Skocz do zawartości
kinia87

Znikające krewetki - coś je zjada - prośba o pomoc

Rekomendowane odpowiedzi

Może zacznę od konkretów...

świeże akwarium reefmax (105l) - start w lutym 2014, świeża obsada: 2 błazny, kilka ślimaków tectus, babylonia, krab mitrax i były jeszcze do niedawna 2 krewetki (ambionesis i wundermani) no i 2 pasażerów na gapę - wieloszczety zielono różowe, jeden z 3cm, drugi ok.5cm.

zaczęło się od ambionesis, która 1,5 tyg. walczyła ze zdjęciem pancerza, po czym po zrzuceniu wylinki zaginęła bez śladu. Kilka dni temu wylinkę zrzuciła wundermanii po czym dzień później również zaginęła. 100 litrowe akwarium naprawdę nie jest niczym wielkim, a na pewno nie na tyle, żeby mogły zniknąć niezauważone 2 dość spore krewetki. Ktoś ma jakieś opcje? Bo ja nie bardzo...


8392_8635.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radiesteta

W akwarium może zniknąć naprawdę sporo. Wg mnie są 2 możliwości:

1) Faktycznie masz coś co je zjada na żywca

2) Z powodu np niedoboru składników krewetkom nie udało się pomyślnie przejść wylinki i padły a ekipa sprzątająca sprawnie się nimi zajęła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie krewetki po zrzuceniu pancerza lubią się chować przez jakiś czas ale 1,5 tyg to za długo. Nie zauważyłaś żadnych szczątków? Może być jakiś krab morderca, albo po prostu padły z jakiegoś powodu. Ogólnie Aboinensis nie lubią się z wurdemani i mogą się między sobą tłuc szczególnie większe osobniki. Wurdemani są na przegranej pozycji.

Zasolenie jest 1027 Density? Ciut za wysoko moim zdaniem.

Co do wielkości akwarium nie zdajesz sobie sprawy ile tam jest zakamarków do których nie zajrzysz :D. Zapewniam Cię że mogłoby się tam schować i 5 krewetek. Chyba że masz bardzo mało porowatą skałę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radiesteta

Generalnie krewetki po zrzuceniu pancerza lubią się chować przez jakiś czas ale 1,5 tyg to za długo. Nie zauważyłaś żadnych szczątków? Może być jakiś krab morderca, albo po prostu padły z jakiegoś powodu. Ogólnie Aboinensis nie lubią się z wurdemani i mogą się między sobą tłuc szczególnie większe osobniki. Wurdemani są na przegranej pozycji.

Zasolenie jest 1027 Density? Ciut za wysoko moim zdaniem.

Co do wielkości akwarium nie zdajesz sobie sprawy ile tam jest zakamarków do których nie zajrzysz :D. Zapewniam Cię że mogłoby się tam schować i 5 krewetek. Chyba że masz bardzo mało porowatą skałę.

Tylko Ambonnensis nie są karłowatymi krewetkami. Jeśli nie zrobił tam gruzowiska to w tak małym akwarium ciężko jest się im w 100% schować, a szczególnie zdradzają je ich długie wąsy. Miałem podobne doświadczenie. Też mi Ambonnensis pewnego dnia zniknęła i niestety już nigdy więcej się nie pojawiła w podobnym 112 litrażu. Tak wiec możliwe, że ma strasznie małe które potrafią się całkowicie ukryć albo tak ma skały ustawione ale ja w to średnio wieżę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez fotek możemy sobie gdybać. W każdym razie licz się z tym że możesz ich już nie zobaczyć. Proponuję posiedzieć w nocy ze słabą latareczką, żeby sprawdzić czy jakiś krab nie krąży po skałach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radiesteta

A także nasłuchiwać strzałów i trzasków dobiegających ze zbiornika - zwłaszcza nocą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki wszystkim za koncepcje. Bede jeszcze obserwowac. Byc moze problemem byl brak dozowanego jodu i w zwiazku z tym problemy z odbudowa pancerza.. a co do skaly i ustawienia, wyglada to mniej wiecej tak

post-23157-0-98386500-1397730737_thumb.jpg

Mam jednak nadzieje, ze moze sie gdzies pochowaly i wyjda...szczegolnie ta druga, ktora z wylinka nie miala zadnych problemow


8392_8635.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie krewetki wcinały 2 dzikie kraby. Obserwuj nocą. Dobrze się chowają - mój miał średnicę 2 złotych a i tak załatwiał krewety.


~900l SPS LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na dzikiego kraba: mi kiedyś wcięło amboinensis, po czym namierzyłem kraba Liocarcinus holsatus. Zanim go złapałem, widziałem kilka razy jak polował na przepływające krewetki i ryby. Z dwucentymetrowego szkraba urósł po roku do 10 cm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radiesteta

Stawiam na dzikiego kraba: mi kiedyś wcięło amboinensis, po czym namierzyłem kraba Liocarcinus holsatus. Zanim go złapałem, widziałem kilka razy jak polował na przepływające krewetki i ryby. Z dwucentymetrowego szkraba urósł po roku do 10 cm.

Z krabów to chyba jedyne bezpieczne to mitraxy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo miałem kiedy zaczęły mi znikać ryby, myślałem że ryby między sobą walczyły, ale w nocy ujawnił się krab będący moim problemem. Na Twoim miejscu wszystko bym wyją i dokładnie obejrzał skały. Sprawdź też NO3 bo widzę, że koral w dolnym lewym rogu traci tkankę.

Edytowane przez Andrzej G (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Część, masz może ślimaka nassarius? Mi zjadł krewetke czyszczacą na moich oczach :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie na moich oczach błazen złapał krewetkę (średniego debeliusa) w pół, przetransportował przez cały baniak i nakarmił nią swój ukwiał - pomimo akcji ratunkowej krewetka nie przeżyła - truchło widziałem może przez godzinę i już się miałem zabierać za odłowienie, a w tym czasie zostało tak skutecznie posprzątane że nie miałem po co się moczyć...

PS druga krewetka z baaardzo długimi wąsami potrafi tak wejść w skałę że widzę ją pomimo poszukiwania tylko wtedy kiedy mi na to pozwoli... zaznaczam że nei mam zbyt wiele zakamarków w skale w których mogłaby całkowicie zniknąć a jednak jej się udaje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.