolność fotoadaptacji, czyli innymi słowy przystosowywania się do panujących warunków. Oznacza to, że przy słabszych warunkach oświetleniowych, liczba glonów fotosyntezujących w tkankach zwiększy się, bo wystąpi większe zapotrzebowanie na produkty symbiozy. Jeżeli światła będzie wystarczająco dużo, mniejsza liczba zooxanteli załatwi sprawę. Okres rozmnażania się lub umierania nazywa się właśnie fotoadaptacją. Największe straty można ponieść przy zmianie oświetlenia, co niestety odczułem na własnej skórze przekładając bezkręgowce z pod świetlówek do nowego zbiornika oświetlanego hqi. Spora część z nich wybrała się do rafowego raju. Wniosek. Przenosząc bezkręgowce, należy zapoznać się z ich wymaganiami i umieścić je w zbiorniku w jak najbardziej dogodnym miejscu. Jeżeli pierwotne miejsce nie przypadnie pupilowi do gustu, należy go przestawiać, aż do uzyskania pożądanego efektu. Starty wynikły głównie ze zmiany oświetlenia. Bezkręgowce po prostu przystosowały się do oświetlenia jarzeniowego, a uściślając dostosowała się liczba zooxanteli zamieszkujących tkanki bezkręgowców, do panujących warunków oświetleniowych. Intensywne światło hqi uśmierciło pewną liczbę tych symbiotycznych glonów - widać było jak z euphylii divisa po około tygodniu dzień po dniu zmywała się rano warstewka mazi. Były to właśnie obumarłe glony symbiotyczne wydalone przez organizm korala. Podsumowanie Choć ogólnikowanie w akwarystyce nie sprawdza się, w przypadku oświetlania rafy koralowej, najlepszym (to znaczy stosowanym przez wielu akwarystów odnoszacych sukcesy w akwarystyce rafowej) rozwiązaniem wydaje się zastosowanie żarników hqi z dodatkowymi źródłami światła aktynicznego. Współczesne jarzeniówki charakteryzują się bardzo dobrymi danymi technicznymi - niewątpliwą zaletą jest ich stosunkowo niska cena przy zakupie (porównując z ceną hqi). Przy odpowiednio dobranych proporcjach można utrzymać w zbiorniku stosunkowo nie wymagające bezkręgowce; trzeba będzie jednak zrezygnować z korali twardych - ich perspektywy przetrwania mogą być nikłe. Nie ma idealnych rozwiązań, idealnych źródeł światła. Przed założeniem akwarium należy dokładnie przemyśleć planowaną obsadę (to znacznie pomniejsza koszty). Zastosowanie danego źródła powinno wynikać tylko i wyłącznie od wymagań zwierząt umieszczonych w akwarium, a nie z przeliczników waty/litr czy też wielkości (wysokości) zbiornika. Jeszcze przed zakupem korala należy zapoznać się z jego wymaganiami i zastanowić się, czy ma szanse przeżycia w warunkach panujących w naszym akwarium. Należy poświęcić dużo uwagi i obserwować bezkręgowca po włożeniu go do zbiornika - w razie potrzeby należy przełożyć go w bardziej delikatnie / silniej oświetloną cześć zbiornika. Układając korale należy pamiętać aby: światłolubne umieścić bliżej powierzchni, w pobliżu źródła światła, średnio-wymagające w strefie umiarkowanego światła odbitego mało-wymagające w strefie przydennej nie mające zooxanteli ułożyć w grotach chroniących je od zabójczego dla nich światła. ------------------------------------------ BIBLIOGRAFIA: Albert Thiel - zbiór artykułów opublikowanych na www.athiel.com Eric Borneman - AQUARIUM CORALS - Selection, Husbandry, and Natural History Eric Borneman - zbiór artykułów opublikowanych w Internecie Vincent B. Hargreaves - The Complete Book of the Marine Aquarium Bartosz M. Blum - wkład własny *wszystkie prawa zastrzeżone* Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach