Jazz fight

[Gość kapitan]

Nie słucham disco polo, ale posłuchajcie tekstów amerykańskich topowych gwiazd:

"dotknij mojej d*py, dotknij mojej d*py, dotknij mojej d*py"

albo teraz topowa piosenka romantyczna:

"autobus zaraz odjedzie, nie wiem czy zdążysz, autobus zaraz odjedzie, nie wiem czy zdążysz"

poezja...

A jeśli chodzi o disco polo to jest to muzyka na różne zabawy, typu wesela.

Jakoś nie wyobrażam sobie wesela przy jazzie, muzyce czarnych narkomanów która powstała w ćpunowskich melinach do przygrywania wbitym w ziemię facetom...

I jeszcze całkowicie nie pojmuję zestawiania tej patologii z Chopinem.

[kapuhy]

Kapitan, widzę że dyskutowanie bez obrażania innych świetnie Ci wychodzi.

Nie ma jak szacunek do rozmówców.

[Czerest]

A jeśli chodzi o disco polo to jest to muzyka na różne zabawy, typu wesela.

Jakoś nie wyobrażam sobie wesela przy jazzie, muzyce czarnych narkomanów która powstała w ćpunowskich melinach do przygrywania wbitym w ziemię facetom...

I jeszcze całkowicie nie pojmuję zestawiania tej patologii z Chopinem.

Napisz dokładnie o jakim zestawieniu piszesz?

[luft]

no to Kapitan pojechałesssssssssssś. Mam nadzieje, że przemawiał przez Ciebie sarkazm

[Czerest]

A tak od siebie . Pozwole sobie na takie porownanie

Disco POlo- złota rybka w kuli

jazz - wypasione akwa morskie .

[Gość kapitan]

Ale o co chodzi? Kogo obrażam?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jazz

Jazz – gatunek muzyczny, który powstał w początkach XX wieku (zapoczątkowany około 1900 roku, na południu Stanów Zjednoczonych w dzielnicy prostytutek Storyville w Nowym Orleanie[1]) jako połączenie muzyki zachodnioafrykańskiej i europejsko-amerykańskiej. Stanowi połączenie muzyki ludowej, artystycznej i rozrywkowej. Samo słowo jazz pojawiło się w 1915 roku i choć nie wyjaśniono tego ostatecznie, prawdopodobnie jest żargonowym określeniem aktu seksualnego[2].

Jazz charakteryzuje się rytmem synkopowanym, a także dużą dowolnością interpretacyjną i aranżacyjną oraz tendencją do improwizacji. Miało to związek z faktem, iż pierwszymi twórcami tego gatunku byli przeważnie nieznający nut potomkowie niewolników.

Według niektórych muzykologów jazz jest raczej formą interpretacji niż stylem muzycznym.

Ktoś pisał że dp to nie muzyka, okazuje się że jazz to też nie muzyka

I jeszcze dodam, że znam polski zespół który gra jazz tutaj w Dublinie.

Jak twierdzą, grają bo z tego żyją, ale jako muzyka jazz jest nudny, wtórny i szybko się wyczerpuje.

no to Kapitan pojechałesssssssssssś. Mam nadzieje, że przemawiał przez Ciebie sarkazm

Ja pojechałem? Ja to wyczytałem w internecie i na wikipedii

Słucham jazzu jak każdej innej muzyki, jak wspomniałem znam się nawet z takim zespołem.

A fanów disco polo można obrażać, przezywać od ludzi mniej wyrafinowanych, płytkich, prostych?

[kapuhy]

No popatrz, jakoś nie widzę tam nic o ćpunowskich melinach ani narkomanach.

Ja nie przepadam za disco polo, ale nie piszę, że to muzyka nawalonych prostaków oderwanych od pługa - bo to jest obraźliwe. Może nie mieści Ci się to w głowie, ale mówiąc "piegi są dla idiotów" brzmi jak "piegowaci to idioci".

Zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz, bo takie komentarze ani zabawne nie są, ani błyskotliwe, za to o Tobie najlepiej nie świadczą.

Poza tym nie widzę, żeby ktoś tu specjalnie jechał po miłośnikach disco-polo.

[Czerest]

okazuje się że jazz to też nie muzyka

na podstawie czego tak sadzisz???

napisze tylko tyle zeby grac jazz trzeba byc Z....bistym muzykiem.

[Qlfon]

Kapitan: Matko Boska co Ty chłopie gadasz? jazz się szybko wyczerpuje? Stary: gdyby nie Czarni słuchalibyśmy dziś muzyki klasycznej, której już byśmy nie nazywali klasyczną. To dzięki Czarnym masz wszystkie popularne obecnie gatunki muzyczne. To oni ze swoim poczuciem rytmu odeszli od udziwnionej muzyki dziś nazywanej klasyczną. odeszli choć jej nie znali bo znali muzykę prosta płynąca z serca, z rytmem. Obawiam się że mówiąc "jazz" myślisz o jazzie nowoczesnym lub fusion, który faktycznie nie jest dal każdego ale jazz klasyczny, nowoorleański to inna para kaloszy. tam nóżka sama chodzi. Bez tego nie mielibyśmy bluesa, bez bluesa rocka i całej fali następstw. Obecna muzyka taneczna głownie oparta jest na schematach i rytmie własnie wywodzącym się z muzyki Czarnych nie od Chopina, Bacha czy Mozarta. Nie mówię że klasyczna jest zła, ona w swoim czasie tez była muzyką rozrywkową graną na "imprezach" ale na Boga nie mów że jazz jest nudny i wtórny. To właśnie w jazzie przekracza się granice i wyznacza kierunki. jak napisał wyżej Czerest: żeby grać jazz musisz mieć talent i serce do tego by wyrwać się ze standardów.

[VDR]

Ja wiem jedno, wesele bez disco polo jest mozliwe, kontrabas nie musi kojarzyc sie z muzyka klasyczna a ludziska i tak sie beda bawic jesli tylko jest atmosfera - nie wazne czy to bedzie disco polo, szanty czy rock

A co do fajnych klimatow -- http://playingforchange.com/

i o to wlasnie chodzi w muzyce IMHO Grandpa Elliot ROX !

[Czerest]

Bez tego nie mięlibyśmy bluesa,...

Zeby nie było nieścisłosci najsampierw był blues pola bawełny i delta Missisipi a pozniej jazz:))

[Qlfon]

OK, spór w doktrynie co było najpierw ale faktycznie: blues był pierwotniejszy:)

[Jader]

Zupełnie nie wiem o co chodzi, ale wydaje mi się,, że niesprawiedliwie pomijacie w swoich rozważaniach muzykę Unza Unza