Acanthurus leucosternon

[nanoreef]

,,jest to ryba niezwykle trudna w utrzymaniu"-tak mówią jedni,

,,nie należy generalizować,wcale nie trzeba mieć akwa pow.1000l"-tak mówią inni.

Chciałbym poznać opinię wszystkich akwarystów,którzy mają lub mieli tego pięknego pokolca.

POZDRAWIAM

Edytowane 27 Grudnia 2012 przez nanoreef (wyświetl historię edycji)

[MiQ]

ale jedno zdanie nie wyklucza drugiego - w zasadzie piszą minimalny zbiornik 500l ... z tego co czytam to białobrody dostaje kropek od podmian wody, więc raczej łatwo z nim nie jest

co do mojego egzemplarza - najpierw kwarantanna w sklepie chyba 2 miesiące, żeby zeszły mu wszystkie kropki jakie miał, po przełożeniu do mnie w piątek do dziś ma kropki - niby je i wszystko OK, ale zobaczymy jak będzie. W tym samym sklepie kupiłem xanthurum i też po przenosinach miała kropki - 2 dni, teraz wszystko zeszło i zasuwa po baniaku aż miło. Myślę, że to już świadczy o trudności białobrodego

[nanoreef]

A ile wydajesz na baniak?

[mufti]

Ja nie miałem problemu z Białobrodym w bainaku 220L, ale nie robiłem podmianek, tylko jechałem na chemi-pure plus purigen, pilnując poziomu NO3 itd... Nie było problemu.

Teraz mam 420L i podobne utrzymanie, ale z racji tego, że baniak co bądź świeży, poczekam z 2-3 miesiące, bo lekko nie będzie z tym pokolcem.

Dla porównania mam Hepatusa, który pływa u mnie już prawie miesiąc i nadal mu wyłażą kropki, z tym, że powycierał się niemiłosiernie i dobrze że mam sporo krewetek Amboinensis i Debelius, bo co rusz, to przy nich siedzi. Poza tym UV-ka 36W w obiegu pompka ok. 500l/h co 2-3 dni włączona na 1 dobę plus pokarm z czosnkiem dla bezpieczeństwa.

Mój baniak jak poprzedni ciągnę bez sumpa. Teraz jednak robię podmianki tygodniowe, aby wyrównać poziom tego i owego, do czasu, aż się ustabilizuje, z tym, że podmianki coraz mniejsze. Ja kontroluję redox i jak widzę że jest wyższy, to zmniejszam stopniowo podmianki. Woda obi się samoistnie coraz czyściejsza. Mieszkańcy bynajmniej nie protestują

[nanoreef]

Może pokażesz zdjęcia?

[nanoreef]

białobrodego oczywiście

[azja-83]

Do białobrodego bez UV-ki nie podchodź w początkowej fazie , hepatus to przy nim małe piwo

[nanoreef]

może ozonator?

[Roman.P]

Trudność rybki to jedno a jej charakter to drugie.

Ja trafiłem na takiego ADHD. Był ostatnim pokolcem którego wprowadziłem do akwarium

Wszystkie ryby musiały dostać wpier^^l, łącznie z doktorkiem który go leczył.

Nie odpuszczał nawet chromisom i babkom . Po sprzedaży syndrom białobrodego trwał jeszcze kilka miesięcy.

Ryby chowały się same przed sobą. Teraz pływają na widoku.

Zal mi że musiałem go sprzedać bo piękny był i przeżył ospę.

[Gość AnT]

ja juz posiadam trzecią sztuke

każdy co podrusł szedł do wiekszego baniaka

temu daję jeszcze troche i pojdzie dalej na większy akwen

daniel

[nanoreef]

A tak wgl to jakie jest min. litraż dla niego?

[Łapa]

to zależy ale tak z 300L ... ja mam i go kocham lepszy jest już tylko chelmon

Edytowane 28 Grudnia 2012 przez Łapa (wyświetl historię edycji)

[MiQ]

300L to trochę mało - wszędzie piszą minimum 500L

[nanoreef]

200 l ?

[azja-83]

Ja mam Hepatusa w 300L i do puki był mały było wszystko ok, niestety pokolce bardzo szybko rosną, i już rok temu stwierdziłem że dla pokolca to zbyt mało, to samo będzie z Białobrodym

[AndrzejG]

Kazdy zb. dla pokolca będzie za mały.Miałem białobrodego i wiele innych z achillesem włącznie.W sumie jakieś 80 szt. w 1200 l. wody. Przez 2 lata było OK.Miałem problemy z NO3 (normalka) jechałem wówczas tylko na bogatych podmianach wody sól RC.Filtry fluidyzacyjne,bio-pellets,refugium,dsb,zraszacze w sumie kilkanaście pomp.Akwarium zwalało z nóg.Wystarczyła jedna trefna ryba (nie mam kwarantanny) żebym w ciągu 10 dni stracił wszystko.Tydzień temu złodzieje ukradli mnie nowe VOLVO S-80 AWD automat (podobno tylko 2 w polsce z tego rocznika).Utrata auta mnie tak nie zabolała jak strata rybek które kilka lat z radością hodowałem.Nigdy nie chorowały,jadły wszystko.Mieszkam nad morzem, mam kilka siatek planktonowych i przy każdej okazji łowię żywy pokarm w zatoce gdańskiej.Uważam że każdy akwarysta który ma dość wiedzy i determinacji dla swojego hobby jest w stanie utrzymac każde zwierzę.Miewałem problemy z podobno łatwymi w hodowli a te nazywane tylko dla ekspertów czasami bywały plagą.Akwarium morskie jest nieprzewidywalne.Po kilku latach ciągle znajduję nowe robale i nie wiem skąd się wzięły.