algi nitkowate :( prośba o pomoc

[wichura_79]

startowałem na suchej skale więc nie była z jakiegoś przekarmionego zbiornika , start był na kranówce kilkakrotnie wymienionej do uzyskania zerowych parametrów i dopiero wtedy nalałem solanke i powoli wprowadzałem zwierzęta i przez ponad pół roku był spokój z glonami z czasem skała obrosła glonami wapiennymi różowymi i było ok i bez większego powodu nagle zacęły roznąć glony najpierw mała kępka na jednej skałce a teraz nawet mi obrasta pompa falownik ,

resztę parametrów podam wieczrem najpóźniej jutro koło południa dziś dopiero wróciłem i już muszę uciekać nie zagłodzę ślimaka jak ogołoci zbiornik to napewno coś z nim zrobię i może wtedy reszta ekipy ogarnie jak do tej pory jak nie to będę myślał dalej

a może jest jakaś opcja dokarmiać dolabelle ??

jak jest coś nie tak z wodą to SPSy by miały jakieś pretensje tak mi się wydaje a nie mają

Edytowane 28 Stycznia 2014 przez wichura_79 (wyświetl historię edycji)

[grzeniu]

Te glony porastają skałę w momencie przedobrzenia z mikroelementami i środkami witaminowymi. Przypuszczam ze dodawałeś choć co żeby spsy rosły i miały ładne kolory, skała to kumulowała i teraz na niej rośnie glonik, na piasku pewnie też. Rodzajów glonów też jest bardzo dużo i rozróżnienie ich jest trudne, Dolabella może nie ruszać bo to inny rodzaj, jeśli by jej tylko nie smakowało to by z głodu nie padła tylko zjadła co jest. Sól bogata to pożywka dla nich. Szczoteczka do zębów pomaga i ekipa sprzatajaca też.

[strugas]

Witam

A jak wygląda u Ciebie sprawa oświetlenia, u mnie miałem te glony przez ponad rok, szorowałem w wodzie z podmianki, pomagało na krótko. kombinowałem z ekipą sprzątającą praktycznie wszystko zalecane co może skusić się do skonsumowania zieleniny, były postępy, ale zawsze wracało.

Zauważyłem przez przypadek, nie pasował mi kawałek skałki zarośnięty w 90 procentach taki ok. 2 kg. w baniaku głównym i dałem go do sumpa .

Po dosłownie tygodniu lub może 10 dniach skałka zrobiła się bialutka i czyściutka no to znalazłem metodę na to paskudztwo tak mi się wydawało.

Rotacja skały sump góra i tak w kółko.

I teraz wracamy do oświetlenia świetlówki moje były że tak powiem <letko z użyte 12 miesięcy> no ale <przeca przy miękasach i jakiś prostych LPS to nawet świeczką można świecić i powinno wsio rosnąć> wiedza zaczerpnięta z forum.

Wymieniłem świetlówki , następnie przeszedłem na probiotyki aqua forest i zapomniałem o zielonych brodach.

Prezes Dyzma przerabiał podobnie.

CNSRob też miałem i mam do dzisiaj skałę z tego samego źródła i nie wydaje mi się że nasycenie skały PO4 przez ponad rok może utrzymać się i powodować wzrost glonów.

Pozdrawiam

Robert

PS. Doczytałem że Stosujesz AF sól .

Edytowane 28 Stycznia 2014 przez strugas (wyświetl historię edycji)

[wichura_79]

oświetlenie rzeczywiście nie jest najnowsze ma te 9 miesięcy świetlówki ATI jakieś 2 tygodnie temu jedną podmieniłem na PHILIPS 20000K glony nic sobie z tego nie zrobiły jak rosły tak rosną

na piachu też rzeczywiście powoli zaczyna się delikatnie pojawiać zielonkawy nalot ale myślałem że to powód walki z cyjano które zlikwidowałem ( chemiclenem ) nawiasem mówiąc niesamowicie skuteczny , na piachu było trochę cyjano i teraz tam pojawiło się zielonkawy nalot

i rzeczywiście dodaję do wody preparatów dla korali ( coralE i coralA aqua forest ) ale tego też daję praktycznie od początku krople co drugi dzień i w ogóle nie kojarzyłem tego z tym problemem i jakiś 2 miesiące daję JOD 1 kropla co tydzień do podmianki ale JOD niema chyba z tym nic wspólnego

tęperatura 25"C

zasolenie 1024

mg 1350

ca 420

nh4 0

no2 0

no3 na skali coś pomiędzi 5 a 10

Po4 0

tyle mam możliwość zmierzyć

więc może jest możliwość dokarmiać dolabelle ??

[wichura_79]

wielkie dzięki grzeniu po przespaniu się z problemem i po twojej wypowiedzi doszedłem do wniosku że to może być właściwy winowajca te dwa środki dla korali korale mogły tego nie przerobić i skała chłonęła aż się glony zalągły i problem urósł nikt mnie nie uświadomił wcześniej że te środki dla korali mogą stworzyć takie problemy

od wczoraj je odstawiłem i będę czekał na efekty jak myślicie ile to potrwa aż się zbiornik oczyści z tych związków ??

[wichura_79]

witam , piszę spostrzeżenia dolabella tnie glony w zastraszającym tempie czyli jej spasowały ale wiem że problem nie zniknie potrzymam ją ze 3 tygodnie jak wytnie glony będę ją dokarmiał prasowanymi glonami NORI do suschi gdzieś wyczytałem że jej pasują , po tych 3 tygodniach przekażę króliczka komuś z podobnym problemem i będę czekał na efekty działania , oczywiście zaprzestałem dawkowania jakich kolwiek mikroelementów ponieważ jestem niemal w 100% pewny że to ich wina tzn bardziej mojej niewiedzy co mogą zdziałać w zbiorniku , mam tylko pytanie czy JOD też całkiem odstawić ??

krewetka czyszcząca całkowicie ignoruje króliczka

może ktoś ma jakąś orientacje ile może potrwać pozbywanie się ze zbiornika mikroelementów ?? tzn ich nadmiaru

[wichura_79]

więc tak moje spostrzerzenia dolabella pierwsze 2 dni nie mogła się opamiętać w pochłanianiu glonów była chyba wygłodzona teraz je te glony ale dużo czasu siedzi pod skałkami bezczynnie (wielkość króliczka 4 do 5 cm ) , wzrost glonów chyba został zatrzymany albo ewentualnie sporo ograniczony nie leje już żadnych dodatków do wody i chyba to było powodem czekam na ustąpienie glonów

dam znać po całkowitym ustąpieniu glonów

[Kijun]

że tak odświeżę... co się stało z tymi glonami?