Cyjano? Glon?

[CNCRob]

Pomoże mi ktoś z identyfikacja? Uporalem się już ze wszystkimi glonami z okresu dojrzewania ale tego paskudztwa nie mogę wytepic. Jest to delikatna powloka, bardzo ciemna, nie pasuje kolorem do cyjano. Przy dmuchnieciu z łatwością się odrywa ale tez szybko się pojawia.

[tomasz]

cyjano

chociaż propozycje będziesz miał dwie: cyjano i dino

Stawiam na cyjano.

Edytowane 10 Maja 2012 przez tomasz (wyświetl historię edycji)

[petrus1]

na moj gust dino, wódeczka pomaga

[Darek1oo]

Czyżby dino? http://pl.reeflex.net/tiere/2150_Chrysophyceen_..htm

Edytowane 10 Maja 2012 przez Darek1oo (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Muszę zrobić dzis testy po robocie bo dawno nie robiłem. Nie dawalem jeszcze wódki bo miałem parametry na zero. Jesli teraz tez NO3 i PO4 wyjdzie zero to startować z wódka?

[tomasz]

A po co?

[CNCRob]

Jak po co? Jesli wyżej czytam, ze wódka pomaga to chyba po to? Swoja droga lubię jak ktoś udziela bardziej rozszerzone odpowiedzi. Jesli ja pomagam komuś to staram się cos opisać pełna wypowiedzią a nie trzema rzuconymi słowami...

[tomasz]

Skoro pomagasz to i ja zakładam że chociaż z grubsza się orientujesz. Skoro parametry masz zerowe to po co wódka?

Napisałem Ci że moim zdaniem to cyjano, ale jeśli się mylę i jest to dino to nie walczymy nim wódką. A pytałeś czy ją dozować, to zapytałem po co? Logiczne?

Poza tym prosisz o identyfikację, a do zwalczania jeszcze nie doszlismy...

Edytowane 10 Maja 2012 przez tomasz (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Staram się dużo czytać zanim cos zaczynam robić w akwarium, pomagam dużo na innych forach, np cnc, zapraszam tam dowiesz się ode nie wszystkiego ze szczegółami. Tu moja wiedza jest jeszcze zbyt mała i pomagam tylko w tym w czym się mocno czuje. Ale wracając do tematu, teraz mam dwie sprzeczne tezy i nie wiem za która się zabierać bo jak rozumiem każda z tych plag zwalczamy inaczej. Jesli nie wódka to czym zwalczyć dino jesli to to? Lub z czego to się moze u mnie brać? No i jesli cyjano to chyba nie będzie z tym łatwo?

[Lucjan11]

Powodów jest wiele skąd to może się brać.

Może sól jest zbyt bogata?

czy ostatni zmieniałeś sól na bogatszą?

[CNCRob]

Temat mojej soli nawet poruszylem na londyńskim spotkaniu i zostało stwierdzone ze jest ok. Na niej postawiłem zbiornik i nie zmieniłem już jej od początku. Nazwa soli jest w moim temacie w stopce. Chociaż ja uważam od jakiegoś czasu, ze moze byc za bogata, dlatego o niej wspomnialem na spotkaniu. Natomiast w tym tygodniu doszło mi sporo korali więc moze trochę wybiorą z wody nadmiary minerałów itp. ? I kwestia to czekać aż tak się stanie i Glon zniknie samoczynnie czy z nim walczyć?

[Lucjan11]

Odsysaj go.

Mi tak po jakiś 2 tygodniach zniknął.

Ważne jest, żeby nie wchodził na korale.

[Adam160]

cyjano wyskakują najczęściej przy złym stosunku po4:no3 więc zmierz te parametry. Bogata sól przyczynia się raczej to wzrostu zielonych glonów. To co jest u Ciebie przypomina dino

[Lucjan11]

cyjano wyskakują najczęściej przy złym stosunku po4:no3 więc zmierz te parametry. Bogata sól przyczynia się raczej to wzrostu zielonych glonów. To co jest u Ciebie przypomina dino

Po4 i No3 ma zero, przecież pisał

Edytowane 10 Maja 2012 przez Lucjan11 (wyświetl historię edycji)

[Adam160]

a to przepraszam, skoro jest tak rzeczywiście to cyjano powinno zupełnie odpaść. Z resztą cyjano rośnie inaczej niż to co pokazałeś na fotkach. Dlatego stawiam na dino. Poszukaj preparatu ultra algeax fauna marina, u mnie pomógł

[CNCRob]

Odsysam to średnio co 3 dni i przedmuchuje dwa razy dziennie kazdy koral na ktory to chce wejsc. od 2 tygodni z tym walcze i nie wiem już czy się zmniejsza czy nie. Testy zrobię dzis wieczorem bo nie ma mnie w domu i uaktualnie wyniki ale zaczęło się to gdy parametry miałem na zero. Dostałem tez od kolegi Robi (któremu dziękuje za wszystko) dwie ampulki bakterii. Czy warto jedna teraz dodać czy najpierw to zwalczyć?

Edytowane 10 Maja 2012 przez CNCRob (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Adam160 nie da się z tym zawalczyć jakaś metoda bez chemii? Jak do tej pory i w słodkim i tu unikalem dodawania do wody wszelkiej chemii, która cos ma zabijać. Ale jesli nic nie poskutkuje to będę próbował.

[petrus1]

moze sie myle ale dino cos musi jesc a jak ma co to sie namnaza. jesli zwiekszymy ilosc pozytecznych bakterii/wodka/ to dino zabraknie pokarmu wiec znika. jesli w tym brak logiki to bardiej doswiadczeni mnie poprawia. z wlasnego doswiadczenia kiedy zaczalem dozowac wodke dino zeszly w tydzien. ale oczywiscie kazdy baniak jest inny...

[Adam160]

Tu masz posta kolegi @ kaziko sprzed paru lat o dino, miłej lektury

"Dinoflagellates żyjątka pojawiają się często w towarzystwie cyjanobakterii , ale to mniejszościowy udziałowiec inwazji, jak też diatomy stąd czasami problem z rozpoznaniem z czym mamy do czynienia dokładnie, ale badania mikroskopowe wykazały , że najczęściej wszystkie trzy plagi występują razem tyle tylko , że jeden z elementów jest bardziej dominujący niż pozostałe zależnie od powstałych w akwarium warunków jeden z trzech będzie miał większe pole do popisu. Najczęściej pojawiają się w akwariach stosunkowo młodych, gdzie występuje niedostateczna filtracja biologiczna i problemy z oczyszczaniem wody z resztek pożywienia/odżywek.

Innymi słowy, inwazja dinflagellates jest objawem nieprawidłowości w funkcjonowaniu akwarium (jak każda chyba plaga). Dinoflagellates w dużych ilościach są toksyczne i stąd stwarzają zagrożenie dla korali i innych zwierząt w akwarium.

Identyfikacja jest czasami utrudniona bo w zależności od zbiornika pojawiają się nieco inne wersje kolorystyczne, klasycznie powinien to być brązowy, lekko rdzawy(czerwonawy) korzuch bądź gluty w których uwięzione są bąbelki powietrza, ale były odnotowane przypadki w odcieniach zieleni, lub prawie bezbarwne (szare). Nie znalazłem wprost wyjaśnienia co wpływa na kolor, ale na chłopski rozum pewnie jeden z dwóch towarzyszących elementów w zależności od wielkości populacji. Jeśli ktos ma wiedzę na ten temat to niech się podzieli informacją. W swoim akwarium w tej chwili mam wersję rdzawo-brązową, ale kilka dni temu miałem też takie nieładne szare. W miejscach o silnej cyrkulacji wody glony robią się bardziej brązowe.

Jakie działania pomagają w pozbyciu się plagi + inne informacje :

1. Ograniczenie oświetlenia akwarium. Nawet okresowe całkowite zaciemnienie. Są relacje na reefcentral.com o wyłączeniu oświetlenia akwarium na 24h, po czym włączeniu oświetlenia na godzinę następnego dnia i stopniowym wydłużaniu oświetlenia poprzez codzienne dodawani jednej godziny i ciągłej obserwacji zbiornika. I to już pomagało znacznie zmniejszyć ich populację. Wpływ światła na ich rozwój jest chyba też powodem dla kórego łatwo można zaobserwować szybki rozwój dinaflagelates w ciągu dnia. Ja zrobiłem eksperyment (powiedzmy : podjąłem ryzyko) i nie wyczyściłem akwarium na noc, postanowiłem poczekac do rana. Rano było ich jakby mniej i zniknęły prawie zupełnie bąbelki powietrza uwięzione w korzuchu, im później po południu i po wieczór tym większa ilość bąbelków była widoczna.

2. Oczyszczanie mechaniczne wody i skały (dosłownie : wiadro, szczota i jedziemy...) poprzez dodanie filtra mechanicznego. To równocześnie z przedmuchiwaniem samej skały i przestrzeni pod skałą (patrz dalej : cyrkulacja !).

3. Zmniejszenie porcji do połowy normalnie podawanego zwierzętom pokarmu.

4. Zwiększenie cyrkulacji – poprawia filtrację biologiczną (lepszy opływ wody wokół skały), oczyszczanie mechaniczne (wymywane są resztki pożywienia etc etc), wymywanie (usuwanie mechaniczne)samych glutów.

5. W większości przypadków zalecana jest jedna duża (40-50%) podmiana wody i później w odstępach tygodniowych 10-20% (w uzasadnionych przypadkach nawet częściej).

6. Ograniczenie podawania suplementów, odżywek dla korali – stają się pokarmem dla Dinosów pomagającym w ich wzrości.

7. Dino ma niemal takie same potrzeby żywieniowe jak większość alg – absorber fosforanów może więc znacznie pomóc.

8. Utrzymanie pH w wyższych rejestrach ~8,4/8,5 w ciągu dnia i powyżej 8,2 w nocy.

9. Pomiary PO4 wychodzą często na poziomie 0 ponieważ Dino konsumuje je w dość szybkim tempie. Stąd gwałtowny rozkwit Dinoflagellates może być zaskakujący, testy nie wykazują nic szczególnego tymczasem z dnia na dzień nagle pojawia się korzuch glonów „puszczający” bąbelki powietrza…

10. Często obecności dinoflagellates towarzyszy korzuch na powierzchni wody, czasami na nim również pojawiają się dinosy.

Ciekawostka, dinoflagellates (niektóre odmiany) mają zdolności bioluminescencyjne, gromadzą energię przez cały dzień, a później w nocy pod wpływem ruchu mogą oddawać światło…

http://www.bioart.co.uk/lux/dino.html

http://www.bioart.co.uk/lux/dino2.html

Większość komórek świeci przez czas ok. 1 sekundy , ale są odnotowane przypadki nawet 6 sekund świecenia.

Także w naturze ich nadmierny rozkwit stwarza zagrożenie (toksyczność) dla innych stworzeń. Ich inwazja w naturze nazywana jest „Red tide” czyli „czerwony przypływ” – dlaczego to chyba nie trzeba mówić , wystarczy spojrzeć na zdjęcia :

http://en.wikipedia....at_midnight.jpg

http://en.wikipedia.org/wiki/Red_tide

Więcej informacji :

http://www.geo.ucalg...lagellates.html

http://en.wikipedia..../Dinoflagellate

ps. omyłkowo wrzuciłem ten post do wątku o okrzemkach, miał być tutaj docelowo , więc przenoszę...

na reefcentral.com pojawil sie artykul o dinflagellates

http://reefkeeping.c...1/rhf/index.php

dyskutowana jest jedna metoda zwalczania, a mianowicie podniesienie pH. nie czytalem calosci dokladnie od deski do deski, ale z jednego akapitu wynika, ze generalnie wiekszosc organizmow dysponuje mechanizmami kontroli wewnętrznego (wewnątrz własnego ciała) pH, które się może nieco różnić od pH jakie panuje w środowisku zewnętrznym. wynika to z tego , ze jest wiele procesow chemicznych zachodzacych w organizmie i zmiana pH ma wplyw na ich przebieg, stad zwierzeta staraja sie utrzymac pH na odpowiednim poziomie , gwarantujacym im utrzymanie sie przy życiu. w skrajnych przypadkach duza zmiana wewnętrznego pH moze oznaczac to tak silne zakłocenie procesow chemicznych , ze organizm po prostu przestaje funkcjonowac jako calosc i umiera. wiele zwierzat potrafi w pewnym zakresie "zarządzać" wewnętrznym pH i przetrwac jego zmiany , ktore pojawiaja sie w yniku zmian pH w srodowisku zewnetrznym. ale sa gatunki , ktore nie potrafia sobie odpowiednio regulowac wewnetrznego pH i gwaltowne lub dlugotrwajace zmiany powoduja ich śmierc. sa gatunki dinoflagellates , ktore szczegolnie nie potrafia sobie radzic z wysokim pH. albo nalezaloby powiedziec z pH , ktore znacznie odbiega w dół lub w górę od ich wewnętrznego pH. w srodowisku akwarystycznym oczywiscie w gre chodzi raczej podniesienie pH niz obnizanie, stad artykul dyskutuje tą pierwsza metode.

w artykule jest wykres pokazujacy ,ze najczesciej dinflagellates jesli juz wystepuja, to wystepuja w znacznie wiekszych ilosciach jesli pH na poziomie 8.0-8.2 . rzadko wystepuja kiedy pH ma wartosc powyzej 8.4.

końcowe porady nie wnoszą wiele nowego (4 p-ty : ograniczenie zanieczyszczenia wody resztkami pożywienia, zmniejszenia czasu oswietlania do 4 godz., oczyszczanie wody węglem z toksyn ew. wydzielanych przez dinosy, ręczne odsysanie glutow tak czesta jak sie da). "

Edytowane 10 Maja 2012 przez Adam160 (wyświetl historię edycji)

[tomasz]

A ja twierdzę że to cyjano. Ale jeśli masz pecha i to dino to:

- zacznij od zmierzenia krzemianów i sprawdzenia RODI. to podstawa

- sprawdzenie oświetlenia

- odsysanie

- poprawa cyrkulacji i niwelowanie martwych stref

- jeśli nie zacznie sie cofać to całkowite zaciemnienie na 2-3 dni lub przejście na algeascruber

- chemi nie ma się co bać, lejesz jej hektolitry to kilka ml nie zaszkodzi, chociaż ten preparat raz pomaga raz nie.

Jeśli jednak postawisz na mojego "czuja" to chemiclean i po 2 dniach masz w akwa czysto.

Edytowane 10 Maja 2012 przez tomasz (wyświetl historię edycji)

[Adam160]

Tomasz ma racje, sprawdź TDSem wode po filtrze, jej zła jakoś też może być przyczyną

Edytowane 10 Maja 2012 przez Adam160 (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Dzięki koledzy trochę już mi się jaśniej w głowie robi

Tomasz, co grozi jesli zastosuje chemiclean a to nie będzie cyjano?

W RO Żywiec wymienilem 3 tygodnie temu bo wtedy mi TDS pokazał 002. Teraz jest 000. Byc moze od tamtego to się wzięło? Nie mam testów na krzemiany ale od tamtej pory w sumie jest Phosguard. Chyba powinien do tej pory pomoc?

Edytowane 10 Maja 2012 przez CNCRob (wyświetl historię edycji)

[tomasz]

Nic. Dalej będziesz miał dino i bedziecie mieli na forum uzywanie na mnie...

[darecky3]

Robert, ciezko jednoznacznie zidentyfikowac. Ja nie jestem pewien ale ten kozuch tak sie troche ciagnie pionowo, tzn gluty bo cyjano lubi zalegac dywanowo. Nie wiem na 100% z czym masz teraz do czynienia ale jesli jest to cyjano to vodeczka raczej nie jest dobrym pomyslem. Zaciemnij akwa na 48ha i zobacz czy sie cofa. Cyjano powinno ustapic niemalze w 100%. Jak nie bedzie duzej poprawy to szykuj sie na wielotygodniowa walke z dino.

trzymam kciuki

[CNCRob]

Przy zaciemnieniu obawiam się o korale nic im nie będzie?