Błazenek + sarco = <3

[Kośmid]

Mojego Sarcopythona o średnicy 15-20cm mam od małego grzybka już dosyć długo.

Z rok temu przytaszczyłem z Akwa-świata Amphipiorna Ephippium.

Zdążył już pociemnieć na łuskach ( taki objaw dorastania ).

Dzisiaj w ramach leczenia kaca właściwie non stop jestem face to face z moim zbiornikiem i stwierdzam, że miłość rozkwitła. Myślałem, że błazenek raz na jakiś czas wpływa sobie do Sarcopythona.

Okazuje się, że podoba mu się tam a Sarco przyzwyczaił się do lokatora.

Taka przyjaźń nie dziwi mnie wcale bo błazenki taką mają przecież ale interere mnie inna sprawa.

Czy błazenek nie stanie się zbytnio agresywny z czasem dla każego kto podpłynie za blisko kielicha Sarcopythona ? Zauważyłem, że lekko odgania Chrysypitere bo ona też ma w nawyku pływać w poblizu.

Nie będzie agresywny i zazdrosny ?

[imperator]

czemu tylko jeden błazen? Nie ma panienki to mu smutno... Błazny najlepiej trzymać parkami.

[kazek.z.lasu]

czemu tylko jeden błazen? Nie ma panienki to mu smutno... Błazny najlepiej trzymać parkami.

przecie Kośmid napisał że jego błazenka pokochała pytonga , więc jest już para , a że pozagatunkowa to szczegół doprawdy nieistotny .

[piotr7]

czemu tylko jeden błazen? Nie ma panienki to mu smutno... Błazny najlepiej trzymać parkami.

Jak nie ma panienki to sam jest już panienką.

P.

[Stani]

Marek,

moze nie bedzie az tak agresywny jak bylby pilnujac potomstwa. Wtedy nikt by mu nie podskoczyl, te ryby nie znaja strachu.