Beast 1200p VS DownDraft by Swirlej

[smk]

Właśnie 2 dni temu zakończyłem ok miesięczne testowanie DD by Swirlej i przyszedł czas na beasta 1200p - jeden z nich zostanie u mnie w 550L a jeden znajdzie nowego właściciela (na DD mam już chętnego ale jeszcze nie wiem który zostanie).

DownDraft by Swirlej

DD ma wysokość 57cm w sumie 2 rury - jedna wtryskowa z beckettem + pudełko reakcyjne (23x17x17cm) + druga rura reakcyjna z kubkiem.

Do DD miałem podłączoną pompkę AquaMedic OR 3500.

Regulacj wysokości słupa wody odbywała się zaworem bramowym a ilość podawanego powietrza do becketta zwykłym zaworkiem powietrza.

DD w działaniu

Po pierwszym odpaleniu DD zaskoczył mnie ilośćią bąbelków powietrza - w wodzie jest dosłownie białe mleko. Szok i rewelacja za razem. Już pierwszego dnia wybijał do kubka czarno-zieloną maź a nie rozwodnioną breję. Wybijał od razu piękną, gęstą suchą pianę. Po prostu marzenie każdego akwarysty

Działa niezwykle cicho (mile zaskoczyłęm się kulturą pracy dwóch pomp AM OR 3500) - jedynie co to wymagał założenia silencera od beasta na wlot powietrza bo po prostu pobierał je z taką siłą że świszczało. Po tym zabiegu nastała błoga cisza.

Problemy

Całość aparatury wymaga sporej zabawy z regulacją wysokości słupa wody i ilości dostarczanego powietrza. Wybijanie piany nie jest stałe (wiadomo) i często spotykało mnie to że przez noc do pięknego czarnego syfu w butelce dolało się kupe czystej wody, a raz nawet się przelało i zasyfiło mi całą wodę RO (bo przezornie buteleke na syf wstawiłem do baniaka z RO)

Najbardziej dla mnie męczące było wyciąganie wtyczki od pompy za każdym razem gdy karmiłem zwierzaki, ponieważ gdy automatycznie odpalały się obie pompy (od DD i obiegowa w sumpie) to z powodu dużo wyższego poziomu wody w sumpie DD żygał po prostu zwykłą wodą.

Rozwiązaniem byłoby zamontowanie opóźnienia załączenia pompy od DD np. 2-3 min po odpaleniu pompy głównej.

Kubek jest przytwierdzony na stałe do rury jednak otwiera się od góry, ale między szafką i DD zostaje mi tylko 3cm i praktycznie czyszczenie wymaga w moim przypadku wyciągnięcia DD z sumpa.

Podsumowując DD

Bardzo wydajny, Rewelacyjne odpienianie i jakość piany, problemy z regulacją i uciążliwe załączanie po karmieniu.

BEAST 1200p

Wysokość 53cm, pompa 35W, 2000L na wirniku igiełkowym. wylot zmieszanego powietrza jest 2 rurami ustawionymi pod kątem w przeciwnych kierunkach, co powoduje że woda z bąbelkami powietrza płynie takim wirem wokoło rury a nie prosto do góry co zwiększa czas kontaktu bąbelków z wodą.

Regulacja odbywa się za pomocą jednego zaworka regulującego wysokość słupa wody. Ilość powietrza do pompy jest moim zdaniem zbut mała i nie ma sensu jej dławić.

Beast w działaniu

Po tym co zaoferował mi DD po pierwszym odpaleniu beasta się załamałem. Nie było to mleko jak w DD a woda z dodatkami bąbelków powietrza. Myślałem że coś źle zrobiłem ale najwidoczniej tak to działa. Powietrza pobiera (fachowo to określając:) ) "na ucho" około 50% mniej niż DD a "na oko" daje 1/3 tej ilości bąbelków co DD. Do tego pompka mimo że 35W wpada w duże wibracje i jest niesamowicie głośna.

Mimo początkowego rozczarowania po bliższym przyjżeniu się okazuje się że bąbelki są sporo drobniejsze niż te z DD co powinno skutkować lepszym przyciąganiem cząsteczek "brudu".

Pobawiłem się trochę w ustawienia i udało mi się uzyskać pianę zadowalającej jakości o kolorze ciemno brązowym, jednak nie prawie czarnym jak w DD. Instrukcja mówi że powinno się mu dać 72h na ustabilizowanie a tekst ten pisze po 24h więc może coś się w tej materii poprawi.

Nie ma w przypadku teg odpieniacza problemów z fluktuacją poziomu wody w sumpie na czas wyłączonych pomp przy karmieniu ryb. W tej kwestji jego obsługa jest bezproblemowa.

Problemy

Na samym poczatku nie zasysał mi powietrza z injectora. Okazalo sie ze trzeba wlwmwncik z wlotem powietrza przy pompce ustawic pod katem 45 lub 90 stopni a nie prosto do góry.

Najwięszką wadą jest okropnie głośna i wibrująca pompka. Łeb mi już pęka - jest kilkukrotnie głośniejsza niż cała reszta akwarium razem wzięta. Nie wiem za bardzo co mam zrobić żeby ją wyciszyć. Zamontowałem do niej przyssawki (nie miałem w zestawie więc tu była radosna twórczość DIY) więc pompka nie dotyka do sumpa a burczy na maxa. Wyraźnie jest to spowodowane przenoszeniem wibracji na sump. Prawdopodobnie nie sama pompa to powoduje ale wibrujący odpieniacz. Nie wiem - muszę się pobawić ale nie będe miał czasu przed wyjazdem. Może ktoś ma jakiś pomysł?

Podsumowanie Beasta 1200p

Jeszcze za mało go testuje żeby podsumować beasta 1200p ale nie jest on tak wydajny jak DD, produkuje gorszej jakości pianę i tragicznie głośna pompa.

Jednak w moim przypadku jest on wygodniejszy w użyciu. Jeśli okaże się wystarczająco wydajny i rozwiąże problem z pompką to chyba raczej zostawie Beasta.

Jednak żal mi będzie tego zapasu mocy jaki ma DD - myśle że na DD spokojnie można by zacząć bawić się w moim 550L akwa w zeovit. Zadecyduje po powrocie z wczasów w styczniu.

[rah]

Co do Beast 1200p.

Używam go od kilku miesięcy. Mogę ci podać parę informacji, które pomogą w użytkowaniu.

Daje się bardzo ładnie i trwale wyregulować. Nie ma mowy o jakimś przelaniu.

U mnie jest zanurzony w sumpie na głębokość ok. 28 cm. To podobna głębokość na jaką byłby zanurzony wisząc na krawędzi akwarium.

Rurka łącząca pompę z odpieniaczem jest tak skrócona, że góna powierzchnia obudowy pompy znajduje się ok. 10 cm pod powierzchnią wody.

Co ok 1 miesiąc należy przeczyścić dyszę przez którą przepływa powietrze do pompy. Osadza się tam i sól i pewnie trochę osadów wapiennych i blokuje przepływ powietrza. Tak samo trzeba przemyć przewód łączący filterek zasysanego powietrza z pompą, gdyż przy samej dyszy powietrza przy pompie też osadza się sól blokując przepływ powietrza.

"Odpalenie odpieniacza"- Zauważyłem, że czasami po czyszczeniu, kiedy uruchomię odpieniacz to produkcja piany jest mizerna. Tak wcale nie musi być Doszedłem do wniosku, że chyba trochę wody wpływa w tą dyszę i przewód od filterka powietrza i jakoś blokuje przepływ powietrza.

Wymyśliłem, że do wolnego króćca od filterka zasysanego powietrza podłączyłem pompkę powietrza. Noooo piana poszła niesamowita. Piękna, drobna, po prostu mleko w odpieniaczu. No, ale czemu bez pompy powietrza tak nie jest, a powinno być!

Otóż jest. Po odłączeniu pompy powietrza odpieniacz dalej pięknie pieni i jest mleko. Po wyłączeniu pompy z prądu i ponownym włączeniu dalej piękna piana.

Wniosek. Warto po czyszczeniu i złożeniu odpieniacza przy jego pierwszym uruchomieniu podłączyć pompkę powietrza, żeby przedmuchać przewód zasysanego powietrza, a potem odłączyć i odpieniacz pięknie działa, bez reakcji na włączenia i wyłączenia prądu. Tylko wyjęcie z wody i ponowne zanurzenie, bądź zdjęcie przewodu powietrza i założenie go pod wodą może skutkować koniecznością chwilowego podłączenia pompki powietrza.

Być może gdyby zablokować przewód powietrza tak, żeby przy zanurzaniu pompy nie wpływała w niego woda (jakiś korek na filterek np.) to nie byłoby potrzeby kombinować z pompką, ale może sprawdzę to następnym razem. Dodam jeszcze, że problem początkowego słabego pienienia to nie reguła, więc na pewno jest to związane z jakimś sposobem wkładania urządzenia i jego uruchamiania.

Co do pompy z wirnikiem igiełkowym. Coś musi być nie tak z tą pompą. Ta pompa jest niesamowicie cicha. Najcichsza z wszystkich moich pomp. Nie wiem jak ją zainstalowałeś, ale jeśli tego nie zrobiłeś to skróć tą rurkę od pompy do odpieniacza według mojej instrukcji, a odpieniacz postaw na czymś- styropianie lub plastikowych płytkach od filtra podżwirowego-tak jest u mnie.

Być może jednak twoja pompa ma po prostu jakąś wadę?

A czy masz na obu końcach ośki wirnika gumowe łożyskowania? Może jednej gumki brak i stąd wibracje?

[smk]

Co do patentu z pompką powietrzną - sprawdzałem z 2 pompkami mniejszą i wikszą regulowaną. Mniejsza tylko pogorszyła sytuacje, a wieksza w najlepszym momencie dawala tyle samo co bez, a powyzej tej granicy pompa dlawila sie powietrzem i "relotala" wiec go bylo za duzo. Moze ta ilosc babli w DD i w moim poprzednim odpieniaczu do malego akwa Biostar Flotorze mnie zepsuła

Co do pompki to pobawie si w jej wyciszanie jak wróce z wyjazdu - na razie tak musi być.

[rah]

No to coś musi być u ciebie nie tak, gdzieś jest jakaś wada. Zrobiłem fotki Beasta podczas pracy wspomaganej pompką powietrza Sera air110, która ma tylko 110 l/h i bez żadnego wspomagania. Różnicę widać bez dwóch zdań, ale i bez pompki ładnie odpienia.

http://www.nano-reef.pl/datas/users/408-beast1200sam.jpg

http://www.nano-reef.pl/datas/users/408-beastzpompka.jpg

Zaznaczę jeszcze, że ustawiłem go po czyszczeniu ok. 14 godz. temu na lekko mokrą pianę i to jest efekt jego pracy.

[smk]

aha - no to już teraz wszystko jasne dzieki za fotki

u mnie bez pompki jest lepiej niz na 1 zdjeciu a troche gorzej niż na drugim

widocznie mnie poprzednie moje odpieniacze skrzywiły co do stwierdzenia "dużo piany"

kolor syfu tez mam sporo ciemniejszy niz ty na zdjeciu, no ale jak napisałś - jest ustawiony na lekko mokra piane

dzieki za fotki i wesołych świąt dla ciebie rah i dla całej reszty forumowiczów

[rah]

@smk - ty masz już rzeczywiście spaczony umysł po tym DD . Odpieniacz Beast robi swoje, a ty go wpędzasz w kompleksy . To co, że nie ma tyle bąbelków co DD? Nigdy tyle nie będzie miał, chyba, że go zasilisz kilkoma pompami Ważne, że systematycznie i trwale wybija pianę i nie przelewa. Co do bąbelków to fakt, jest ich mniej, ale za to są bardzo drobne. Miłych wakacji, a w ramach DIY ulep bałwana z piasku Pozdrawiam życząc Wesołych Świąt i mocnej głowy w Nowy Rok

[mmedenski]

Widzialem wlasnie u Ciebie Pawel tego Beasta i przyznaje, ze babli naprawde malo ale niezle pieni.

Ale jakby mu wsadzic pompe AM 2500 z iglami to by wymial niesamowicie. Po prostu ta pompa jest do d*py w porownaniu z AM.

Z mysla o nowym wiekszym akwa kupilem od Zbycha jego DD, ale jeszcze do mnie nie dotarl wiec nic nie moge powiedziec.

[błażej]

jak by mu wsadzić 2 aquabee 200/1 up to by wymiatał i może wtedy by te 1000l uciągnoł

[rah]

@mmedenski-odpieniacz miał wtedy już trochę przytkaną dyszę i przewód, dopiero kilka dni temu robiłem czyszczenie. Wwidziałeś go więc kiedy pienił słabiej niż to robi po przeczyszczeniu. Następnym razem zademonstruję ci czyszczenie i pracę na jego maksymalnych możliwościach. Nie przeczę jednak, że na mocniejszej pompie nie pienił by lepiej. To normalne zjawisko Venturi, że im szybciej płynie woda tym więcej powietrza pobierze.

A z DD to nie ma co go porównywać przecież .