[112l] Arduan - Szybki start

[Arduan]

No i przyszedł czas na przedstawienie mojego akwarium.

Podejrzewałem od kilku miesięcy (można powiedzieć, że słyszałem głosy), że będę musiał się z tym zmierzyć. I rzeczywiście, usłyszałem z końcem 2012 roku: "Ma być... kolorowo... i szybko...". Akurat "szybko" nie podlegało dyskusji, więc z duszą na ramieniu przystąpiłem do działania, stymulowany ciągłym "kiedy???". No i w ten sposób przybył obowiązek, który w krótkim czasie stał się pasją.

Technikalia:

Filtr RO RO6 membrana 100GPD, później doszło DI.

ZWykłe szkło profilowane 112l 80Lx35Wx40H z pokrywą (wody weszło ok. 90l), w pokrywie 2xT8 59cm ze zwykłym statecznikiem. Dołożyłem 2xT5 55cm ze statacznikiem elektroniczym (Sylvania Aquastar i Coralstar każda 24W), po czym szybciutko zmieniałem T8 na T5 ze statecznikiem elektronicznym, bo wcześniej wydawało mi się, że różnicy nie będzie, a jednak. W pokrywie wylądowały Juwel High-Lite Marine 28W i Juwel High-Lite Day 28W, więc jest w sumie 104W. Oświetlenie nocne - 14 niebieskich ledów w szklanej rurce :-)

Po pół roku zmieniłem świetlówki na:

Juwel High-Lite Marine 28W 15000 Kelvin

Juwel High-Lite Blue 28W 20000 Kelvin

ATI Blue Plus 24W Actinic PAR (460 i 420nm)

ATI Aquablue Special 24W

Postawiłem jak widać na więcej niebieskiego, bo zwłaszcza przy Juwel Day i Sylvani Aquastar glony rosły pięknie.

Grzałka Neoheater 150W

Filtracja - 12kg LR, piach Nature Ocean, biały, 9kg. Początkowo bez odpieniacza (ok. miesiąca), cały czas działa kaskada FZN-3, w kaskadzie był Purigen, Chemipure i Phosguard. Potem był odpieniacz na kostkę PS-300, ale z uwagi na zajmowane miejsce, wymieniłem na Red Sea Prizm. Obecnie z uwagi na zwiększenie obsady wodę pieni MCE600 i to było dobre rozwiązanie. Dorobiłem do odpieniacza skimmer powierzchniowy. Wywaliłem Phosguard, a węgiel i Purigen poszły do odpieniacza. W kaskadzie obecnie siedzą pelletki XL wymieszane z BioCera Max Ultra Pro 1600. Sumpa brak.

Wódka od czerwca do sierpnia, potem przerwa, w październiku wróciłem do wódki, a w zasadzie VS (wódka + glukoza, bez octu, ale rozważam dołączenie octu).

Od początku marca pełny Balling, równy, preparaty EcoSystem.

Od czerwca Profilux 4 kanały (jednostka samodzielna), obecnie dawkuje 4x9ml (magnez wymieszany z solą bez soli, bo na czwartym kanale jest wódka).

Cyrkulacja: 2x JVP-101, ale wkrótce zmiana na Jebao WP25, decyzje są w trakcie podejmowania.

Sól: Start na RedCoral, potem RedSea salt, obecnie FSRS probiotyczna.

Testy: Salifert + Red Sea J,K,Fe, Refraktometr

Zasolenie: 35g/l

Parametry z wczoraj: Kh=7,3 Ca=450, Mg=1450, NO3=10, PO4=0,05

Suplementacja i karmienie:

Rybki: OmegaOne z czosnkiem, i mrożone lasonogi oraz artemia (generalnie 1x/dobę).

Koralowce: H2O LPS i SPS (na zmianę w sumie 2x/tydzień), Kent Phytoplex i Coral Accel, Aquaforest Coral E, V, A, B, KZ Sponge Power (zgodnie z zaleceniami).

Poza tym Kent Jod i Stront z Molibdenem, oraz KZ żelazo.

Bakterie: ML Special Blend, KZ ZEOBak i Bio-Mate.

Trochę dat odnośnie startu:

2013-01-04 Start, tylko solanka.

2013-01-05 Zakupiłem 10kg żywej skały.

2013-01-08 Dodałem piasek.

2013-01-14 3 Nassariusy, 2 Trochusy, Opholepis superba, Mespilla globulus, Pustelnik.

2013-01-19 2 błazenki, Salarias i Cryptocentrus leptocephalus.

2013-01-28 2 Chrysiptery.

2013-02-11 Quadricolor, 2xL.Amboinensis, 2xL.Wurdemanni (jedna Wurdemanni padła po tygodniu, druga miesiąc temu wlazła w pompę jak nie było prądu).

2013-02-23 Pierwsze koralowce (Zoantusy, Favia, Seriatopora, Euphyllia glabrescens, Caulastrea...), 1x Mitrax i 2 Pterapogony. Pterapogony zostały zajeżdżone przez chrysiptery, teraz są nowe.

2013-03-26 Zawitał Labroides dimidiatus i Sphaeramia nematoptera

2013-04-25 Przybył Hepatus, eksmitowałem Chrisiptery - wróciły do sklepu.

Reszta dat bez większego znaczenia. Obecnie z koralowców to co widać na zdjęciach, a "załoga mobilna" to:

Hepatus, 2 błazenki, 2 Pterapogony, Salarias, Cryptocentrus, Piżamka

Calcinus Elegans, Mitrax, Paguristes cadenati, 1 dzikus (chyba Pilumnus hirtellus), 1 symbiotyczny (chyba Trapezia lutea), Lybia tesselata

1x Thor amboinensis, 2x L.Amboinensis

1x Ophiolepis superba, 1x Ophiomastix annulosa

1x Colochirus robustus

Po tym wyznaniu mi się zbierze... ale w lipcu 2014 startuje nowe ok. 1000l i stąd taka załoga.

Cały czas się uczę i obserwuję swoje błędy.

I parę zdjęć:

Start

W nocy:

Pierwsza załoga:

I kolorowe dodatki:

Życie nocą:

Znowu dzień, 2013-05-29, krabik co wypadł z akwarium ;-(

2013-09-10 były już nowe krabiki

Wrzesień, walka z glonami:

Październik, walka wygrana:

Sytuacja aktualna i nowe zakupy:

I krabik w prezencie...

Edytowane 6 Listopada 2013 przez Arduan (wyświetl historię edycji)

[radek25]

hepatus w 90l wody i jeszcze nie zostales zlinczowany?

[Arduan]

W znanym sklepie powiedziano mi, że póki mały, to może być skoro za rok robię większe. Poza tym zaproponowali wymianę na mniejszego jak urośnie. Cóż, też mi go szkoda, ale do czerwca mam nadzieję, da radę. Czuje się dobrz i nie choruje.

[Włodzimierz]

To coś miękkie czerwone to chyba sztucznie farbowane jest?

[Arduan]

Nie wiem, Włodzimierzu, ale to ma być Pink Cladiella. Kolor trochę nienaturalny, ale żonie się podobało, że dla córki ;-), niby.

Co prawda, przez 2-3 dni urobek odpieniacza był w kolorze Pink

P.S. Co zrobić, żeby były widoczne zdjęcia, nie odnośniki??? - Już umiem.

Edytowane 6 Listopada 2013 przez Arduan (wyświetl historię edycji)

[Włodzimierz]

Jak urobek był różowy to Cladiella jest raczej farbowana. Przy odrobinie szczęścia przeżyje.

http://pl.reeflex.net/tiere/563_Cladiella_sp01.htm

[Mark112]

Były tematy o farbowaniu korali.Podobno niektóre przeżywają i barwnik schodzi, a inne padają na skutek zastosowanej chemii.

też podobała mi się żółta cladiella ,ale powiedzieli mi w sklepie ,ze jest farbowana i odpuściłem sobie.

[skoti79]

no wszystko ładnie tylko dużo jak na moje w 112l zwierzątek ale oby się jak najlepiej chowały POWODZENIA

[zielony mintaj]

Niezłe ale brudne tło psuje cały efekt

[Arduan]

Pawle, wiem. Już się wypowiedziałem na ten temat w:

http://nano-reef.pl/topic/59424-kolorystyka-tla-glebsze-rozwazania/

na starcie podobało mi się bardziej, ale z uwagi na trudności w czyszeniu (na tylnej szybie wisi mce600 i fzn-3) odpuściłem. Mam nadzieję, że zarośnie wapiennymi.

Tomku, wiem że dużo ale

Mark i Włodzimierz, doczytałem

[Gość maxevans]

Bardzo fajnie i kolorowo

[Arduan]

No to jeszcze parę fotek:

"Szczotka" do skały i piachu ;-) nocą:

Mały, ale zuch:

Ładny, ale leń:

W zasadzie nocą polipuje tylko Caulastrea i Acanthastrea"

Cryptocentrus leptocephalus w swoim ulubionym miejscu:

W poszukiwaniu muszli:

Ogóreczek:

Farbowane Cladielle nocą:

A w sobotę nowe zakupy ;-).

[Arduan]

Nowe sobotnie zakupy, wszystko na pierwszym planie:

Czerwony i kolorowy Zoa

Akroporka pod tylną ścianką

Akroporka na środku, nie widać, ale ma inny kolor niż ta wyżej.

No i wygląd całości, może coś się jeszcze upchnie, ale bardziej liczę na przyrosty.

A tu wyleczona chora Favia (lub Platygyra), to chyba wysokie azotany tak na nią działały. Tak wyglądała kiedyś:

http://nano-reef.pl/topic/55369-chora-favia/

A tak teraz. Jest po karmieniu, więc się trochę pośliniła.

[baszurek]

Kupiłeś xenię??? A ja właśnie chyba przymierzę się do lekkiej przycinki (wreszcie mi zaczęła rosnąć,wiem że tak szybko,jak się zacząłem z tego cieszyć mogę i przestać ,ale jak dla mnie to najfajniejszy miękas). Troszkę gęsto Ci się zaczyna robić i jakby ciasno . Szkoda tylko,że na zdjęciach takie blade kolory...A w temacie przycinek - to muszę przerzedzić sinularię i capnellę - jeśli masz ochotę,to zapraszam (nie bardzo widzę na zdjęciu,czy masz).

[Arduan]

Ano nie mam, muszę tylko pomyśleć, gdzie wcisnąć

Ostatnio było trochę przemeblowania, jak widać, nie jest tak jak chciałem, ale przynajmniej już wiem, że 35cm to za wąsko. Zrozumiałem też, że układ skały trzeba przemyśleć, a nie walnąć do zbiornika jak leci. Następnym razem nie popełnię tego błędu ( a to już wkrótce ). Ten zbiornik idzie na przyrost masy.

[baszurek]

Ano nie mam, muszę tylko pomyśleć, gdzie wcisnąć

Zrozumiałem też, że układ skały trzeba przemyśleć, a nie walnąć do zbiornika jak leci. Następnym razem nie popełnię tego błędu ( a to już wkrótce ).

Też mam podobne odczucia,co do wrzucania skały do zbiornika,ale takie już widać są typowe błędy świeżaka.

A jak znajdziesz miejsce na nowe szczepki,to zapraszam,pisz na priv.

Edytowane 20 Listopada 2013 przez baszurek (wyświetl historię edycji)

[Arduan]

Nie bardzo jest się czym chwalić, ale porażki też warto uwieczniać. Zacznę od pozytywów. Zmieniłem oświetlenie nocne, poprzednie oświetlało zbiornik tylko punktowo (diody 10mm), bez możliwości regulacji jasności i kolorów i nie dawało fajnego efektu. Zamontowałem belkę z taśmy led SMD RGB i jest dużo lepiej. Zdjęcia tego nie oddają, ale jest moc. Nawet przy pełnym dziennym oświetleniu dodanie trochę kolorowych ledów fajnie podbija kolory.

Noc, tylko niebieskie:

Noc, niebieskie i trochę czerwonego:

W rzeczywistości kolory są ładniejsze. Te białe kropki, to inwazja ślimaków (baszurek, są i większe, tylko w dzień ich nie widzę).

A teraz parę nowości:

I łagodnie do porażek.

Tam gdzie jest parę polipków zielonego Zoanthusa, było dużo Zoa czerwonego. Padł. myślałem, że to przez Quadri, ale wtedy jeszcze go tam nie było (oryginał można zobaczyć na poprzednich zdjęciach):

Na górze zdjęcia widać dwie akry, ta po lewej nigdy nie chorowała, ta po prawej (tricolor???) straciła kiedyś dużo tkanki, a teraz pięknie się regeneruje. Piszę o tym, bo poza niebieską akrą na następnym zdjęciu, która też się regeneruje bardzo ładnie, padły mi trzy inne - kolejne zdjęcia (???)

(ta na samej górze i ta na samym dole)

no i ta:

A przy okazji, co to za ślimaczek? Pierwszy raz widziałem go za dnia. Generalnie nocne stworzonko.

Skoro jesteśmy przy ślimakach to walka z Embletonią chyba wygrana, ale zielona monti ucierpiała:

Czerwona obok, nietknięta. Najgorzej po kuracji nadmanganianem wyglądała pomarańczowa M. digitata (widoczna na 6 i 8 zdjęciu). Też ją trochę ślimaki poobryzały, ale polipuje ładnie i ma mniej martwych placków od zielonej.

Co do padniętych akropor i czerwonego zoa. Chyba powodem była suplementacja Kenta Jod i Stront z Molibdenem. Raz w tygodniu dodawałem po 2,5ml i była to środa, a w piątek - masakra, ale jeszcze coś zostało. Myślałem wtedy, że to po Quadri, więc w następnym tygodniu kolejna dawka, a w piątek... suche patyki. Dziwne, że inne korale mają się dobrze.

Na koniec. Główka po Gonioporze okleja się Briareum (baszurek, mam jeszcze kawałek luzem, chcesz?)

Sexi w różowym ;-)

I rzut okiem na całość (było przemeblowanie):

[baszurek]

No ladnie sie zagescilo,chyba musisz myslec o wiekszym ,szkoda tylko ze nie masz chociazby panela,bo sporo juz tych gratow masz na tylniej szybie. Za briareum dzieki,ale na slimaki dalej reflektuje. A gdzie zdobyles clavularie virdis?W erybce? Tez mam zamiar ja kupic.

Tapniete z notka.

[Arduan]

Clavularia z eRybki, fajna, co? Też mi się spodobała. Parę dni temu Jeżowiec nosił na sobie ze dwa polipy, może gdzieś je znajdę ;-). Ostatnio jak wyciągałem korala zza skał, to coś mnie posmyrało w rękę, że pół dnia się drapałem. Już więcej tam ręki nie włożę bez rękawicy.

[grzeniu]

Fajnie bardzo kolorowo. Jak byś ogarnął tylną szybę efekt był by podwójny.

[zielony mintaj]

Może jakieś nowe fotki?

[Arduan]

Jutro wstawię. Noszę się od dłuższego czasu z aktualizacją, ale jakoś się nie składa. Za mało w domu bywam ;-).

[zielony mintaj]

[Arduan]

Udało się wygospodarować trochę czasu na zdjęcia, więc aktualizuję.

Przede wszystkim pojawiło się trochę nowego sprzętu, Profilux 3.1N eX z Touch'em i dwie listwy PAB z sześcioma gniazdami, oraz Tunze Osmolator 3155. W technikę jednak warto inwestować, zwłaszcza jak się na dłużej wybywa z domu.

Nie obeszło się bez strat. Otóż Włodzimierzu, te kolorowe korale, chyba Cladielle, niestety odeszły. Starałem się je ratować, ale się nie udało. Dobrze zauważyłeś, że były zestresowane, ale przyczyną stresu były ślimaki Tritoniopsis elegans. Wpierniczyły oba korale, mimo ręcznego usuwania, a potem przeniosły się na Sarcothelia/Sympodium(?). Wydaje mi się, że udało się wytępić. Parę polipów Sarcothelia zostało, a ślimaków nie widać.

Zielona monti przeżyła Embletonię i kurację w nadmanganianie i odrasta powolutku.

Trochę przybyło korali i jeden mandaryn. Nie wiem kiedy, ale na wieczną rafę odeszła jedna krewetka czyszcząca i ją winię za skok fosforanów i azotanów ;-)

A wygląda to teraz tak:

Tu strata. Jak wróciłem do domu Duncanopsammia leżała przewrócona główkami w dół na favi (platygyrze???) i tyle z niej zostało.

Po prawej główka od Goniopory oklejona brarieum.

Chciałem uchwycić Blastomussę, słabo wyszło, tym bardziej, że ostatnio przeszedł po niej i po Acanthastrea jeżowiec Mespillia, i jakoś obie nie mogą dojść do siebie po tej traumie.

Swoje odchorowały, ale zaczęły rosnąć.

Kolorowe zoaski, które jeszcze zostały. Inne kolorowe zniknęły (????)

O, tyle zostało po przejściu Tritoniopsis.

Ciężko skubaną zobaczyć w całości, więc skoro była okazja...

Rzeczony mandaryn.

Nie wiem co o tym myśleć ;-)

Zdjęcia robione pożyczonym Nikonem D7000, nie znam wszystkich możliwości tego aparatu, ustawiałem na czuja, ale to zawsze lepiej niż telefonem. Jeśli ktoś zna dobrze ten aparat, proszę o pomoc, tzn. proponowane ustawienia i co ewentualnie poprawić.

A... zapomniałem. Miękaski od Baszurka. Tyle się przymocowało i rośnie. Dzięki.

Edytowane 29 Marca 2014 przez Arduan (wyświetl historię edycji)

[zielony mintaj]

I o to chodziło, bajka!