Skocz do zawartości
TomekSz

"Oceanarium" w Kołobrzegu

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni temu byłem na wycieczce w Kołobrzegu i w centrum zauważyłem reklamy/banery oceanarium. Piękne nema, koralowce i cała masa morszczyzny. Na ulotce napisano, że jest tam największa ekspozycja okazów w Polsce...

Bilet 20 PLN. Trochę sporo więc pytam panią przy kasie co tam jest. Odpowiada mi, że dwa poziomy i 30 zbiorników. No to wchodzimy (z żoną).

Co zobaczyłem w tym oceanarium:

Na te 30 zbiorników było może z 10 morskich w tym żadnego koralowca !!! :wallbash:

Same ryby i martwa skała. Te "okazy" to głównie nema, hepatusy, kilka pokolców pływające w słabo oświetlonych zbiornikach bez żadnego koralowca.

Były też dwa zbiorniki z rekinami pływającymi w całkowicie pustych akwariach.

Reszat zbiorników to biotopy słodkowodne i kilka terrariów z gadami.

Generalnie wyszedłem zdegustowany i z poczuciem nabicia w butelkę.

Dlatego przestrzegam innych przed wizytą w tym miejscu i staratą pieniędzy. Większość z Was mawięcej okazów w prywatnych akwariach niż w tym "oceanarium"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Gdyńskim oceanarium też szału nie przeżyłem, za to w Norymberdze śliniłem sie jak dzieciątko boże widząc mirre.


90x40x65 + sump 50x35x42. Cree DIY (36RB+16CW+1R+1G), Tunze 6045, Aquabee UP 2000, Tunze DOC Skimmer 9006. >25kg LR, refugium, DSB. Zasadniczo od 13.01.2007r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz jakieś fotki?

Faktem jest, że przeciętne "domowe" morskie akwarium to już dość wysoka poprzeczka dla takiego oceanarium, po prostu morszczaki patrzą na takie wystawy inaczej. "Człowiekowi z ulicy" będzie się pewnie podobało, zwłaszcza jak dzieciaki Nemo i Dori zobaczą na żywo. Na wysublimowane koralowce nie ma się co nastawiać, co najwyżej rekin albo rogatnice z bardziej dla nas egzotycznych stworzeń i to wszystko. W Łodzi niestety jest podobnie...


ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to nie jest coś dla fachowców, tylko raczej dla turystów jak deszcz pada. I to dzianych, bo bilety nie są tanie.Podejrzewam że to ten sam inwestor co w Szczecinie i Jastrzębiej G.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz jakieś fotki?

Faktem jest, że przeciętne "domowe" morskie akwarium to już dość wysoka poprzeczka dla takiego oceanarium, po prostu morszczaki patrzą na takie wystawy inaczej. "Człowiekowi z ulicy" będzie się pewnie podobało, zwłaszcza jak dzieciaki Nemo i Dori zobaczą na żywo. Na wysublimowane koralowce nie ma się co nastawiać, co najwyżej rekin albo rogatnice z bardziej dla nas egzotycznych stworzeń i to wszystko. W Łodzi niestety jest podobnie...

Znalazlem na youtube jakies filmy. Trzeba wpisac oceanarium kołobrzeg i wyszuka"

Na pewno masz rację z tym, że my patrzymy na to inaczej ale tak czy siak mamy tutaj do czynienia z ewidentnym nabijaniem ludzi w butelkę.

Na banerach i ulotkach namalowana rafa koralowa, której tam tak naprawdę nie było.

Napisano tez, że jest to NAJWIĘKSZA ekspozycja w Polsce pod względem liczby okazów... kurcze, w reefshopie jest 10 razy więcej gatunków niż w tym "oceanarium".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słabiutkie, faktycznie. Za to dzieciaki będą się chwaliły, że widziały rekina i węża morskiego (murenę).

Ściema i obiecanki z rafą to chamstwo, fakt. Na dodatek w Łodzi za podobną wizytę buli się 2x mniej (ale nie ma muren i rekinów-za to jakaś namiastka rafy koralowej).


ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha, właśnie. W eRybce jest więcej okazów :D

Taka ekspozycja była też w Mielnie teraz mi sie przypomniało.


90x40x65 + sump 50x35x42. Cree DIY (36RB+16CW+1R+1G), Tunze 6045, Aquabee UP 2000, Tunze DOC Skimmer 9006. >25kg LR, refugium, DSB. Zasadniczo od 13.01.2007r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

druid mówi dobrze, to Ci sami ludzie co byli chociażby w szczecinie. Na kilka miesięcy zaczepiają się w jakimś miejscu a potem je zmieniają, tak po całej Polsce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zarejestrowałem się na tym forum tylko po to, żeby dodać opinię o tym "oceanarium". Z góry przepraszam jeśli nie będę używał fachowej terminologii związanej z tematem, ale jestem laikiem jeśli chodzi o akwarystykę.

"Oceanarium" odwiedziłem ze znajomymi, będąc przejazdem w Kołobrzegu – typowo turystycznie i wakacyjnie. Przechodzimy ulicą i widzę - dumna nazwa "Oceanarium" w dwóch językach - pomyślałem "SUPER". Weszliśmy grupą (4 osoby) uiszczając uprzednio po 20 zł każdy, co razem czyniło złotych 80.

Pierwsze co mnie uderzyło to bezczelnie plastikowe pseudo-rośliny w akwariach. W żadnym zbiorniku nie dostrzegłem żywego przedstawiciela flory.

Przechodziliśmy od „okienka” do „okienka” i oglądaliśmy okazy. Każde z tych akwariów jest wielkości dużego akwarium domowego (wiem, bo znajomy ma podobne). Jest też rekin – z tym, że pływa w niewiele większym, całkowicie pustym (bez „roślin” i innych dodatków) zbiorniczku, a sam jest wielkości dużego karpia.

Jest też drugi poziom – zeszliśmy – akwaria podobnej wielkości jak wyżej, większe ryby mają ciasno, żółw ledwo się może obrócić – ogólnie PORAŻKA!

Obejrzeliśmy wszystko i spojrzeliśmy na siebie rozumiejąc bez słów co każdy myślał – „A gdzie resztę tego „oceanarium” schowali?” Zanim się dobrze zacznie oglądać, już przychodzi czas żeby kończyć.

Z obiektu wszyscy wyszliśmy zdegustowani, rozczarowani i zniesmaczeni. Takie „zwiedzanie” powinno kosztować według mnie od 2 do 4 zł a nie 20 zł – wtedy uważałbym, że byłaby to uczciwa cena w stosunku do tego, co jest tam pokazane. W sumie w całym „oceanarium” doliczyłem się 24 akwariów i 3 terraria z jaszczurkami. Jak już wcześniej wspomniałem – wszędzie plastikowe „rośliny”. Wszystko można w pół godziny dwa razy dokładnie obejrzeć.

Milion razy bardziej opłaca się iść do pierwszego lepszego ZOO gdzie bilety są tańsze (np. ZOO w Krakowie – 18 zł, w Poznaniu – 15 zł, w Chorzowie – 12 zł, w Gdańsku – 16 zł) i okazów ryb znacznie więcej, a poza tym mnóstwo innych ciekawych zwierząt. A jeśli ktoś ma straszne „parcie” na akwaria, to szczerze polecam sklep zoologiczny – w przeciętnym zoologu podobna ilość okazów jak w tym „oceanarium”, dodatkowo fachowa obsługa, jest taki praktycznie w każdym większym mieście, no i co ważne – można tam chodzić nawet codziennie całkowicie za darmo. Większe akwarium niż te z kołobrzeskiego „oceanarium” znajduje się np. w Mc… (jednej z sieci fastfoodów) przy rondzie Matecznego w Krakowie, a dodatkowo są tam piękne koralowce – no i oczywiście oglądanie gratis. :)

Ogólnie bardzo NIE POLECAM tego „oceanarium” w Kołobrzegu – strata pieniędzy i nerwów. I nie jest to tylko moja opinia – każdy z naszej grupy 4-ro osobowej jest podobnego zdania, a wychodząc po „zwiedzaniu” dało się słyszeć od innych, obcych osób podobne opinie. Tak jak napisał w swoim poście powyżej TomekSz – „nabijanie w butelkę” turystów, którzy nie znają miasta i chcą zwiedzić jak najwięcej.

Szkoda tylko, że niewiele jest miejsc w Internecie, gdzie można znaleźć jakieś obiektywne opinie o tym „oceanarium”. Na oficjalnej stronie „oceanarium” też oczywiście nie ma możliwości dodania żadnej opinii – właściciel doskonale wiedział, że same negatywne wpisy by się tam znalazły.

A Kołobrzeg sam w sobie polecam – ładne miasteczko. Za wyjątkiem „oceanarium” reszta godna polecenia. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.visitsealife.com/

byłem w londynskim,oceanarium, bylem tam z 2-3h niestety nie moglem dluzej bo po za 2 kumplami co chcieli zostac, dziewczyny ciagnely nas aby wychodzic, bo sie im "nudzi" (głupie baby). wszystko co tam widzialem bylo w swietnej kondycji swietnie wykonane a plan wycieczki logicznie ulozone dla zwiedzajacych. zbiorniki slodko wodne morskieslono i setki innych rzeczy ktore ciesza oko akwarysty, jak bede tam kiedys jeszcze to tez wejde, jak bede blisko jakiegokolwiek wielkiego oceanarium (za granica) tez jade, a wy forumowicze jesli jestescie w londynie albo bedziecie np na wycieczce to musicie tam sie przyjsc i to zobaczyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Londyn - nie ma takiego miasta :thumbsup:

podobno to miasto ma też drugie oceanarium w pobliżu

Co do ekspozycji publicznych to niewiele jest w Europie takich, które morszczakom zapatrzonym w rafy przypadły by do gustu, jak pisano powyżej to raczej dla przeciętnych "Kowalskich". Sztuczne korale i zwierzęta osiadłe lub ich wogóle brak, są dość powszednie - finanse (rafa podraża koszty) i odpowiedni personel (zazwyczaj coś wiedzą na temat biologii morza, ale tego bliskiego - a w EU poza nielicznymi namiastkami o rafę trudno) + ułatwienie obsługi (choćby miedzi można nalać)! Podobno (nie byłem) właśnie oceanarium pod Londynem i pod Lisboną są grzechu warte; tu dochodzi Norymberga (nie znane mi zupełnie).

na ekspozycje czasowe (jak, chyba ta z Kołobrzegu) to wogóle szkoda czasu dla morszczaka; no chyba że leje a wstęp po 2zyle....

Byłem w kilku miejscach, za osobistą porażkę uważam Barcelonę rozdmuchaną proporcjonalnie do Kołobrzegu.

tam też nie ma (nie było?; byłem w ubiegłym roku) żywej rafy, niektóre ryby z silna awitaminozą albo jakieś odrzuty z importu dostali; zaś numer 1 - tempogłów był "chwilowo" (aż złapią następnego) nieobecny.

aby być sprawiedliwym napiszę że warto to miejsce odwiedzić, tylko żeby nie mieć wybujałych oczekiwań; najlepiej jako "Kowalski" albo "morszczak bez rafy", bo parę zbiorniczków fajowych; no i ten akrylowy tunel z ruchomą podłogą.... :thumbup:

Sympatycznie też wspominam (choć nie pod względem bogactwa życia) oceanarium na Krecie.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylem tydzien temu w "oceanarium" w Kopenhadze. Bilety po 60zl... w srodku mniej wiecej taki poziom jak w Kolobrzegu. Totalne rozczarowanie i strata kasy. Ale zeby nie byc calkiem negatywnym powiem, ze mialem przyjemnosc odwiedzic Oceanarium w Lizbonie ok. rok temu i powalilo mnie na kolana. Szkoda, ze bylem z wieksza grupa, ktora troche mnie poganiala bo moglem caly dzien tam siedziec. Rewelacja! Jesli ktos bedzie mial okazje to goraco polecam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja byłem w pobierowie i też zaplacilem duzo kasy za wstęp a tam nie było żadnego korala, kilka rogatnic, błazenków murena rekin i jeszcze kilka innych ryb oraz zółw. Żadna rewelacja. Szkoda mi było tego rekina i zółwia bo strasznie się męczyły. Porażka.


Start: 12.10.2012, 80/40/40 front OptiWhite, sump 69/30/30 +dolewka 8l, 128l + 45l

LR 15 kg, LS 9 kg, Odpieniacz Blau Scuma IT 110, 2x Tunze 6025, Lampa Pacific Sun Black Python 110w plus lampa GLO HAGEN 2xt5 ATI Aquablue, Pompa obiegowa Tuzne Silence 1073.020, Grzałka Jager 150W, Autodolewka aqua-trend, 1x Moonlight LED 1 Watt, Sól: Reef Crystals , Balling, SUMP: siporax 4l, refugium - 18/30/22h -swiatlo LED 10W 6500k - glony: Caulerpa Grape C . Racemosa, wata, filtr przepływowy DIY na węgiel na pompce Tunze Silence 1073.008, sera silicate clear, 3x pompka perystaltyczna ze sterownikiem mirekkon.pl

Moja solniczka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Londyn - nie ma takiego miasta

Jest tylko Londek i Londek Zdroj :thumbup:


450L+Sump, 85kg skala, 40 kg piasek, korale twarde i miekkie, ryby, skorupiaki.

Swiatlo T5 4x54w

Multikontroler 7095

Cyrkulacja 2x Tunze 7400/2

Odpieniacz Juwel 3.0

Obieg LifeTech AP3500 2000 L/h

Podmiana co dwa miesiace

Zbiornik prowadzony na kranowce

5835_5918.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Oj Tomasz ale dałeś się wpakować na minę.Trzeba było zadzwonić do mnie przecież znasz numer to odrazu bym ci powiedział że to wielka kupa i na dodatek śmierdząca a za te 40 dyszki bym dołożył drugie to byśmy sobie dobrego drinka wypili :wine: i popatrzyli na nasze akwaria.Pozdrawiam Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam byłem dzisiaj nagrałem z parę filmów ale nie radze nikomu tam wchodzić kto ceni się jako miłośnik zwierząt morskich co do innych stworzeń to nie mogę się wypowiadać bo nigdy nie znam się. Szkoda czasu serce się łamie.. Kurna bez urazy ale mój pusty reef max jest 100x ładniejszy ;] Woda z kanalizacji chyba muł i żal... wieczorem wstawię filmy i zdjęcia

Edytowane przez marekdziubak (wyświetl historię edycji)

120LT Plany na 600L W trakcie realizacji..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast do oceanarium w Kołobrzegu lepiej iść do smażalni ryb, pierwszej od latarni, mają tam morskie 1000l. Można sobie pooglądać a za 20pln kupić rybę do jedzenia :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Toruniu jest oceanarium na takim samym poziomie,lipa i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przestrzegam tez przed "oceanarium" w Ostrawie ;) takiego syfu nie uwidzicie ;)


5968_6061.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mialem okazje rok temu być w ocenarium narodowym w Baltimore. Bilet wstepu kosztował 25 dolarów, czyli podobnie jak to oceanarium w Kołobrzegu. Zwiedzania na dobrych kilka godzin. Biotopy z całego świata. Fauna i flora. Jeden wielki zbiornik wielkości małego 4 pietrowego bloku z rekinami, pokazy delfinów... ekspozycje tematyczne (akurat były meduzy). No bajka.

Polecam obejrzec ich strone internetową, tak dla porównania ceny do usługi z Kołobrzegiem.

http://www.aqua.org/visit/baltimore

Edytowane przez TomekSz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko wydaje mi się , że nie chodzi tu o kasę, ale o to, że tego typu wystawy powinny mieć jakiś nadzór co do jakości wystawy i jaki jest dobrobyt zwierząt. A w Toruniu najpierw kasa, nawet zerknąć nie można, hehe musisz zapłacić i po pięciu metrach w ciemnym korytarzu zaczynasz myśleć, o tej kasie, którą przed chwilą zainwestowałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie mozna zazadac zwrotu pieniedzy ?

jak to jest w prawie ? wie ktoś może ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może trochę odświeżę temat.

2 lata temu byłem w oceanarium w Monako. Akwarium robi genialne wrażenie mnogość życia jest ogromna. Wszystko zadbane i zdrowe. A do tego świetnie zrobione muzeum oceanografii z wieloma ciekawymi eksponatami. Niestety rozładował mi się wtedy aparat i zrobiłem tylko kilka zdjęć komórką o masakrycznej jakości :crybaby:.

Akwarium Gdyńskie jako że mam ,,pod nosem'' znam bardzo dobrze. Niestety z biegiem lat widzę tendencję zniżkową co do atrakcyjności i wyglądu wystawy/akwariów morskich (słodkowodne są coraz piękniejsze i bujniej zarośnięte). Zbiorniki ( morskie ) są brudne i zarośnięte glonami, w szczególności największy 3000l zbiornik rafowy - cała skała oblepiona milionami sztuk glona kulkowego, spsy bielejące i tracące tkankę oraz chore ryby. Sytuacja w tych zbiornikach nie zmienia się od paru ładnych miesięcy a nawet mogę stwierdzić że jest coraz gorzej ( przez ostatnie 4 miesiące byłem tam 5 razy ), w owalnym zbiorniku postawionym w centrum sali cyjano nie zostało opanowane przez te 4 miesiące ( możliwe że trafiałem na nawrót plagi ale nie 5 razy z rzędu ! ). Można by tak wymieniać jeszcze długo ...

Stwierdziłem że te problemy mogą być spowodowane niewiedzą opiekunów ( co raczej jest nie do pomyślenia, szczególnie że jeszcze pare lat temu akwaria naprawdę cieszyły wzrok), brakiem funduszy lub po prostu brakiem rąk do pracy. Jako że pierwszy powód szybko odrzuciłem postanowiłem pomóc oceanarium poprzez wolontariat a przy okazji nauczyć się czegoś przy pracy. Niestety okazało się że po pierwsze trzeba mieć skończone 18 lat :wallbash: (mam 16 ) a po drugie mają nadmiar wolontariuszy :shock: a nawet istnieje lista oczekujących . Sytuacji tej kompletnie nie rozumiem szczególnie że nawet przeciętny Kowalski zauważy że coś jest nie tak.

Ponarzekałem trochę ale muszę też pochwalić. Tak jak mówiłem słodkowodne zbiorniku są cudowne, mnogość życia zadziwia również w akwariach morskich fish only . To co mi się najbardziej podobało to jeden ze zbiorników rafowych( jeszcze świeży, postawiony w przeciągu ostatniego roku ). Ułożenie skały jest po prostu mistrzowskie, sami oceńcie ( niestety zdjęcie robione komórką ) : zhf5.jpg

Edytowane przez felek99 (wyświetl historię edycji)

Jest : 148l z panelem na miękko Powrót w nieznane

Było : 432l + 180l sump     Mój dziennik

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He,he,

Oceanarium w Gdyni; cel naszych wypraw na wagary w podstawowce. Do dzisiaj malo sie zmienilo. A milicjant, ktory nas gonil po wyjsciu z muzeum (bo to bylo przed poludniem w czasie roku szkolnego), teraz tez by nas nie dogonil.

Ma pewnie z 70 lat. :pirate:


120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.