darekkuku Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Mam do Was pytanie .ponieważ leżę w szpitalu i podejrzewam że mogłem sobie poparzyć płuca oparami palythoa to związku z tym potrzebuje informacje na temat jakiegoś laboratorium immunologicznego, który wykonuje oznaczenia przeciwciał palitoksyny w polsce lub w europie .szukam szukam i nic. na pewno informacja byłaby przydatna dla ogółu. Cytuj 360l Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kyzak Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Oddział chorób tropikalnych - Poznań http://www.spsk2.pl/strona/index.php?option=com_content&view=article&id=77&Itemid=10 Cytuj Obecnie suchy dok... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gaber Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 (edytowane) Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia, ale z tego miejsca zastanów się zanim zaczniesz dawać rady innym. Życzę Ci abyś obszedł się bez szwanku, jeżeli faktycznie miało to wpływ, ale niech ta sytuacja będzie dla Ciebie i innych przestrogą przed dawaniem "prostych rad" w temacie o którym nie ma się bladego pojęcia, bo młodzi posty czytają i w konsekwencji takiego pisania może komuś stać się krzywda. A piszę do tego http://nano-reef.pl/...oa/page__st__40 http://nano-reef.pl/...oa/page__st__60 pozdr i szczerze i życzliwie życzę szybkiego powrotu do zdrowia bene dignoscitur, bene curatur Edytowane 28 Maja 2014 przez Gaber (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekkuku Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 (edytowane) Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia, ale z tego miejsca zastanów się zanim zaczniesz dawać rady innym. Życzę Ci abyś obszedł się bez szwanku, jeżeli faktycznie miało to wpływ, ale niech ta sytuacja będzie dla Ciebie i innych przestrogą przed dawaniem "prostych rad" w temacie o którym nie ma się bladego pojęcia, bo młodzi posty czytają i w konsekwencji takiego pisania może komuś stać się krzywda. A piszę do tego http://nano-reef.pl/...oa/page__st__40 http://nano-reef.pl/...oa/page__st__60 pozdr i szczerze i życzliwie życzę szybkiego powrotu do zdrowia bene dignoscitur, bene curatur wiedzialem.ze mi sie dostanie. Biore to na klate z pokorą ;)Nie mam pewnosci ze to palitoxyna dopoki nie zbadam . Najgorsze jest to ze chyba nikt w polsce tego nie robi Edytowane 28 Maja 2014 przez darekkuku (wyświetl historię edycji) Cytuj 360l Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luft Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 napisz swoje objawy być może Twój przypadek pomoże komuś w przyszłości być może Twoje objawy okażą się analogiczne do czyjejś historii i dostaniesz wiecej wskazówek pozdrawiam i powodzenia! luft Cytuj LED Maxspect, Tematy lufta Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mari00sh Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Panowie ktoś z forumowiczów przerabiał już temat palythoa w szpitalu, ktoś pamięta kto to był ? Może pomoże Darkowi. Cytuj 38x38x43 60L + Sump 20L + Dolewka 10L | Maxspect Razor Nano 60W | Tunze 9002 | Koralia Nano 1600 + Koralia Nano 900 + NJ1700 | 8 Kg LR + 4,5 Kg LS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luft Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 no kilku ludzi DarekB30? jesli tak to razem z Robert K - bo on opowiadał ta historie a było tych przypadków parę Cytuj LED Maxspect, Tematy lufta Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
parman Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Witam! Nastraszyliście mnie tymi postami . Teraz pytanie: palythoa wydziela toksynę TYLKO jak coś się przy niej grzebie czy też ot, tak sobie, bo ma taki kaprys? Mam na podłożu skałkę z palythoa i mogę ją całą usunąć bez szorowania. Wywalać czy zostawić? Napiszę, że za bardzo nie grzebię w baniaku w sensie, że coś przestawiam. Wiadomo, podmiana wody, czyszczenie szyb itp. Z góry dziękuję za odpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kuba503 Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 darekkuku opisz dokładnie w jaki sposób doszło do poparzenia, czy manipulowałeś z samymi grzybkami czy w inny sposób do tego doszło? dla potomnych napewno te informacje się przydadzą pozdrawiam i życze szybkiego powrotu do zdrowia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
parman Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Właśnie fajnie by było, gdyby darekkuku opisał w jakich okolicznościach się to wydarzyło. Wydaje mi się, że jak się nie dotyka/rusza tych korali to nic nie powinno się stać. Ale ja świeżak jestem . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekkuku Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 (edytowane) W takim razie odpisze jak to wyglądało u mnie. pod koniec listopada grzebałem w akwarium postanowiłem że powyrywam kilkadziesiąt glowek palythoa i tak zrobiłem wyrwane główki układałem sobie na poprzeczce akwa. Glowki ogrzewala lampa i chyba wtedy nawdychalem się toksyn które pewnie wydzielil parujący koralowiec. na początku grudnia z objawami ogromnej dusznośi udałem się do lekarza a on stwierdził zapalenie płuc zrobiłem zdjęcia rtg Lekarz przepisał mi sterydy po których poczułem niewielką poprawę związku z tym że poprawa niewielka trafiłem do szpitala tam zaserwowano mi sterydy w kroplówce po których mi się znacznie poprawiło, ale nie do końca .wyszedlem ale nie czulem sie dobrze wciaz narzekając na znaczną dusznosc . znowu dostałem skierowanie do szpitala szpital próbuje ustalić co się dzieje .zasugerowałem lekarzom że być może jest to związane z palitoksyną bądź papugą, którą też mam w domu .lekarka okazała się podatny na sugestie i spróbujemy wysłać próbki do badania w celu ustalenia przeciwcial p/palotoksynie. Obadamy. Zrobilem tomografie ktora wykazala zmiany w plucach( niewielkie)i reszte badan z ktorych wynika żem zdrowy. Mam tylko zmiany w plucach. Nigdy w czasie tej choroby nie mialem gorączki .Przede wszystkim na poczatku ogromna dusznosc ( myslalem ze sie udusze ) koralowca wywalilem. ale dusznosc juz znacznie mniejsza mam do dzis. Przeczytalem gdzies w necie artykul chyba jakis anglik tez mial podobne objawy + posty na naszym forum .... . Sorry pisze na telefonie to i chaotycznie moze byc znalazlem labolatoria SYNOVA które jako jedyne w pl mialy w swoim spisie palitoxyne acha wczesniej tez rwalem glówki i nic. Dlatego bylem przeciwny postom "to morderca" ale tez nie mam innego pomyslu co moglo.mi tak zaszkodzic jak tylko to Edytowane 28 Maja 2014 przez darekkuku (wyświetl historię edycji) Cytuj 360l Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luft Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 czyli niezła jazda sterydy mogły dodatkowo osłabić Twój organizm Tomografia też o czym niezbyt wielu wie nie jest obojętna dla zdrowia piszę to bardziej jako ciekawostkę i ku przestrodze, aby inni nie musieli Darka drogi przechodzić bo wydaje mi się, że w 95% nasze "morskie" przypadki będą stanowiły nie lada zagadkę dla lekarzy, a my ich królikami doświadczalnymi dlatego liczy się świadomość i szeroki wywiad przedłożony lekarzowi prowadzącemu - co pozwoli nam oszczędzić sporo pieniędzy, czasu i przede wszystkim zdrowia Cytuj LED Maxspect, Tematy lufta Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekkuku Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 (edytowane) czyli niezła jazda sterydy mogły dodatkowo osłabić Twój organizm Tomografia też o czym niezbyt wielu wie nie jest obojętna dla zdrowia piszę to bardziej jako ciekawostkę i ku przestrodze, aby inni nie musieli Darka drogi przechodzić bo wydaje mi się, że w 95% nasze "morskie" przypadki będą stanowiły nie lada zagadkę dla lekarzy, a my ich królikami doświadczalnymi dlatego liczy się świadomość i szeroki wywiad przedłożony lekarzowi prowadzącemu - co pozwoli nam oszczędzić sporo pieniędzy, czasu i przede wszystkim zdrowia gdyby nie to ze poczytalem o palythoa i palitoksynie na forum i kilku innych artykulowpo ktorych zaczalem kojarzyc fakty to dla lekarzy to co mowilem to czarna magia :)za kazdym razem reakcja jest taka sama : " yyyy palico???? Po prostu nie wiedzieli co mi jest Edytowane 28 Maja 2014 przez darekkuku (wyświetl historię edycji) Cytuj 360l Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gaber Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 http://www.wple.net/plek/numery_2012/numer-8-2012/510-518.pdf miłej lektury Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michał BB Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 skoro już jest taki temat, to się podepnę i prosił bym o potwierdzenie, czy mam się obawiać? Korala mam grubo ponad pół roku i odpukać nigdy nic złego się nie stało. Ale jak wiadomo lepiej dmuchać na zimne... Przepraszam za słabą jakość fotki... A Tobie Darku szybkiego powrotu do pełni sił... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gaber Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 skoro już jest taki temat, to się podepnę i prosił bym o potwierdzenie, czy mam się obawiać? Korala mam grubo ponad pół roku i odpukać nigdy nic złego się nie stało. Ale jak wiadomo lepiej dmuchać na zimne... Przepraszam za słabą jakość fotki... A Tobie Darku szybkiego powrotu do pełni sił... Powiem coś od siebie. Hodować możesz każde zwierze, jeżeli dokładnie poznasz jego zachowania, co wolno czego nie, w jakich dokładnie warunkach czuje się dobrze, a w jakich nie. Szczególnie musisz poznać czynniki drażniące, czyli teoretycznie co powinieneś o swoim każdym zwierzaku, ale szczególnie o tych co mogą stanowić dla ciebie zagrożenie. Ja usunąłem, bo nie miałem dostępu do na tyle wystarczającej, fachowej literatury na ten temat, koral na tyle mi się nie podoba aby testować na własnej skórze. Z tego co wiem fachowca od tego gatunku zwierząt na forum nie ma, a lokalnym wszystkowiedzącym krzykaczom na samym wstępie podziękowałem. pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luft Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 skoro już jest taki temat, to się podepnę i prosił bym o potwierdzenie, czy mam się obawiać? Korala mam grubo ponad pół roku i odpukać nigdy nic złego się nie stało. Ale jak wiadomo lepiej dmuchać na zimne... Przepraszam za słabą jakość fotki... A Tobie Darku szybkiego powrotu do pełni sił... do póki nie ruszasz łajna to nie śmierdzi i tak tez jest z toksycznymi zoa z mojego punktu widzenia dobrze jest mieć swiadomość ale tez nie panikowac z tego powodu, a zachowac minimum bhp i max bhp gdy przyjdzie pomysł "karczowania" "niebezpiecznych" istot z baniaka Cytuj LED Maxspect, Tematy lufta Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ladyjj Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Czesc. Przykro mi slyszec o Twojej sytuacji. Nie wiem czy to pomoze,ale w Gdyni jest dr.Krychowiak-Borowiecka, ktora zajmuje sie medycyna tropikalna, miedzynarodowymi swiadectwami zdrowia itp. W kwietniu, po dyskusji ktora wywiazala sie tu na forum o tych koralowcach, moj maz byl u niej w innej sprawie i poprosilam zeby pogadal z nia o tym. Dosc sporo wiedziala na ten temat, pokazala nam zdjecia nieleczonej rany po ukluciu koralowcami twardymi(koszmar!), sama miala przejscia po kontakcie z meduza itp. Poza tym udziela ona pomocy przez internet lub tel satelitarny zalogom statkow w razie zagrozenia zdrowia i zycia. Mysle ze bylaby w stanie powiedziec gdzie w kraju lub Europie mozna zrobic odpowiednie badania. Namiary na nia znajdziesz w necie Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia. pisze z telefonu,sorry za brak polskich znakow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kuba503 Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 do póki nie ruszasz łajna to nie śmierdzi i tak tez jest z toksycznymi zoa z mojego punktu widzenia dobrze jest mieć swiadomość ale tez nie panikowac z tego powodu, a zachowac minimum bhp i max bhp gdy przyjdzie pomysł "karczowania" "niebezpiecznych" istot z baniaka dokladnie, trzeba byc czujnym szczegolnie przy manipulacji i nie dac sie poniesc rutynie i czasami zdawloby sie przypadkowym czynnosciom, podejrzewam ze jakby autor nie byl zaabsorbiwany grzebaniem w akwarium to by sobie nie polozyl parujacych grzybkow pod nosem... nie dajmy sie tez zwariowac bo omina nas piekne okazy przyrody sam mialem przez kilka lat mala hodowle ptasznikow i mimo ze czasem ktorys sie zapodzial w pokoju to nigdy problemow nie bylo, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekkuku Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Czesc. Przykro mi slyszec o Twojej sytuacji. Nie wiem czy to pomoze,ale w Gdyni jest dr.Krychowiak-Borowiecka, ktora zajmuje sie medycyna tropikalna, miedzynarodowymi swiadectwami zdrowia itp. W kwietniu, po dyskusji ktora wywiazala sie tu na forum o tych koralowcach, moj maz byl u niej w innej sprawie i poprosilam zeby pogadal z nia o tym. Dosc sporo wiedziala na ten temat, pokazala nam zdjecia nieleczonej rany po ukluciu koralowcami twardymi(koszmar!), sama miala przejscia po kontakcie z meduza itp. Poza tym udziela ona pomocy przez internet lub tel satelitarny zalogom statkow w razie zagrozenia zdrowia i zycia. Mysle ze bylaby w stanie powiedziec gdzie w kraju lub Europie mozna zrobic odpowiednie badania. Namiary na nia znajdziesz w necie Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia. pisze z telefonu,sorry za brak polskich znakow Super . Jesli nic nie wyjdzie z badaniami przeciwciał w labolatorium firmy Synevo wtedy na pewno udam się do Pani dr z Gdyni jeszcze raz dziekuję Cytuj 360l Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TMK Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 (edytowane) Palythoa to były moje piewsze korale w akwa. Internet wtedy raczkował. A co ja z nimi nie robiłam... Czyszczenie skały porośniętej palythoa pod kranem drucianą szczotką, Polewanie wrzątkiem. Ba nawet gotowanie w garnku skały. Bo skała była bardzo cenną rzeczą. Potem ktoś pisał o tym na forum. I dał zdjecie,którego nie mogę odnaleźć,ale przedstwione tam palythoa były jasnobrazowe, bez zielonego i z bardzo krótkimi czułkami wokół polipa. i takie dość płaskie w kształcie. I właśnie taki-dokładnie ten miał być trujący i niebezpieczny,a inne nie. Uwierzyłam i nadal zdrapywałam polipy ze skały nożem czy paznokciem. Troche was rozczaruję. Nie, żyję żadnych objawów,nic. Tylko ze dwa lata temu miałam problemy z Reefmaxem. Seria awarii, brak kasy i czasu, i akwarium ledwo wegetowało. I moje palythoa z intensywnie zielonym środkiem i wydłużonymi czułkami wokół polipa zrobiły się jakieś blade, skróciły czułki i zniknął kolor zielony... Teraz do manipulacji otwieram okno, robię przeciąg, wkładam rękawiczki i usuniętego polipa wyrzucam do wc. Wydaje mi się,że póki są w akwarium w wodzie to jest bezpiecznie. I muszą zaistnieć specjalne warunki, przede wszystkim wyjęcie z wody. A może moje są nieszkodliwe? Ale nawet jeśli jest 1% szans to i tak lepiej uważać. Ale tylko wydaje mi się. Edytowane 28 Maja 2014 przez TMK (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stani Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Darek, trzymaj sie. Jak widzisz, mozna o tym pisac bez przerwy a i tak pokaza sie wpisy, ze wystarczy uwazac itp. Mozna sie zalamac. @Adam Wywal go i masz spokojny sen. Mozesz nic nie robic, ale nie wiadomo jaka bedzie ich reakcja na przejscie po nich jakiegos krabika lub gwaltowny skok jakiegos parametru. Pozdrawiam Cytuj 120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bakuba Zgłoś Napisano 30 Maja 2014 postanowiłem że powyrywam kilkadziesiąt glowek palythoa i tak zrobiłem wyrwane główki układałem sobie na poprzeczce akwa. Wybacz darekkuku moją czepliwość w takim momencie ale uważam że wiedząc o potencjalnym ryzyku w ten sposób po prostu kusiłeś los.. Życzę zdrowia, powodzenia i rozsądku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gaber Zgłoś Napisano 30 Maja 2014 Chłopak skruchę uczynił, także nie ma co go dręczyć. Mam nadzieję, że będzie to lekcja dla innych chojraków. Na pytania, w stylu dlaczego nie szkodzi to innym mieszkańcom, odpowiadam. Natura sama nauczyła się i wyspecjalizowała się w systemach obronnych 1 najważniejszy - nie zaczepiać i omijać długim łukiem. Zwierzęta potrafią odczytywać sygnały o zagrożeniu ze strony innych, o których my nie mamy pojęcia. Taki przykład z akwarium, nie zaczepiamy borsuka lub nie atakujemy dimidatusa (tu akurat symbioza) pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
thomas kay Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2014 czy to palythoa?: Cytuj Tisze jediesz dalsze budiesz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach