Błazen wampir

[Greg_L]

Witam,

czy Wasze Clarkii też są wyposażone w takie szczęki jak moje, a szczególnie moja samiczka?

Niestety robią z nich użytek za każdym razem jak włożę rękę do zbiornika, zwłaszcza, że non stop mają ikrę i jej bronią. Jedynym pocieszeniem po ranach które zadają, są młode które ukrywają się w skałach i sumpie, i co najciekawsze żyją i rosną.

[Walker]

Pielęgnice z jeziora Malawi z rodzaju mbuna "gryzący kamienie" też mają takie zębiska i służą im one do obgryzania glonów z kamieni. Co prawda Błazny nie specjalnie są glonożercami ale może coś jest na rzeczy .

Kiedyś miałem piękne akwarium z pyszczakami i niejednokrotnie mnie kąsały ale nigdy śladu nawet nie było a co dopiero rany. Poza tym moja samica jak broni ikry to tłucze ogonem a nie pyskiem

[kukabana]

A czy blazny nie nalezą do okoniowatych ? To by wyjaśniało kły.

[Dominik.kdp]

Pielęgnice z jeziora Malawi z rodzaju mbuna "gryzący kamienie" też mają takie zębiska i służą im one do obgryzania glonów z kamieni.

Na potwierdzenie mój samczyk P. saulosi, wtedy jeszcze młody, świeżo wybarwiony.

Pełny format: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a6a0a0d8e5f51264.html

Edytowane 23 Kwietnia 2013 przez Dominik.kdp (wyświetl historię edycji)

[Jader]

Oczywiście, że mają zęby. To są niezłe zbóje. W do datku zdarza im się całkiem głośno warczeć.

[Greg_L]

Dźwięki to faktycznie dosyć głośne wydają, trzaskają szczęka o szczękę- takie klikanie specyficzne, szczególnie jak gonią jakąś rybę.

Jeżeli chodzi o obronę ikry to moje ogona używają tylko do wietrzenia ikry, bronią jej zębami tak, że ślady mam od kilku dni (przecinają skórę w cieńszych miejscach). Mają tyle siły, że w pyskach przenoszą kawałki skały dużo większe od siebie jak im postawię niezgodnie z ich "planem zagospodarowania przestrzeni".

Edytowane 25 Kwietnia 2013 przez Greg_L (wyświetl historię edycji)