Skocz do zawartości
Walker

Amphiprion xanthurus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Od dłuższego czasu zastanawiam się czy uda się rozmnożyć tą odmianę błaznów. W sieci nie udało mi się znaleźć kompletnie nic na ten temat - na żadnym forum polskim czy czy zagranicznym :( ale nadzieje zawsze była. Jako że para jest stosunkowo młoda raczej nie spodziewałem się na razie żadnych sensacji aż do wczoraj.

Po małej podmiance (ok 5%) samiec zaczął pływać dziwnie blisko samicy (z reguły go goniła a teraz nic).

Dziś przerzedziłem xenie w której mieszkają i się zaczęło! Takie szopy i tańcw samiec zaczął odstawiać wokół samicy że aż miło patrzeć a ta wcale nie pozostawała mu dłużna i tak tańcują już prawie 2h :).

Akwarystyką zajmuję się już ponad 20lat ale taki widok zawsze mnie strasznie cieszył :)

Raczej nie nastawiam się na pierwsze tarła ale myślę że w przyszłym roku jak się "usystematyzują" i trochę jeszcze podrosną to pokuszę się na odchowanie maluchów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mysle ze jak juz zloza ikre to w odchowie mlodych nie powinno sie nic wydarzyc innego niz przy normalnych ocellarisach , jest kilka tematow na forum jak odchowac mlode amphipriony , poczytaj , 3m kciuki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że będzie nawet łatwiej bo są trochę większe od ocellarisów więc i młode powinny być wieksze :)

A tematy o rozmnażaniu ocellarisów mam opanowane prawie na pamięć ;) dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Większy nie znaczy łatwiejszy do odchowania. Przykładowo larwy krewetek Lysmata są bardzo proste do utrzymania na początku i dopiero później jak larwy są już duże robią się schody. Generalnie błazenki też wcale nie są takie proste w hodowli. Wielu osobom udało się odchować kilka - kilkanaście lub kilkadziesiąt sztuk z jednego miotu ale ile jest osób w Polsce, które usyskały by przynajmniej 60 % przeżywalność ?? Czytam akurat ksiażkę o hodowli błazenków i naprawdę jest to bardzo skomplikowana sprawa. Tylko tak z początku wydaje się że jest to proste zagadnienie a tak naprawdę można całe życie poświęcić na badanie różnych aspektów hodowli błazenków - to zresztą zrobił człowiek który napisał tą ksiażkę...

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za książka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdzie to mozna kupic ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki nie domyslilem sie ...........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

W empiku albo innym sklepie z bajkopisarstwem nie kupisz dobrej ksiązki do fizyki albo do chemii i tym bardziej nie masz szansy na kupienie książki w tym stylu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylem tylko ciekaw czy w polsce jest dostepna czy trzeba zamawiac np z uk lub usa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Polska to duzy kraj. Nawet w Warszawie jest wiele miejsc w których jeszcze nigdy nie byłem [z 60% jej powierzchni]. Być może gdzieś w Polsce albo nawet w Warszawie można ją kupić ale ja nie znam takiego miejsca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I znów :)

Minęły dwa tygodnie od pierwszego tarła i znów się moje błazny postarały :) co ciekawe tym razem jaja nie są przyklejone od skały tylko są powciskane w szczelinę między skałami (?).

Ale okazało się że mam większy problem jak się zorientowałem że "mama" pilnuje "młodzieży" to oczywiście paskudna ciekawość zmusiła mnie żeby zobaczyć gdzie i ile "towaru" zostawiła pogrzebałem trochę manipulatorem w gąszczach xeni a tam chordy aiprasii i ślimaków osiadłych :( W żadnym innym miejscu nie mam nawet śladu aiptasii a tam z 10 sztuk i to niektóre całkiem dorodne. Wundermani tam nie wlezie bo błazny leją wszystkich i wszystko co się zbliża nawet jak nie ma ikry a na dodatek jeszcze te osiadłe paskudy?

Jest jakiś sposób żeby się tego pozbyć?

Wiem że mógłbym wykarczować xenie ale wtedy błazny stracą dom i wprowadzą się do euphylii a tego bym bardzo nie chciał z kolei zwiększenie obsady ryb o coś co zjada ślimaki też nie bardzo wchodzi w grę bo mam mały zbiornik (ok 80l) i te dwa błazny które tam są to max na jaki mogę sobie pozwolić. A może zostawić to tak jak jest? Tylko czy te paskudy nie będą mi wyżerać ikry błaznów w przyszłości?

Ech tyle pytań.... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.