Lysmata debelius

[Gość nanokaczor]

Dziś wylęgły się moje pierwsze, dłuuuugo oczekiwane larwy Lysmata debelius. Właśnie się odławiają... Za jakieś 3- 4 miesiące może coś z nich będzie... Nie jest ich za wiele - jak na lysmaty ale to pierwsze larwy.

[rogalov]

Podziwiam Cie za upor,cierpliwosc i konsekwentne dazenie do wybranego celu Juz zlamales kilka mitow o rozmnazaniu krewetek i tak trzymaj.Ogromne gratulacje

[kukabana]

Puchar świata jest twój gratuluje.

[Gość nanokaczor]

spokojnie. Jeszcze duuużo kombinowania zanim się uda. Myślę, że za jakiś rok najwcześniej się uda coś tam odchować. Chyba, że będę miał szczęście.

To dopiero początek. Pierwsze próby są bardzo trudne następne są troszkę łatwiejsze ale nigdy nie ma pewności, że się uda. Wystarczy jedna mała kraksa i po larwach... Nie wiem jak ustawić cyrkulację, jak karmić larwy w późniejszych stadiach. Jedno wiem napewno - będę musiał kilka razy przenosić larwy do nowego baniaka a to może być bardzo trudne ze względu na to ze są one bardzo delikatne.

[AquaManiac]

Cóż, gratuluję samozaparcia i życzę sukcesów.