Postrzępione płetwy - agresor czy choroba

[mari00sh]

Witam dwie moje fridmani maja podgryzione płetwy i dziwnie "cieżko" oddychają. Choroba czy coś je podgryza? Dla towarzystwa błazenek, babeczka kopiąca i parasema. Nie zauważyłem aby ta ostatnia była agresywna. Poza tym krabik calcinicus ślimaki i wezowidlo. Może coś jeszcze w skale żyje.

W zasadzie ostatnio z akwarium dobiegają dziwne dźwięki brzmi to troszkę jak grzechotnie grzechotka w spowolnionym tempie. Myślałem że to coś mechanicznego ale chyba nie. Jakieś pomysły co to może być. Pojawiło się mniej więcej w tym samym czasie jak dokladałem więcej LR.

Parametry jak w stopce, walczę z podwyższonym no3, reszta parametrów jest ok.

Sent from my iPad.

[Geralt]

Czy ryby jedzą?

[akwarystka]

A krewetka pistoletowa lub inny Dzikus lub wieloszczet? Fridmanki latają po wszelkich dziurach więc mogą napotkać różnych agresorów.

[mari00sh]

Wsuwają chętnie ikrę homara, choć jadna już z nich już słabiej wygląda i mam wrażenie że rano już jej nie zobaczę. Wieloszczety są na pewno. Do tego 2 wundermani ale nie wielkie i raczej nie atakują rybek. Jak wspomniałem coś "grzechocze" w skale, może to będzie coś co jest przyczyną problemu.

Sent from my Lumia

[Geralt]

Kwestia jeszcze czy nawet te poszarpane płetwy są mętne? Mają jakiś nalot? Jeżeli tak to choroba wlej Artemis.

[mari00sh]

Fotki nie cyknę bo są za szybkie ale płetwy wyglądają ok, rybki maja intensywny kolor, jednolity bez plam i przebarwień.

[akwarystka]

Czyli raczej choroba odpada, obstawiam agresora.... Aczy to grzechotanie nie przypomina strzelania? Fridmanki były wprowadzane jako ostatnie?

Edytowane 28 Kwietnia 2014 przez akwarystka (wyświetl historię edycji)

[mari00sh]

Strzelanie raczej to nie jest... Fridmani były wprowadzane po nemo i babce. Na końcu parasema.

[akwarystka]

Możliwe,że jest jakiś dziki lokator...czy jakaś inna ryba miała podobne objawy?

[mari00sh]

Reszta jest ok

Ewentualnie parasema trafi do jakiegoś kotnika ale nie wydaje mi sie aby była winna.

[mariusz_s]

Zmienił się układ skał i Fridmanni zaczęły walczyć między sobą. Jeśli nie jest to zgrana parka, to prędzej czy później w 60L zostanie tylko jeden, ewentualnie zabiją się wzajemnie. Pomimo wielkości nie tolerują się wzajemnie jak ognia.

[akwarystka]

Jak długo masz te fridmani? U mojej mamy w 100l po przyniesieniu tłukły a z czasem okazało się, że zrobiła się z nich dobrana parka.Ja mam w 400 l 3 sztuki to czasem się pogonią ale dzięki przestrzeni każda ma swoje terytorium.