Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jaką masz obsadę, para nemo i garbik? Jeśli tak, to spokojnie możesz zejść do połowy obecnej ilości pokarmu. Za to lepiej urozmaicić żarełko i podawać w takich ilościach, żeby nie korzystały z niego aiptasje.


ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak jak pisze kapuhy... Ja na dodatek proponowałbym Ci przy takich problemach karmić na wyłączonych pompach, pensetą i przepłukanym pokarmem. Podawaj małymi porcjami pensetą - ryby zjedzą na bieżąco i nie dokarmisz aiptasii...


Display: OPTI 160x65x55h +sump: 185x47x40h +dołączany zbiornik podmiany 53x27x47h
ATI SunPower 8x80W T5 + LED BAR, obieg DCS-12K, Skimmer TWISTMAN OB-200-EXT V2, Twistman Calc+ Medium Calcium Reactor ,Reactor ZEO-450-160,

OpenFlow Filter 200+ 7L Siporax, MediaReactor FP-1 x2, cyrkulacja 3xTunze 6105 +  1x6095 + Vawebox 6055, Profilux 2EX .... i trochę innych :-).....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to jest z tą podmianą wody? Czytałem kilka wątków gdzie polecali aby wstrzymać się z podmianą do czasu az zabraknie pokarmu dla glonów i same zgniją. Podmieniać czy zostawić


Gdy wszyscy wiedzą że czegoś nie da się zrobić pojawia się ten jeden, który nie wie że się nie da i on właśnie to coś robi. Einstein

Moje 42l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też tak czytałem żeby nie podmieniać i nie wiem co robić

ale przy podmianie odessał bym te glony

Obsada 2 Nemo 1 garbik 1 babka 2 krewetki 2 kraby i 2 ślimaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można, ale po jakimś czasie musisz go eksmitować, mając kilka krewetek masz od razu problem aiptasi z głowy a i element ekipy czyszczącej za razem :)


96448be75505dd17a64fb81e9a8d94c5u771a678.png

550 w obiegu

gg 3606492

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku krewetki byłyby fajnym pomysłem, ponieważ nie obciążają systemu, no ale zawsze pozostaje jeszcze kwestia tego żeby "trafić" Wundermani, które będą jadły aiptasię. Można mieć pecha... Może jednak brzydal.


Display: OPTI 160x65x55h +sump: 185x47x40h +dołączany zbiornik podmiany 53x27x47h
ATI SunPower 8x80W T5 + LED BAR, obieg DCS-12K, Skimmer TWISTMAN OB-200-EXT V2, Twistman Calc+ Medium Calcium Reactor ,Reactor ZEO-450-160,

OpenFlow Filter 200+ 7L Siporax, MediaReactor FP-1 x2, cyrkulacja 3xTunze 6105 +  1x6095 + Vawebox 6055, Profilux 2EX .... i trochę innych :-).....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 2 sztuki Wundermani i nie spisują się może jeszcze parę dokupić

A nie można gdzieś w warszawie w sklepie pożyczyć brzydala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisz do nanokaczora to Ci sprzeda takie krewetki co jedza te chwasty.


4284_4296.png

Akwa 60x60x60 + 40L sump,oswietlenie LED 120W plus 4x24W T5,cyrkulacja Tunze 2x6055,Red Devil Cone Protein Skimmer RDC-850,obieg Rio plus 2100L,40kg LR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Przy takim lesie apitasi musisz pomóc krewetkom. Możesz za pomocą dużej strzykawki zassać wszystkie apitasie do których jest łatwy dostęp lub kawałki skały wyjąć z akwarium a apitasie zeskrobać i potem wodą z akwarium spłukać ich kawałki ze skały. Resztę trudniej dostępnych ukwiałów zmasakrować nożem lub igłą lub wstrzyknąć w nie wrzątek. W ten sposób pomożesz krewetkom które nie będą musiały użerać się z parzydełkami. Staraj się jak najmniej karmić - wrzucaj malutkie porcje żarcia dla błazenków. Jedzenie pomaga rozrastać się apitasiom i zmniejsza skuteczność krewetek. Krewetki mają wyjadać resztki ukwiałów i zwalczać malutkie wyrastające dopiero apitasie. Tych dużych ukwiałów często nie ruszają a na nie najczęściej zwracamy uwagę. Patrzymy też na zewnętrzną stronę skały a krewetki wolą pozostać w ukryciu i jeść te apitasie pod skałą.

Ja mam diodę led w reemaxie i daje świetny efekt w nocy.

W swoim reefmaxie 2 pojemniki na adsorbenty od dołu wypełniłem używanym zeolitem z innego baniaka. W 3 pojemnik wrzuciłem adsorbent fosforanów i krzemianów a ten na samej górze wypełniłem watą filtracyjną. Nie mam w nim ryb a odpieniacz ma zatkany wylot i robi za "natleniacz". Do ostatniej komory wrzuciłem biobale [ nie miałem co z nimi zrobić...]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak je zassie strzykawką to coś na pewno z nich zostanie na skale i czy to nie rozsieje się bardziej

staram się karmić ostrożnie w małych ilościach

u mnie w 2 koszykach jest skała i purigen a w 3 wata filtracyjna i węgiel aktywny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

to co zostanie zjedzą krewetki.

Węgiel aktywny w czasie walki z chwastem może się przydać ale nie trzymaj go cały czas bo węgiel aktywny to adsorbent wszystkiego - to materiał o bardzo dużej ilości porów który adsorbuje zarówno duże cząstki organiczne jak i inne małe cząsteczki. Usuwa toksyny ale też mikroelementy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brzydala do takiej małej solniczki się nie daje, bo polecą parametry. Zasada jest 1 ryba na 40 litów wody czyli dwa małe błazny i garbik to max absolutny w takim zbiorniku. Wundermani spokojnie poradzi sobie nawet z największą aptazją - u mnie jedna obsłużyła zbiornik 400 litrowy i ok. 50 polipów - zajęło jej to kilka miesięcy. Atakując Aptasję mechanicznie sprawiamy, że ona się gwałtownie zaczyna rozmnażać - to jej sposób na przetrwanie więc lepiej zostawić robotę krewetce. Najlepiej karmić ryby przy wyłączonej cyrkulacji, małymi dawkami, to aptazja nie będzie mieć jedzenia jak ktoś już tu napisał ale kreweta i tak wszystkie dopadnie, cierpliwości.


*** Wspieraj polski przemysł to Twoje dzieci nie będą musiały emigrować za pracą do Chin ***

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Tylko że ta krewetka na filmie to nie jest Lysmata wurdemanni - paski nie są wyraźne ale obstawiam że jest to Lysmata boggessi a ta apitasia w porównaniu z krewetką jest bardzo mała.

Lysmata wurdemanni dorasta do dużych rozmiarów [jest taka jak np Lysmata debelius] i dlatego do takich małych akwariów też się nie nadaje. Z tego powodu właśnie hoduje też Lysmata seticaudata które jak dorosną to są o połowę mniejsze od Lysmata wurdemanni więc nadają się do małych zbiorników.

Jeśli pomożesz krewetkom to one załatwią sprawę w 2 tygodnie. Jeśli nie pomożesz to też załatwią sprawę tylko że trzeba będzie poczekać a apitasie w sprzyjających warunkach same potrafią się szybko rozmnożyć mimo, że nikt ich nie próbuje atakować o czym zresztą niedawno "było pisane" na forum. Zresztą jeśli przyjrzymy się jak krewetki zjadają apitasie to zauważymy że krewetka najpierw straszy apitasię żeby ta schowała parzydełka a potem zjadają ją po kawałku - apitasia ma więc bardzo dużo czasu na to żeby się powielić a do tego krewetki nie zjadają ich w całości i zawsze małe fragmenty chwastu dostają się do wody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja wundremani jest identyczna jak na filmiku czyli przeźroczysta. W ciągu roku coś tam urosła ale czyszczące są od niej 3x większe. U mnie jak jakaś aptazja znikała po ataku krewetki to w ciągu jednego dnia i nigdy więcej w tym miejscu nie już nie wyrastała. Po wpuszczeniu krewety populacja aptazji malała czyli krewetka szybciej je jadła niż one się namnażały. Ona je załatwia w nocy a w dzień chowa się w skale - taki ghost killer. Wiele aptazjii było większych niż krewetka ale dla niej to nie było problemem.


*** Wspieraj polski przemysł to Twoje dzieci nie będą musiały emigrować za pracą do Chin ***

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Ale to nie jest Lysmata wurdemanni - ona wygląda tak jak na zdjęciu niżej i rośnie taka jak debelius - mam je w sąsiednich zbiornikach... Ma całkiem ładny wzorek - moim zdaniem jest dużo ładniejsza od Lysmata boggessi.

4434_tuBFva8mJR.jpg

Krewetka na filmie nie jest przeźroczysta i też ma charakterystyczny wzór - moim zdaniem jest to Lysmata boggessi ale mogę się mylić bo wzorek nie jest wyraźnie widoczny. Lysmata boggessi wygląda tak:

boggessi232.jpg

Rośnie całkiem duża nie tak duża jak L.wurdemanni ale większa niż L.seticaudata, ma moim zdaniem ma mało atrakcyjny wygląd i jest często spotykana- dlatego jej już nie hoduję...

Ostatnio w sklepie widziałem bardzo duże krewetki o wzorze bardzo podobnym do L.seticaudata ale nie były to te krewetki bo L.seticaudata dorasta do max 4 cm a one miały 7 - 8 cm...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że gość opisał video jako pepermint shrimp a to jest potoczna nazwa wundermani. Ale ja nie jestem specjalistą od krewetek, ważne żeby wcinała aptasję a wzorki są nie ważne, bo i tak krewetkę widzisz raz na pół roku jak masz szczęście.


*** Wspieraj polski przemysł to Twoje dzieci nie będą musiały emigrować za pracą do Chin ***

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Tylko że gość opisał video jako pepermint shrimp a to jest potoczna nazwa wundermani. Ale ja nie jestem specjalistą od krewetek, ważne żeby wcinała aptasję a wzorki są nie ważne, bo i tak krewetkę widzisz raz na pół roku jak masz szczęście.

"peppermint shrimp" oznacza wszystkie krewetki jedzące apitasie ale jeśli piszesz, że masz na myśli L.wurdemanni to mówisz o konkretnym gatunku i jeśli pokazujesz jednocześnie zdjęcie krewetki innego gatunku to wprowadzasz innych w błąd.

Jeśli masz 100 kilo skały i jedną L.boggessi to pewnie tak ale w reefmaxie krewetkę będzie widać częściej. Zresztą różne gatunki tych krewetek mają troszkę inny charakter - L.wurdemanni są bardziej odważne - L.seticaudata i L.boggessi wolą pozostać w ukryciu. Są to też krewetki stadne i grupie nabierają odwagi. Często wychodzą w nocy więc ich nie widzimy. Wzorki jak wzorki - nie hoduję L.boggessi głównie dlatego, że nie rosną ani duże ani małe i są często spotykane. Mało ciekawe wzorki i silniejszy kanibalizm [ o którym zapomniałem wcześniej napisać] to tylko dodatkowe niekorzystne[z mojego punktu widzenia] cechy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.