i po cyjano

[Swirlej2]

:):D:D:D:D:D:D:D:D no comment

[piona]

i oki:D:D:D:D

[piona]

jak sie nie znam to nie trole takie motto do sprawy!!!

[Krewetka_3]

Szanowny Panie Swirlej2

Jestem namiętnym czytelnikiem grupy nano-reef i tylko ze względu na brak czasu nie biorę udziału w dyskusjach. Tym razem jednak nie wytrzymałem i muszę napisać parę słów.

1. Jestem głęboko przekonany, że jest Pan bardzo niekulturalnym człowiekiem, gdyż w Pana wypowiedziach czuć brak elementarnych zasad wychowania. (chodzi o wulgarne i obraźliwe słownictwo – proszę wziąć w przyszłości pod uwagę, że grupę czyta dużo młodych osó. Mam też prośbę do moderatorów o zwrócenie na to uwagi.

2. Nie będę podważał Pana wiedzy z zakresu akwarystyki – zdjęcia Pana akwarium mówią wszystko za siebie. Ale w kwestii wyjaśnienia – czerwone glony śluzowate to potoczna nazwa czerwonego nalotu powstającego na skałach, piasku tworzonego przez kultury bakterii. Nazwa ta pojawia się także w preparacie AM Antired – to odnośnie powyższego wątku. Tutaj nie ma Pan racji pisząc że AM pomyliło się – w literaturze anglojęzycznej cyanobakterie są potocznie nazywane jako red slime algae co w przekładzie oznacza „czerwone glony śluzowate”. Nie radziłbym kontynuowania dalszej polemiki, chyba że chce Pan podważyć wiedzę takich autorów jak Mergus, Nielsen, Borneman etc. Poza tym hasła „żadnej chemii do akwarium” to istna bzdura – a Ca, I, Mg, Sr, etc – dodaje się to wręcz cały czas i wszystko jest w porządku. Zatem chemia jest potrzebna, trzeba wiedzieć tylko jak ją stosować. Przedawkowanie (i nie dawkowanie) pierwiastków, związków czy preparatu może mieć tragiczne skutki. Także w przypadku antired. Niemniej jednak, w przypadku inwazji bakterii w całym zbiorniku, zastosowanie jest wręcz niezbędne – pozwala (oczywiście przy wyeliminowaniu źródła) szybko i skutecznie pozbyć się problemu z akwarium. Sam stosowałem i o problemie zapomniałem po 2 tygodniach!

3. Pana zdolności manualne są wyśmienite – niemniej jednak Pana kopioa reaktora Delteca przyprawia mnie o jedną myśl – na ich miejscu podałbym Pana do sądu za wykorzystywanie ich marki handlowej do promocji własnego imienia – i to w dodatku na kopii ich markowego produktu. Może czas wymyślić coś swojego....

4. Niezmiernie ubolewam, jak czytam Pana odpowiedzi na posty młodych akwarystów – nie każdy urodził się bogaty i stać go na markowy osprzęt i zaczyna od 500-litrowej rafy – niech Pan pozwoli cieszyć się nawet z 50-litrowego morskiego na odpieniaczu na kostkę, z jednym kawałkiem skałki, ślimakiem i błazenkiem! Dla wielu to nawet jest poza finansowym zasięgiem. A skoro uciekł Pan za granicę, żeby Panu było lepiej i było stać na różne zabawki, to niech Pan pozostawi nas w spokoju i udziela się tam.

5. Liczba Pana postów przeraża mnie – Administrator uczynił Pana redaktorem, ale nie czytał chyba Pana postów – polszczyzna tragiczna – błędy ortograficzne jeden na drugim – o semantyce i retoryce Pan wypowiedzi nie wspomnę. Niech Pan ograniczy liczbę swoich odpowiedzi, a piszę trochę ładniej – skorzystają na tym wszyscy.

Życzę Panu wielu sukcesów!

Pzdr. K.

[Szymon]

krewetka masz u mnie 100% poparcia, pozdrawiam serdecznie

Dodam jeszcze, ze nie rozumiem, a raczej potepiam, brak szacunku dla AKWARYSTYKI jako szeroko pojmowanego hobby, rowniez slodkowodnej. Akwarystyka morska to tak naprawde tylko jej mlodsza siostra.

To jest moje zdanie, nikomu nie ublizam, nie bluzgam, wiec prosze szanownych Redaktorow o niewycinanie tej wypowiedzi

[Olek]

u mnie 90% poparcia, nie zgadzam się w pełni z pkt. 3

Również pozdrawiam:)

[adamoo]

Witam miałem jakiś czas temu podobny problem z cjano stan baniaka i codzienne odsysanie tego świństwa przez wężyk przyprawiał mnie o dreszcze postanowiłem zapytać kilku fachowców o to jak z tym walczyć i między innymi zainteresował mnie specyfik o którym tu mowa firmy AM jednak od żadnego z nich nie usłyszałem słowa "lej chłopie a będzie dobrze" wręcz przeciwnie wszyscy odradzali mi podawanie czegokolwiek na te gloniska wydaje mi sie że tu Zbyszek ma rację trzeba szukać przyczyny a nie likwidować efekt po jakimś czasie gdy zastosowałem sie do rad kolegów z tego forum cjano znikły i nie ma ich po dziś dzień może w tej dyskusji zabrali by głos ludzie na których wiedzy postawiono już niejeden baniak tacy jak : Przemek ( chodzi mi o admina ) czy L. Bolesławski czy może inni . Ja solniczkę mam od ponad roku więc doswiadczenie mam raczej małe ale od ponad 5 lat mam Akwarium holenderskie 500 litrów i też miałem problemy z glonami i całym tym paskudztwem nie podałem ani kropelki chemi a foty jak ono wygląda mozecie zobaczyć na mojej stronce jeśli oczywiście kogoś to interesuje więc kończąc już to nie jestem taki pewien czy używanie jakichkolwiek preparatów przeciwko glonom czy innym paskudztwom jest do końca dobre. pozdrawiam

[Thalion]

mi ten Pan z 900l mowil, ze jak sinice pojawia sie na poczatku zbiornika to ok. A najlepiej jesli sa to z trojga zlego te brunatne. Ale wspominal, ze jesli pojawia sie pozniej gdy zbiornik jest juz dojrzaly to cos jest nie tak. I mozna juz sie tego nie pozbyc...

[Krewetka_3]

Naturalne (nieinwazyjne) metody są zawsze najlepsze i stosowanie preparatów to faktycznie ostateczność : to jest także moje zdanie. Ale w sytuacji gdy znamy źródło problemu i usuwamy je, to cyano i tak szybko nie zniknie – trzeba czasu – 2-3-4 tygodnie, albo i więcej. W tym czasie mogą ucierpieć inni mieszkańcy akwarium (np. koralowce, na które będzie „wchodził” czerwonawy kożuszek bakterii). Alternatywą jest w takiej sytuacji kuracja antired-em. Obumarłe cyano wyrzucamy natychmiast poza system i mamy już praktycznie problem z głowy. Potem jeszcze tylko podmiany wody + świeży węgiel + odpienianie. Kultury bakterii filtrujących nie pozostają uszkodzone, więc innymi słowy - działa.

Z doświadczenia: jak zauważam choć odrobinę cyano, to już zaczynam wykonywać właściwe kroki. Nigdy już nie doszło do plagi, tak więc firma AM nie zarobi na mnie (przynajmniej na antiredzie). Problem zduszony zostaje w zarodku. Jeżeli jednak spotkałbym się z pytaniem co robić w przypadku, gdzie 90% dna jest pokryte czerwonym kożuchem lub kiedy cyano zaczyna już „dopadać” koralowce, to polecę:

A) szybkie zlokalizowanie i usunięciu źródła problemu,

kurację antiredem

C) wyciągnięcie wniosków na przyszłość i niedopuszczenie do tak potężnej inwazji.

[xantir]

Krewetka_3 podaj przyczyny powstawania cjano? nie zgadzam się z punktem 3 wypowiedzi wcześniejszej. Kolega Świrlej2 jest tu poto by pomagać właśnie takim międzyinnymi co nie mają kasy ,dłubie im sprzęt za 3 grosze , a czym ty się wykazałeś na grupie . Jaki Swirlej2 jest to większosć wie,ma dobre i zle strony medalu i da się go przezyć .

[AquaManiac]

Przyczyna powstania cyjano byla ewolucja

[Krewetka_3]

- niewłaściwie oświetlenie – głównie stare żarniki lub świetlówki

- nadmiar rozpuszczonych substancji organicznych w wodzie - przekarmianie, za dużo dodatków, zbyt kiepska filtracja biologiczna, słabe odpienianie.

- stare prefiltry w module RO lub uszkodzona membrana - innymi słowy kiepska woda po odwróconej osmozie – wprowadzamy zanieczyszczenia do akwarium przy dolewkach i podmianie

- ruch wody - pośredni wpływ – ruch dystrybuuje kiepskiej jakości wodę po akwarium, a kiepskie światło jest katalizatorem (przyśpiesza rozwój cyano).

[xantir]

Krewetka_3 wiec po jakiego djabła lałeś tą chemie do zbiornika wiedzac ,znajac wczesniej przyczyny powstawania cjano?

[Krewetka_3]

po prostu kiedyś nie wiedziałem. teraz wiem. człowiek się wciąż uczy.

[piona]

Ja tego rozwiązania nie wymyslilem -podal mi Tomasz a on z kolei też nie(WYSKOCZYL Z KAPUSTY) czyli ma wiedze !!!!! w temacie morskim... i czy zrobilem oki czy nie z laniem tego preparatu to po 3 tygodniach wypowiadam sie nic nie zmarnialo druga sprawa to boli mnie to że ludzie pisza na priv do mojego posta jak bali by sie zadawac pytania na forum.W tym temacie nie ma mądrych ,chodzi o morszczyzne W moim przypadku za bardzo rozkreciłem sie z dokarmianiem korali specyfikami i ot to.

[Tom]

i po cyjano ... u mnie przynajmniej. i nawet wiem co pomoglo - jako ze bylo tylko na polowie baniaka i tylko na piachu skierowalem jedna z pomp cyrkulacyjnych tak zeby dmuchala lekko nad piaskiem. tak zeby nie wzbijala tumanow piachu ale zeby np jedzenie widocznie "fruwalo" tuz nad piachem. po tygodniu problem zniknal

EDIT

i nawet juz wiem co bylo tego przyczyna. prawie wszystkie moje pompy maja prefiltry z gabki zeby wylapywac co wieksze syfy. jezeli sie tego nie czysci co 2 - 3 dni to moc pompy drastycznie spada i nie dmucha tylko "smarka" sobie na odleglosc gora 15 cm od dyszy

[Darek S]

U mnie akurat pojawily sie wlasnie Cyano ale czarne i tylko na dnie. PO poruszeniu tym dnem z extra drobnym piaskiem koralowym znalazła sie przyczyna. Po prostu piach przestał być piachem a stał się mułem, bo przerobiły go rózne żyjatka. Wniosek prosty dno do wymiany i po kłopocie. Już tak kiedyś było i pomogło. Nadmienię ze moje dno to kilkumilimetrowa wartswa piasku więc nie ma problemu.

Z tym ruchem wody to prawda częsciowa - znaczny ruch wody z jednej strony nie pozwala na osadzanie się drobnych cząstek organicznych, dających pożywkę dla różnych bakterii ale z drugiej strony niektóre organizmy potrzebuja dobrego ruchu wody bo inaczej sie duszą po prostu.

Jakieś krabiki etc nie bardzo tu pomogą bo tylko przekopią to dno gdy się poruszają sunąc muszlą, a nie zjadaja tego. Przypomina to przekopanie i zagrabienie ogródka razem ze wszystkimi śmieciami - efekt wizualny chwilę będzie ale nie na długo.

Mam też coś lekko skopane z kH - jest za wysokie ok 15 - nie bardzo wiem dlaczego, może reaktor ??