Problem z transportem

[Darek5]

Witam

Planowałem akwarium, ale trafia się okazja odkupić działający zbiornik, trochę większy niż myślałem, ja chciałem Reefmaxa, a jest 300l 90x60x60 .

Stąd pytania:

Jak zorganizować transport ok 220 km.? w sensie: jechać, zabrać życie zbiornik i technikę, sam się domyślam że i wodę.

Ale co potem? po powrocie "wlać" wszystko i "ustawić" i będzie ok?

"Słodkowodnie " myśląc, to i bez wody lub z częścią wody powinienem sobie dać radę, ale w solniczce obawiam się, że tak może nie być ?

Prośba o rady, co do organizacji "przesiadki"

Intuicyjnie idealnie by było: mieć u siebie drugi zbiornik, uruchomić i "dojrzeć" go wcześniej, i dopiero przewieść wszystko, ale życie na razie włożyć do zapasu.

Inna kwestia jak wieźć życie?, woda ok 300l : np beczki plastykowe 160l; skały i woda w jednej a "pływające" w innej?

A co z ukwiałami, koralami i innymi żyjątkami na skałach?.

W załącznikach dołączam zdjęcia zbiornika i życia.

Pozdrawiam

Darek

[Gość kapitan]

Ja jak się przeprowadzam to pakuję życie do styropianowego pojemnika z deklem, w takim się kupuje hurtowo różne życie, w jakimś sklepie pewnie ci taki odsprzedadzą. Dzięki temu nie spada tak temperatura wody.

Następnie skałę wsadzam do takich pojemników plastikowych z IKEI 90-120l, zalewam wodą z baniaka.

Resztę wody do baniek. A to wszystko do bagażnika i śmigam. Spokojnie wszystko na 1 rzut wchodzi do dużego hatchbacka albo kombiaka.

Ustawiasz klimę na 20+ stopni żeby temperatura nie spadała za bardzo w pojemniku z żyjątkami i możesz jechać na drugi koniec Europy.

[cherry_ukasz]

Witam, ja zrobiłbym to tak:

1. Skałę, na której nie ma korali ani ukwiałów - po prostu do boxa i szczelnie zamknąć,

2. skałę, na której są korale - wiaderka wielkościowo dopasowane do kolejnych kawałków skały - korale miękkie można wsadzić do jednego wiadra, ale też nie przesadzając z ilością twarde do woreczków lub też wiaderek, ale radziłbym nie pakować wielu do jednego,

3. Ryby bym wpakował do worków.

4. piasek także do wora - nie zdąży za bardzo wyschnąć - trzeba tylko szczelnie zamknąć.

5. Zgarnąłbym całą wodę, jaka jest w baniaku - wiadomo, straty będą, ale jak dolejesz max 15% to będzie to prawie jak większa podmianka i powinno być bez szkody dla zwierzaków

6. Pakujesz sprzęt i do domu. W domu robisz wszystko w odwrotnej kolejności

Tak ja bym to zrobił, ale pewnie znajdą się osoby, które zrobiłyby jakieś kwarantanny i nie wiadomo jakie inne cuda wianki

[Grzegorz Dyzma]

Ale poczytac chyba nie problem

http://nano-reef.pl/topic/36828-160-km-problemow/

[lemon]

1. przygotuj mieszkanie, zrób miejsce i dostęp do niego.

2. przygotuj min. 30% nowej solanki.

3. raczej wywal stary piach - zbiera się dużo syfu i mocno podskoczy NO3 i PO4 przy wyciąganiu - opcjonalnie użyj jakieś 10-15% starego zasiedlonego bakteriami

4. przy wyciąganiu życia i skał spróbuj zrobić jak najmniejszą burzę

[waldimas]

1. przygotuj mieszkanie, zrób miejsce i dostęp do niego.

2. przygotuj min. 30% nowej solanki.

3. raczej wywal stary piach - zbiera się dużo syfu i mocno podskoczy NO3 i PO4 przy wyciąganiu - opcjonalnie użyj jakieś 10-15% starego zasiedlonego bakteriami

4. przy wyciąganiu życia i skał spróbuj zrobić jak najmniejszą burzę

dlaczego ma wywalic piach przeciez piasek nie absorbuje zanieczyszczen tylko te sie w nim gromadza wystarczy dobrze przeplukac i bedzie dobry