Skocz do zawartości
ZiZi

Krótka historia upadku akwarium

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Osłonice - ciekawe, czym się żywią, wyrosły w ciągu 2-3 tygodni jest ich dziesiątki, wszystkie tam gdzie nie dociera światło

Pojawiły się ponownie po 5 latach, jak zresztą dużo innych zwierząt, glonów wyższych, przyczyna to brak prądu przez co najmniej dwa dni w lipcu tego roku, to już 3 taka awarja w histori tego akwarium, teraz nie było prądu tak długo, że rozmroziła się zamrażarka.

Sąsiad jak oglądałem rafy w naturze, miał mieszkanie wietrzyć i doglądać - no i wyjechał !!!, różnicówka wywaliła główny bezpiecznik.

Straciłem po raz 3 prawie całą obsadę - tylko jeden błazenek przetrwał, acry oczywiście poleciały, większość ryb nie odnaleziona i duży scopas i clark (który przetrwał już 2 braki prądu - zakup 20 kwietnia 2006 roku z RF)

Co prawda mam dużo życia ale niechcianego, kiedyś dało się kontrolować populację api i majano (nie było problemu), teraz jakaś knopia pasie się dywanami, koralowce które dostałem ze skałą odżywają, dwa - przeżyły kilka lat w ceniu innych koralowców - wszystko w ciągu pół roku - to jak drugie dojrzewanie

Zoa które dostałem ze skałą kilka lat temu bardzo ruszyły, gąbek nie widziałem u siebie od 4 lat, teraz ładnie się rozdrastają.

Myślałem, że baniak po takiej katastrofie nie wstanie, aż trudno uwierzyć, że tyle życia się "przyczaiło"

Po co to piszę? (taka retrospekcja z kilku lat doświadczeń)

- bardzo boli - kilka lat starań,

- sytem nadal działa, może coś nowego 'wykluje' sie za miesiąc - to akurat fajne,

- uciekam z 'działu' acry - wolę robaki które budują z resztek jakieś konstrukcje - bo nie ma alternatywy,

- widadać, że baniak żyje, niestety mało reprezentacyjny, ale niektóre zwierzęta mają bardzo dużą wole przetrwania - bardzo mnie to zaskoczyło,

Dlaczego tak się stało ? nie wiem - teraz od pół roku baniak żyje jakimś dziwnym życiem... wymagające nie foto czują się świetnie

po awarii, pierwsze testy zrobiłem po 2 miesiącach, były ok, obecnie też ok, mimo to akwarium działa jakby cały czas dojrzewało, może prawie 6 letnia skała coś uwolniła jak nie było prądu

no tyle pozdrawiam, tych co maja więcej szczęścia, osłonice i inne nie foto pewnie padną za jakiś szybki czas, trochę chaotycznie, ale.. co tam nie ma ale jest smutek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitan

Dlatego jak ktoś ma już sporo kasy i czasu włożone w akwarium to powinien dokupić do komputera moduł wysyłający ostrzeżenia na komórkę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego jak ktoś ma już sporo kasy i czasu włożone w akwarium to powinien dokupić do komputera moduł wysyłający ostrzeżenia na komórkę :(

moduł był obok - sąsiad, kamerę IP mam, ale tak szybko nie da się przejechać 4000 KM, post był o czymś innym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytając to , skojarzył mi się film "ewolucja" http://www.filmweb.pl/film/Ewolucja-2001-30629 . niektóre bakterie mają takie przetrwalniki które się "odradzają" w lepszym czasie. Może u CB miałeś za dużo życia i ja k padło zrobiło więcej miejsca dla tych co przyszły ze skałą .


12litrów- było,28 grudzień 2011- ‎9 ‎lipca ‎2012 216+36sump- było, ‎9 ‎lipca ‎2012 160litrów- było, ‎22 ‎lipca ‎2013-wiosna 2014 23litry- 05.01.2015-01.08.2015 60litrów 01.08.2015-15.06.2016

240litrów + 112sump- 15.06.2016-01.04.2018

360+240 sump- 01.04.2018

98+64  sump-13.12.2018

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytając to , skojarzył mi się film "ewolucja" http://www.filmweb.pl/film/Ewolucja-2001-30629 . niektóre bakterie mają takie przetrwalniki które się "odradzają" w lepszym czasie. Może u CB miałeś za dużo życia i ja k padło zrobiło więcej miejsca dla tych co przyszły ze skałą .

no ale jakość wody się pogorszyła (testy nie wykazują), rozkładające się ryby i koralowce, a mimo to pojawiło się dużo nowego życia, właściwie to mam plagę, oprócz glonów - jamochłonów - może uda się zrobić zdjęcie, są pod nawisami skały

http://pl.reeflex.net/tiere/1717_Halocynthia_papillosa.htm - tylko szare, największy ma około 2 cm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Interesujące..takie życie po życiu;)Chociaż sąsiad nawalił...pewnie nieawkarysta...


akwarium 80*40*40, 126 litrów, panel, marea 1000, koralia 2400- cyrkulacja, eheim 600 - obieg, miniflotor, 2*24 W 10000K T5, 1*24 W 18000K, 10 kgLR, trochę piachu, stada rurówek , cóś w muszelce, ślimaki: turbo, krewetki czyszcząca, 1 pterapogon, 1 żółta babka, 2 błazenki, jeżowiec,euphilia i miękk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzę, że z Kolegi Humanista... :evil: . Zdawanie się na sasiada i powiadomienie przez komórkę to nie najlepszy pomysł. Przy czym ten pierwszy to już zupełnie chybiony. Kiedy budowałem swoje akwarium, świadom tego, że może mnie nie być i 2 tygodnie. Choćby z powodu urlopu robiłem od razu tak jakby katastrofa miała się przytrafić. I odpukać nigdy to nie miało miejsca. Co nie oznacza, że nie było okazji do tego.

Nie poddawaj się, przemyśl co trzeba poprawić i zrób to a zbiornik nie będzie wyglądał jak po wpuszczeniu weń tygodniowego zapasu kalkwasser w 3 minuty.

p.s.

Zabezpieczenie akwarium przed katastrofą ani nie jest katastrofalnie kosztowne ani katastrofalnie trudne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzę, że z Kolegi Humanista... :evil: . Zdawanie się na sasiada i powiadomienie przez komórkę to nie najlepszy pomysł. Przy czym ten pierwszy to już zupełnie chybiony. Kiedy budowałem swoje akwarium, świadom tego, że może mnie nie być i 2 tygodnie. Choćby z powodu urlopu robiłem od razu tak jakby katastrofa miała się przytrafić. I odpukać nigdy to nie miało miejsca. Co nie oznacza, że nie było okazji do tego.

Nie poddawaj się, przemyśl co trzeba poprawić i zrób to a zbiornik nie będzie wyglądał jak po wpuszczeniu weń tygodniowego zapasu kalkwasser w 3 minuty.

p.s.

Zabezpieczenie akwarium przed katastrofą ani nie jest katastrofalnie kosztowne ani katastrofalnie trudne.

jedyne rozwiązanie to komuś zaufanemu zapłacić za doglądanie akwarium podczas wyjazdu, wszystkie rozwiązania typu UPS, powiadomienia SMS, kamery IP, nie zdają rezultatu jak nie możesz się pojawić w ciągu kilku-kilkunastu godzin - a rodzina mieszka daleko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.