W zeszłym tygodniu kupiłem 7 pseudanthiasów, mignificę, amboinensis i akroporę. Magnifica dopiero dzisiaj odważyła się wyjść ze skały. W akwarium wszystko żyje po swojemu, balling i fito się leje, odpieniacz nadal wyłączony. Chciałbym się pozbyć całej xeni, briareum i kilku innych miękkich bo zrobiła się z tego plaga ale nie wiem jak naturalnie to zwalczyć a wyrywanie mechaniczne nie za bardzo wchodzi w grę ze względu na brak czasu.
W pierwszym poście zaktualizowałem zdjęcia, do wszystkich zdjęć linki wygasły, teraz są nowe. Na zdjęciach widać co zostało po 3-letnim kryzysie (2013-2016). Do dzisiaj nie wiem co się stało w akwarium i dlaczego tak ciężko miało z niego wyjść, szkoda zwierzaków a pieniędzy też trochę poszło na ratowanie.