Protopalythoa- buntownik

[adrianjaw]

Witam.

Moja Protopalythoa zbuntowała się i zamiast zielonych środków jest cała brązowa. Czy przyczyną może być nagły skok temperatury( awaria grzałki)- temperatura skoczyła z 25 stopni do 29 . Parametry są ok

Po4-0, No3 około 2,kh 8, Ca podniesione 470 ,ale tyle mamy od początku założenia akwarium.

Ogólnie mamy ją 6 miesięcy i od około 4 nie pokazuje wąsików a teraz jeszcze straciła kolor . Nie zmieniliśmy jej miejsca od początku ale cały czas są z nią problemy . Pokarm pobiera- zamyka się i otwiera.

Już nie mamy pomysłu na tą upartą bestię.

Tak wyglądała niedawno,a tak teraz-szału nie było i nie ma.

Proszę doradzcie co robić z tym uparciuchem.

Pozdrawiam Sylwia( piszę z profilu męża- wybaczy mi to).

[sepher]

Hmm moje latem zniosły bez uszczerbku 30-31 stopni przez parę dni.

Edytowane 3 Października 2013 przez sepher (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

To jest trujące badziewie. Ja bym kupił pudełko na jedzenie z uszczelką, delikatnie wsadził do niego tego korala razem z wodą tak żeby się nie "zestresował", potem owinął go 5 workami i zakopał głęboko [2 -3 metry] w ziemi.

[giant19s]

Mój tak miał jak zbyt długo nie robiłem podmian i ogólnie brakowało "świeżych pierwiastków"

[Gaber]

http://pl.reeflex.net/tiere/799_Protopalythoa_sp04.htm

miłej lektury

Aha na allegro koleś sprzedaje. Jak napisałem do niego czemu nie informuje klientów, powiedział, że jak ktoś kupuje korala to powinien sam o nim najpierw poczytać. Niby racja, ale..

Ja swoje zamknąłem pod wodą szczelnie w wiadereczku, silikon i butelka benzyny

pozdr

[sepher]

Ja dla swoich wykopałem dziurę 20 metrów, obłożyłem ołowianymi płytami i zalałem betonem, zaś na to przywlokłem 40 tonowy głaz..

A tak na poważnie. Mam dwie spore skałki z tym, nie raz nie dwa bawiłem się w propagację. Żyję, nic mi nie jest i nie było.

[owler]

Ja sie tego pozbyłem, nie dość że nie jest za piękne to u mnie rosło jak szalone i zalewało skałki bardzo szybko.

[CNCRob]

Ja dla swoich wykopałem dziurę 20 metrów, obłożyłem ołowianymi płytami i zalałem betonem, zaś na to przywlokłem 40 tonowy głaz..

A tak na poważnie. Mam dwie spore skałki z tym, nie raz nie dwa bawiłem się w propagację. Żyję, nic mi nie jest i nie było.

Ja tez sie tym bawilem i pisałem podobne teksty jak Ty... Do ostatniego weekendu kiedy to zabrała mnie karetka.

[ArT]

Ja się bawiłem z paly, bo zarastałam mi zonasy (zonasy są tez trujące ale nikt ich nie zakopuje pod ziemią). Nic mi nie było, cięcie przechodziło wielokrotnie przez tkanki paly. Później klejenie do skały za pomocą super glue.

CNCRob przypomni sobie co pisałeś 3 miesiące temu nie jakiemu dodoMalbork. Krótko mówiąc sam na własna prośbę się z trułeś paly (trujące opary). Tyle mam do powiedzenia w temacie.

[bober6662]

Ja tez sie tym bawilem i pisałem podobne teksty jak Ty... Do ostatniego weekendu kiedy to zabrała mnie karetka.

Ale te tematy proto mnie irytują,tak jak pisali wyżej jak ktoś nie wie co to za koral niech go po prostu nie kupuje,a jak ktoś wie to musi być ostrożny ,Rob sorry ale twój przypadek raczej nie powinien być tutaj opisany bo one ciebie nie zaatakowały tylko ty je, oblewając je wrzątkiem wiec byłeś po prostu nie ostrożny i sam sobie z gotowałeś tą wycieczkę do szpitala. Temat rzeka i ile by osób tu nie pisało tyle będzie różnych odpowiedzi trzeba na nie po prostu zwracać większą uwagę i tyle.Same nam krzywdy nie zrobią raczej.

[CNCRob]

Ale te tematy proto mnie irytują,tak jak pisali wyżej jak ktoś nie wie co to za koral niech go po prostu nie kupuje,a jak ktoś wie to musi być ostrożny ,Rob sorry ale twój przypadek raczej nie powinien być tutaj opisany bo one ciebie nie zaatakowały tylko ty je, oblewając je wrzątkiem wiec byłeś po prostu nie ostrożny i sam sobie z gotowałeś tą wycieczkę do szpitala. Temat rzeka i ile by osób tu nie pisało tyle będzie różnych odpowiedzi trzeba na nie po prostu zwracać większą uwagę i tyle.Same nam krzywdy nie zrobią raczej.

Dobrze napisałeś: "raczej"...

[adrianjaw]

Zgadzam sie w 100% to są złośliwe zwierzaki. Trzeba na nie uważać na początku jak za bardzo je ścisłam wyjmując chciały mnie opluć- na szczęście nie trafiły. Od tej pory postępuję z nimi dużo ostrożniej.

[ArT]

Zgadzam sie w 100% to są złośliwe zwierzaki. Trzeba na nie uważać na początku jak za bardzo je ścisłam wyjmując chciały mnie opluć- na szczęście nie trafiły. Od tej pory postępuję z nimi dużo ostrożniej.

Jak dostałbyś w oko to prawdopodobnie wizyta w szpitalu. Zoa tez plują toksyną wiec uważaj . Tnąc je czy ściskając miej założone okulary ochronne.