Acanthurus leucosternon - stresuje się strasznie

[Hoody]

Jakiś miesiąc temu kupiłem ok 7cm Białobrodego. Ryba kupiona ze sklepu. Ładnie żre mrożoną artemię i mysis, algi nori oraz całe dnie skubie coś ze skały. Jest gruby, nie chudnie, wydala normalnie.

Wydawać by się mogło, że ideał, a jednak.... Problem polega na tym że coś go prawdopodobnie stresuje strasznie bo non stop jest obsypany cały! Zauważyłem że rano przed zapaleniem światła nie ma kropek, dopiero jak wracam z pracy i jest zapalone światło to jest w kropki. W sytuacji gdy kropek nie ma (czyli rano) widać że jego skóra nie jest gładka lecz ma takie drobne guzki (cysty) podskórne.

Zauważyłem też, że jeśli światła nie zapalam wcale to wygląda tak jak opisałem w zdaniu poprzednim.

Ogólnie jest żwawy i gdyby nie to coś na skórze to by było pięknie. Czyżby światło go aż tak stresowało?

[maxch]

Ciasnota zbiornika pewnie też nie jest to czynnikiem sprzyjającym...

[Hoody]

pewnie nie jest, ale wątpię że o to chodzi

[Gość sushi]

Jesli masz UV-ke to wlacz ja na stale. Jesli nie masz to kup.

Przy wrazliwych pokolcach zredukowanie w wodzie larw cyst do minimum to 90% sukcesu, tym bardziej, ze piszesz, ze ryba ladnie je.

Zrob to szybko bo cysty ja caly czas oslabiaja a jak przestanie przyjmowac pokarm to juz jej nie podniesiesz.

[Hoody]

Problem w tym że UV-ka 18W chodzi już prawie dwa tygodnie i coś nie bardzo daje radę

[Hoody]

Brak pomysłów?

[Gość sushi]

to cos masz z przeplywem przez lampe.

moze za maly, moze za szybki.

[Hoody]

Przepływ przez lampę jest bardzo powolny, ale chyba taki powinien właśnie byc

[Norbi71]

A masz doktorka w zbiorniku? Krewetki czyszczące?

A.

[Hoody]

Krewetki czyszczące mam. Doktorka niestety nie, ponieważ mam odkryte akwa i wyskoczył