Prawo jazdy

[Snakecharner]

http://moto.wp.pl/ka...,wiadomosc.html

i najbardziej ciekawi mnie ten punkt .

"Skończą się również "dożywotnie" uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Prawa jazdy kategorii AM, A1, A2, A, B1, B, B+E lub T będą wydawane na okres 15 lat, a prawa jazdy kategorii C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D lub D+E na okres 5 lat. Ustawa zaczyna obowiązywać od 11 lutego 2012 roku, ale część przepisów wchodzi w życie dopiero 19 stycznia 2013."

Czyli za 15 lat będziemy zdawać od nowa prawo jazdy ?

Za mało jeszcze kasy zarabiają ?

[inmar]

Ja właśnie robię prawko na TIR-a bo tylko tego mi brakuje i chyba z egzaminem załapię się na nowe przepisy.

[Radek Ch]

Czyli za 15 lat będziemy zdawać od nowa prawo jazdy ?

Teraz masz bezterminowe? No to możesz olać ten przepis.

[inmar]

Mam bezterminowe,ale jak mi dojdzie kategoria to może ona już będzie na 15 lat.

[Radek Ch]

To już tak, w dodatku na ciągniki z naczepą ważność będzie wynosiła 5 lat.

[Stani]

Dzisiaj w "Faktach" bylo glosno o prawkach na Tiry, bo prowadzacy kurs powiedzial kursantom, zeby w razie co sie nie czaili tylko walili w osobowki, bo te wpadaja nizej niz kierowcy Tirow maja nogi.

[chodi]

Dzis moje skladki ubezpieczeniowe wzrosly o 40% z okazji zdobycia 6 punktow karnych :/ mysle ze takie przepisy w polsce zachecily by bardziej ludzi do rozwaznej jazdy a i kase zasilily odpowiednio

Co do terminow prawa jazdy nie jest powiadziane ze chodzi o nowy egzamin. Moze byc tak jak w UK np dla kierowcow ciezarowek, ze co 3 lata musza przejsc kurs "doszkalajacy" za ktory oczywiscie musza zaplacic. Taka aktualizacja nowych przepisow itd..

Edytowane 25 Listopada 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[Mariusz L]

W tym pop!@#$%^&nym kraju już mnie nic nie zdziwi

[inmar]

Może coś w tym prawdy jest bo towar i ciężarówka kosztują.Mi kiedyś,lata temu gość wjechał w tył autobusu bo nie wyhamował na lodzie,pytam się dlaczego się nie ratował zjechaniem na pobocze a on ba to "mam meble ze Swarzędza za 30 tyś. a auto kosztuje 1000zł "

[chudy89]

Najlepsze jest to -> Zmieni się również liczba punktów, za które stracimy prawko. Jakby teraz było ich wystarczają, kretyńskie ograniczenia w szczerych polach, linie ciągłe na odludziach, fotoradary, i mili panowie policjanci czający się na każdym odcinku na którym może pojechać trochę szybciej nie stwarzając przy okazji niebezpieczeństwa...

[Snakecharner]

Polska to dziwny kraj :-))

ps. o tym mówisz

http://www.tvn24.pl/-1,1725671,0,1,wyrok-za-ekspresowe-szkolenie-dla-kierowcow-tirow,wiadomosc.html

[Mariusz L]

chudy89

Masz rację w 100% ,a dzieje się tak dlatego, że chodzi o naszą kasę , a nie o bezpieczeństwo i życie ludzkie, przykre ,ale taka prawda

[Taku]

Dodać można do tego prawko na motor od bodajże 24 roku życia i podzielone na kategorie pojemności...

A co do tego "bezterminowego prawa jazdy" to będą ograniczone do 2030 roku chyba... Ogólnie rzecz biorąc tak jeszcze im mało kasy za prawko.

[chudy89]

Niestety Mariusz dużo w tym prawdy... Podobnie jak pewnie większość z Was najwięcej mandatów łapie za prędkość, i jeżeli o to chodzi to są pierwsi. Zupełnie inaczej jest z nietrzeźwymi kierowcami, kiedyś u mnie na wiosce jak mnie złapali właśnie na radar zacząłem się kłócić z policjantem, dlaczego stoją w tym miejscu regularnie od miesiąca,a wieś dalej gdzie regularnie jeżdżą pijani i o tym wiedzą, kontrole trzeźwości są raz do roku? Moim zdaniem pkt, mandaty to jedno ale pobłażliwość w stosunku do pijanych kierowców i brak zaostrzenie przepisów w tym względzie woła o pomstę do nieba...

[TomekSz]

Przeciez to jest "dobry" przepis.

Dodatkowy "ukryty" podatek - zaplacisz za wznowienie prawka lub dodatkowy kurs + egzamin. Do tego jest to podatek "dobrowolny" bo przecież jak nie chcesz to nie musisz mieć prawa jazdy. Nikt Cie przecież do tego nie zmusza.

Poza tym jest to walka z bezrobociem bo trzeba zatrudnic dodatkowych instruktorow/egzaminatorow (najczęściej byłych policjantow/milicjantow lub ich dzieci - czyli "swoich")

Czyli nowe rządy Matoła.

A tak na marginesie to gdy o tym czytałem, to zrozumiałem, że ten dodatkowy egzamin po 15 latach to tylko w przypadku gdy starosta bedzie o to wnioskowal z racji zdobytych punktow karnych. Ale może źle zrozumiałem, bo ostatnio "redaktorzy" pisza takie bzdury, że cięzko zrozumieć treść artukułu.

Mnie bardziej interesują nowe egzaminy. Kilka sekund na odpowiedź i kolejne pytanie, bez mozliwosci powrotu do pytania. W sumie to egzamin można skończyć (oblać) już po minucie ;/ Podejrzewam, że zdawalność spadnie do okolo 5 %.

[Gość kapitan]

Ja robiłem prawka na wyspach i to jest unijna norma że prawa jazdy będą terminowe. Polskie na B jak wymieniałem to dali mi na 10 lat Irlandzkie.

Wyrwą więcej kasy, ale zwiększy się bezpieczeństwo na drodze. Kilkukrotnie jako motocyklista ledwo uniknąłem poważnego wypadku bo 70-80 latek dziadek/babcia jest prawie niewidomy, do tego ma opóźnione reakcje i na koniec nie jest na bieżąco z przepisami (na przykład brał "zamach" do skrętu w boczną uliczkę i przy tym wjeżdżając na pas ruchu z naprzeciwka). Ostatnio stałem zaparkowany samochodem pod centrum handlowym i rozmawiałem z kobietą, nagle BUM - wjechała we mnie jakaś babcia - jechała pod prąd i uderzyła w prawidłowo zaparkowany samochód. Jako tirowiec co roku, czy co dwa lata trzeba przechodzić szkolenie (bezpieczeństwa) aby móc prowadzić takie auto.

Ja to popieram - stop niewidomym piernikom na drogach, badania co 10 lat i egzamin z teorii, przepisy cały czas ulegają zmianie.

Taka osoba stanowi na drodze zagrożenia takie samo jak pijany kierowca, jeśli nie większe.

[Radek Ch]

Zgadzam się z kapitanem. Prawo jazdy to nie prawo tylko przywilej, przywilej dla zrównoważonych psychicznie, odpowiedzialnych i z wyobraźnią użytkowników dróg. Zdrowych, o czasach reakcji na właściwym poziomie i odpowiednim polu widzenia. Nie może być tak, że dostaje się do ręki prawo jazdy na maszynę do zabijania ludzi bo tak i już. To musi być proces wydawania przywileju. Jak czytam, jak się burzą wszyscy, który nie chcą powszechnego dostępu do broni, to śmiać mi się chce... Samochód w rękach Polaka jest jeszcze bardziej morderczym narządziem, niż zwyczajna broń palna. Codziennie na ulicach swego miasta kulając się w zasadzie przepisowo widzę tor formuły 1 i debili, którzy po wyprzedzeniu wszystkiego, co się da i jak się da, znajdują się po paru km... tuż przede mną w tym samym korku lub na tych samych światłach. Pojazd mechaniczny to urządzenie dla myślących, a nie przedłużających sobie przyrodzenie. I nie pierniczcie mi, że jakbyście nie łamali przepisów to byście jechali wszędzie pół roku. Tego lata jechałem z kumplami z Gdańska do Sieprawia (pod Krakowem), oni jak pojeb... a ja po swojemu. Wiecie, o ile później przyjechałem po nich? Pół godziny... PÓŁ GODZINY!!! Dla pół godziny na 650km trasie chcecie się zabijać? Wasza wola, ścigańci, ale mnie omijajcie. Przez 25 lat przejechałem po Europie ponad półtora mln kilometrów, przez 25 lat złapałem dokładnie dwa(!) mandaty... Wszędzie bezpiecznie, a ostatnio mało nie zabił mnie idiota w TIRze, któremu "nie chciało" się hamować przed wjazdem na rondo...

Paru kolegów w zesżłym roku zebrałem na kurs bezpiecznej jazdy - sami gieroje... Fajnie wyglądali zieloni na twarzy po jeździe na płycie poślizgowej, szarpaku i podobnych sztuczkach.

[inmar]

Radek,zgadzam się z tym co napisałeś.Co do tego tira to pewnie ładunek mu nie pozwolił się zatrzymać bo nie pomyślał wcześniej o tym.

[Mariusz L]

Ja też się z tym zgadzam tylko, czy te przepisy coś zmienią, na pewno nie , co do równowagi psychicznej to każdy wariat może wziąć nóż i kogoś zabić nie potrzebny mu do tego samochód itd.

Reasumując, przy obecnym stanie dróg i poziomie szkolenia kierowców to nawet co rok mogą być egzaminy i tak to nic nie zmieni.

Edytowane 25 Listopada 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[TomekSz]

Zgadzam się z kapitanem. Prawo jazdy to nie prawo tylko przywilej, przywilej dla zrównoważonych psychicznie, odpowiedzialnych i z wyobraźnią użytkowników dróg. Zdrowych, o czasach reakcji na właściwym poziomie i odpowiednim polu widzenia. Nie może być tak, że dostaje się do ręki prawo jazdy na maszynę do zabijania ludzi bo tak i już. To musi być proces wydawania przywileju. Jak czytam, jak się burzą wszyscy, który nie chcą powszechnego dostępu do broni, to śmiać mi się chce... Samochód w rękach Polaka jest jeszcze bardziej morderczym narządziem, niż zwyczajna broń palna. Codziennie na ulicach swego miasta kulając się w zasadzie przepisowo widzę tor formuły 1 i debili, którzy po wyprzedzeniu wszystkiego, co się da i jak się da, znajdują się po paru km... tuż przede mną w tym samym korku lub na tych samych światłach. Pojazd mechaniczny to urządzenie dla myślących, a nie przedłużających sobie przyrodzenie. I nie pierniczcie mi, że jakbyście nie łamali przepisów to byście jechali wszędzie pół roku. Tego lata jechałem z kumplami z Gdańska do Sieprawia (pod Krakowem), oni jak pojeb... a ja po swojemu. Wiecie, o ile później przyjechałem po nich? Pół godziny... PÓŁ GODZINY!!! Dla pół godziny na 650km trasie chcecie się zabijać? Wasza wola, ścigańci, ale mnie omijajcie. Przez 25 lat przejechałem po Europie ponad półtora mln kilometrów, przez 25 lat złapałem dokładnie dwa(!) mandaty... Wszędzie bezpiecznie, a ostatnio mało nie zabił mnie idiota w TIRze, któremu "nie chciało" się hamować przed wjazdem na rondo...

Paru kolegów w zesżłym roku zebrałem na kurs bezpiecznej jazdy - sami gieroje... Fajnie wyglądali zieloni na twarzy po jeździe na płycie poślizgowej, szarpaku i podobnych sztuczkach.

Od tego jest policja żeby "eliminować" debili na drodze. Twoje argumenty nijak się nie mają do tematu dyskusji.

Prawo jazdy jest PRAWEM obywatela a nie żadnym "przywilejem". Jest to prawo do przemieszczania się. Jak dla mnie (normalnego kierowcy z 20-letnim stazem) więcej zagrożeń sprawili piesi, którzy nie musza mieć żadnego "prawka" z poruszania się po drogach, chodnikach i ulicach.

To, że pewien procent kierowców to "debile" nie upoważnia rządu do nakładania sankcji na normalnych kierowców i wyciągania od nich kasy.

Powiem więcej... to, że po naszych drogach jeżdżą debile to nie jest wina społeczeństwa tylko policji - że ich jeszcze nie wyłapała mimo, że ma taki obowiązek.

P.S. Jestem za dodatkowymi badaniami lekarskimi - BEZAPŁATNYMI - dla ludzi powyżej 70 roku życia.

P.S.S. Ta nowa ustawa jest przynajmniej w kilku miejscach niekonstytucyjna. Między innymi narusza zasadę równości wobec prawa.

[Tetro]

od 7 lat jeżdżę bez prawa jazdy, jazda bez wypadkowa prócz kilka stłuczek nie z mojej winy... zwiedziłem pół europy i zostałem zatrzymany tylko 1 raz kiedy wracałem z nad morza, zapłaciłem mandat 500 zł. Dla mnie prawo jazdy jest bez sensu, ale jak kto woli...

Edytowane 25 Listopada 2011 przez Tetro
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[Mariusz L]

"więcej zagrożeń sprawili piesi, którzy nie musza mieć żadnego "prawka" z poruszania się po drogach, chodnikach i ulicach."

I jeszcze rowerzyści i ludzie kierujący skuterami, którzy nie muszą mieć żadnych uprawnień...

[kaamil]

Zdecydowanie zgadzam się z Kapitanem i Radkiem CH.

Dlaczego nikt nie porówna naszych przepisów do tego co mają ludzie na "zachodzie"? Dostał ktoś w Polsce mandat 650 euro za 40 km więcej niż ograniczenie i nie zapięte pasy (Niemcy)? A może 3000 koron za złe parkowanie w Pradze? Równowartość 4500 tys zł za prędkość (Norwegia)??

Mamy chyba najniższe mandaty i grzywny w "cywilizowanej" Europie, a jedyne co słyszymy to narzekanie.

Prawo jazdy również zgodnie z Unijnym standardem powinno być terminowe i bardzo dobrze.

Nie uwierzę, że nikogo nie stać raz na 15 lat wydać pieniądze na tak ważną rzecz jak prawko.

Większość z Was (Nas) więcej wydaje na odpieniacz.

Poza tym zwraca uwagę słuszność takich decyzji, większość ludzi z Wrocławia kojarzy pewnie dziadka z babcią, którzy wjechali na obwodnicę Oleśnicy pod prąd i jadąc około 80 kmh czołowo zderzyli się z innym autem??

Nie przesadzajmy już, możemy narzekać na drogi. Ten temat daje wiele do życzenia.

[spirou]

zgadzam się z kapitanem i Radkiem,

debili po drogach jexdzi cała masa,

miałem ostatnio sytuacje - pożyczone auto, wyładowany bagażnik sprzętem. stoję sobie na światłach, gadam z kumplem i nagle bum. wjechał we mnie dziadek polonezem, a ja dobiłem mimo wciśniętego hamulca w auto przede mną - efekt? : rozbity i przód i tył, gość jechał polonezem caro (czołgiem) jemu powypadały migacze i pękł zderzak,

tłumaczenie gościa ? - no bo wie pan, przecież mi się noga ześlizgneła z pedału hamulca, musi pan zrozumieć. (w sensie jakby to było normalne) nosz kur.. ja pier ...

bardzo dobrze że wprowadzają te przepisy - tylko szkoda że (z tego co zrozumiałem co piszecie) nie dotyczą obecnych kierowców.

Przyznam że mimo że jest to jakiś dodatkowy wydatek i trochę zajętego czasu, to sam nie miałbym nic przeciwko takiemu kursowi doszkalającemu.

@Radek - my możemy jechać powoli i bezpiecznie bo nam się nie spieszy, ale niestety kierowca z naprzeciwka może nie mieć takiego podejścia - mam namysli że nasze bezpieczeństwo w dużej mierze zależy od innych uczestników ruchu.

_ a tak swoją drogą - zauważyliście że jakiego tematu by nie poruszyć - to zawsze jest grono osób które będzie narzekać ?

[Radek Ch]

Od tego jest policja żeby "eliminować" debili na drodze. Twoje argumenty nijak się nie mają do tematu dyskusji.

Nie, drogi Tomku, to nie policja jest od eliminiacji debili. To odsiew uprawnieniowy powinien powodować, żeby debile nigdy nie dostali prawa jazdy. Zresztą - durna nazwa "prawo jazdy" mocno utrudnia dyskusję na temat prawa i przywileju. Dlaczego w krajach mocno, dużo mocniej niż Polska, "usamochodowionych", ten dokument nie nazywa się "driver's rights" tylko "driver's license"? Hę???

Tetro - zachowujesz się dokładnie tak, jak chciałaby zachowywać się większość ludzi - robię, co chcę. To wytłumacz mi, dlaczego w miarę normalni ludzie nie kupują broni palnej na czarnym rynku, tylko usiłują legalnie, z pozwoleniem, wejść w jej posiadanie? Ty zachowujesz się dokałdnie jak nielegalny posiadacz broni, "umiem, wiem jak, jestem normalny, a wy się walcie, bo ja wiem lepiej".

Więcej zagrożeń pieszych, rowerzystów, skuterzystów? O ja Cię pierdziulę - a za komuny była karta rowerowa w podstawówce. Może to nie wina systemu, tylko głupoty nowodemokracji, w której Rodakom odpierdzieliło, bo jest "wolność" i "róbta, co chceta"? Wolno mi wszystko, bo jest wolność i tak właśnie będę żył?