Automatyczne dozowanie np. nawozów, pokarmu, metoda ballinga itd.

[dirty_pig]

Wymyśliłem taką oto dolewkę automatyczną jakiś „dodatków” do akwarium.

Polega ona na tym że za pomocą zaworka dławiącego kropelkami dozujemy np. nawóz do sumpa. By dozowanie dało się kontrolować, musimy przeprowadzić na początku doświadczenie ile nasz dozownik w ciągu np. doby jest w stanie wykroplić nawozu. Czyli przez np. tydzień kontrolujemy ilość wykroplonego nawozu do jakiegoś zbiornika i co powiedzmy 24h spisujemy wyniki. Przykładowo wyjdzie nam wynik średnio 1 litr dziennie wykropionego nawozu. Co daje nam około 41ml w ciągu godziny itd ( Najlepiej tak dławik ustawić aby wykraplał jak najmniej, wtedy uzyskamy najmniejszy błąd i łatwiej nam kontrolować czas nawożenia.)

Czas odgrywa tu kluczową rolę do późniejszej regulacji ilości dozowania. I tak chcemy np. dozować 80ml dziennie nawozu, a wiemy że w ciągu godziny wykropli się nam 40ml, to na programatorze czasowym ustawiamy 2h nawożenia i jest z głowy. Chcemy np. zmienić ilość nawożenia bo z testów wyszło nam nie tak jak byśmy chcieli to tylko wydłużamy czas jeśli chcemy więcej lub odejmujemy jeśli chcemy aby wykropliło się nam mniej.

I tak to tak w skrócie wszystko co sobie wymyśliłem, koszt takiej inwestycji to około 50zł (a może i nawet mniej) mamy kontrolę nad ilością podawanych nawozów do akwarium za niewielką wbrew pozorom cenę. Jedynie co trzeba to dobrze wyliczyć ilość kroplenia w ciągu jakiegoś tam odcinka czasu.

PS. Da się to też myślę zrobić bez elektrozaworu ale wtedy nie mamy za bardzo kontroli nad ewentualnymi zmianami proporcji nawożenia. I musimy bardziej kontrolować stężenie podawanego nawozu.

I teraz proszę o obsmarowanie mojego pomysłu i wyliczenie jego wad, no i czy w ogóle może się coś takiego sprawdzić?

[juko]

I teraz proszę o obsmarowanie mojego pomysłu i wyliczenie jego wad, no i czy w ogóle może się coś takiego sprawdzić?

a i prosz, każdy dławik prędzej czy później się zatka więc proporcje podawanych płynów mogą się nie zgadzać a czym to grozi przy balingu pisać nie trzeba, najgorzej z kh, wiec do ballinga odpada, nawozy w morski to chyba nie liczni używają,i pokarmy największa szansa na zastosowanie ale to samo co w wcześniej, źle zmielona np. krewetka i rybki z głodu padną

[dirty_pig]

myślałem właśnie o tym że może się to zapchać. Właśnie głównym problemem tego było by czy da cię osiągnąć stałe warunki pracy :|