Apitasia na muszli

[Wisnia69]

Witam,

Mam problem z kilkoma ukwiałami. Wyszło tak , że wyrosły sobie ma muszli mojej Tridacny, przez co biedna już się chowa coraz bardziej do środka a ukwiały coraz bardziej rosną. I nie wiem jak ich się pozbyć.

Znalazłem środek Joe's Juice i Aipex i nie wiem który byłby lepszy i bezpieczniejszy?

Wrzątek i kwasek raczej odpadają , bo nie chce uszkodzić małża , bo ukwiał jest za blisko. Z drugiej strony, zastanawiam się czy ta chemia nie zrobi więcej szkody niż wrzątek? Ale wydaje mi się, że chyba te środki były by lepszym rozwiązaniem.

I pytanie jeszcze czy jeżeli trochę tego środka dostanie się do tridacny to padnie? Bo nie wiem czy to nieuniknione...

Myślałem jeszcze żeby jakoś ręcznie usunąć z muszli te ukwiały, ale tak się przyssała muszla do skały, że na siłę nie chce już odrywać ani nic robić, żeby jej nie uszkodzić.

Co poradzicie w tym wypadku?

Pozdrawiam

Seba

Edytowane 20 Lipca 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[boft]

Jak używałem Joes Juice i przez przypadek kapnęło mi trochę na palythoa to aż dziurę w tkance mu wyżarło.

[Wisnia69]

No tak czułem właśnie, że mniej więcej tak to może zadziałać. Kurde trudna sprawa... No nic poczekam na jakieś pomysły w takim razie:P

Pozdro

[HetmanPL]

Mam taki sam problem, tydzień temu wprowadziłem do baniaka wundermani, póki co czekam cierpliwie.

Zastanawiam się, czy tridacnie nie zaszkodziłoby przysypanie piaskiem, wtedy aiptasia powinna wyleźć na powierzchnię...

Z chemią nie ryzykowałbym.

[Wisnia69]

No ale ja muszę coś zrobić, bo chowa się coraz bardziej w środek muszli i w końcu apitasie wygra...

Z wurdemanni już próbowałem. Były dwie nic nie zjadły i później ślad po nich zaginął xD Także nie wiem czy to pomoże.

Innych Apitasiożerców nie wpuszczę do zbiornika, bo mam tylko 120l, a nawet jak , to tez nie wiadomo czy będą ją wcinać czy nie.

Nie wiem może kupię ten środek i jak ostrożnie po trochu będą ją tam podkarmiał tym środkiem. Bo wrzątek to rozproszy się na pewno bardziej niż ten środek.

A tak jak mówiłem , ostatnia opcją było by wyjęcie małża i jakieś mechaniczne usunięcie tych apitasii, ale skubana tak się przyczepiła , że nie chce na siłę nic robić.

Pytanie tylko który środek jest bezpieczniejszy...?

Edytowane 20 Lipca 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[mateusz86]

Witam,

Joes Juice moim zdaniem jest najlepszym środkiem na aiptasia.

Pozdrawiam

Mateusz

[HetmanPL]

Co do skuteczności Joes Juice - nikt jej nie kwestionuje, natomiast chodzi o bliskość tridacny. Ja kilka lat temu skutecznie usunąłem aiptasie przy pomocy JJ, niestety przywlokłem to g.... razem ze szczepkami SPS i właśnie tridacną (pozdrawiam monsieur O. ;-) )

[nika]

@Wisnia69, ale jak blisko płaszcza tridacny są te aiptasie? może po prostu zaklej je klejem. zawsze to większa kontrola niż w przypadku płynu.

[Wisnia69]

No praktycznie jedna jest na krawędzi a druga jest obok muszli, ale jest na tyle duża , że sięga krawędzi.

Są jeszcze gdzieś na boku muszli ze dwie małe, na chwilę obecną nie szkodliwe, ale to tylko kwestia czasu.,

Drugim problemem jest zielony glon, który dostałem ze szczepką ze sklepu. Taki zielony dywan mi się zrobił. ( bo jak to zrywam , to takimi płatami schodzi. ( ze struktury podobny do cyjano, ale kolor ma jasny zielony) Na zdjęciu słabo widać, bo próbowałem zrobić. I najgorsze jest to , że odsysam i nic, nawet raz wyjąłem cała skałę i wyszorowałem szczotką i nic nie dało.

I teraz jest problem , bo jak te apitasie zaczęły drażnić Tridacne, to zaczęła się chować, a jak zaczęła się chować, to glon zaatakował brzegi muszli, i myślę teraz jak to wszystko naprawić. Brzegów muszli nie ma szans żeby wyczyścić, bo jak tylko się jej dotknie to się zamyka i dziękujemy. I z małego problemu zrobiła się kumulacja i mam trochę problem.

Zdjęcia już są.