Jak odłowić hexataenie

[jedikk1]

Lata naburmuszona od kilku dni i wszystkich by tylko gryzła, jak ją odłowić nie ruszając żadnego kamienia ? Zrobiłem patent z butelką przeciętą na pół i z papu w środku, ale nawet tam nie podpływa a i wiekszosc jedzenia z butelki wylatuje przez cyrkulacje, a zaraz mi błazna zabije jak nic z tym nie zrobie...

pozdrawiam

[Czerest]

Moze byc problem jesli nie chcesz robic przemeblowania. Spróbuj podejrzeć gdzie spi i na spiocha.

[el_kocurro]

Miałem podobny problem tylko że z garbikiem.

Na wstępie przed łapaniem aby nie było strat zrobiłem niby kotnik - pudełko przeźroczyste po surówkach , zrobiłem szpary podłużne o szerokości 1 mm w kilku miejscach po czym za cienkie druciki powiesiłem na krawędzi akwa. Do takiego kotnika władowałem najbardziej bitą rybę. Oprawca będzie chciał dalej dorwać ofiarę i będzie stał przy kotniku. Jest szansa że złapiesz go ale także przede wszystkim zminimalizujesz straty w obsadzie.

[Kośmid]

O jakiej hexataenie mówicie bo chyba nie o pseudochellinku co ?

[jedikk1]

Właśnie o tej mówimy.

Wiem gdzie śpi, to jej raczej stałą miejscowa, ale tam mogę co najwyżej wetknąć coś cienkiego, nie złapie jej tak.

Błazna pewnie bez problemu bym odłowił, tylko problem w tym, że ona zaczepia kogo zauważy, właśnie dwóch błaznów się uczepiła, jak jakiś jest w pobliżu to atakuje. Jeden już dość mocno dostał, drugi daje rade. Nie wiem czy by podpływała do tego pojemnika z 'ofiarą', a błazen ze strachu przestał jeść, więc kotnik = więcej stresu = mniejsze szanse, chyba.

[VDR]

zostaw pulapke przez jakis czas - niech sie przyzwyczai do jej obecnosci

[Kośmid]

On Wam robi pogrom ?

U mnie to nasłabsza rybka ale z racji mnogości zakamarków pokazuje fucki innym.

[jedikk1]

nieśmiała jest, i była zawsze spokojna, ale jak kogoś nielubi to go nie oszczędza

błazen kona, juz go raczej nie odratuje, chociaz wlozylem do kotnika... ale wątpię żeby doszedł do siebie, już tylko dryfuje

Nie spoedziewałem się, że tak szybko go załatwi :c

[Geralt]

Ja swoją złapałem na "pułapkę". Z racji swoich niedużych rozmiarów uwielbiała wpływać do pompy, która ma czas karmienia była zatrzymywana, a pokarm tam sobie wpływał. Siatka na pompę i ryba w siatce

Więc pomysł z pułapką jest w stosunku do tej ryby jest chyba jedynym gwarantującym sukces.