Pseudochromis pacagnelle i wrogowie

[jedikk1]

Witam

Ostatnio kupiłem pseudochromisa pacagnelle... na własne ryzyko, bałem się reakcji hexataeni na nowego lokatora i się nie myliłem, dottyback dostał wpierdziel i schował się w kamienie. Później, co mnie zaciekawiło, hexataenia zupełnie zignorowała nowego za to błazen znalazł jakiś problem i gania mi go ;D Spodziewałem się, że pseudochromis będzie od razu robił dym, no może że go jakoś hexataenia na początku pomęczy, ale żeby błazen miał problem? xd

Zastanawia mnie zachowanie błazna, może to ma związek z tym, że równo z pseudochromisem do akwa trafił drugi błazenek do pary? Może ten 'stary' w ramach pokazów dominacji spuszcza bęcki jakiejś przypadkowej ofierze? Czy to może raczej tak na stałe?

pozdrawiam

[Wieczny]

a nie jest tak czasem że nowy lokator podpływa pod miejsce gdzie błazenek przesiaduje i wtedy go atakuje bo myśli ze chce mu teren zająć???

[jedikk1]

Dottyback siedzi w skale przy samym dnie gdzie błazenek nigdy nie pływa, on się woli trzymać od połowy głębokości akwarium w górę, no ale pseudochromis chowa się na tej połowie akwa gdzie błazenek śpi, więc kto wie, może to jeszcze strefa intymna błazna

Na razie tak z ciekawości poruszyłem temat, czas pokaże co dalej, może się jakoś dogadają. W każdym razie zauważyłem że błazen stał się bardziej pewny siebie i okazuje trochę więcej agresji, wobec wszystkich, i trochę się ciekawski zrobiłem