Skocz do zawartości
Jack Sparrow

Dziwne zachowanie Pterapogonów....

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam następujący problem z moimi Pterapogonami - mam je od ponad 3 miesiecy i wydaje mi sie ze dobrały sie w pare, choc na poczatku troche sie po akwa "ganiały" ale trwało to tylko kilka dni. Potem zyły w zgodzie - pewności co do tego który to samiec a który samica nigdy nie miałam bo za kazdym razem jak chciałam podejrzec ile maja tych wyrostków pod brzuchem to odpływały. Dodam ze jeden był sporo wiekszy od drugiego. Stwierdziłam ze jest to para bo pare razy sie tarły - na 100% było to tarło bo potrafiły caly dzień "tańczyc" koło siebie poczym większy osbnik "wytrząsał" sie przed tym drugim:)

NO i tak tez było cały wczorajszy dzien. Otóz dzis od samegogo rana zauwazyłam ze mniejszy Pterapogon chowa sie w kącie akwarium a ten wiekszy nadal sie przed nim " trzęsie" , na co ten miejszy reagował ucieczka a po coraz ostrzejszych atakach swego kompana chowa sie pyskiem prawie w piach. Po południu juz nie tylko Pterapogon sie "trząsł" przed pyskiem tego drugiego ale zaczał go strasznie atakowac i podgryzac i to tak bardzo ze temten bidak wygladał naprawde marnie..... odłowiłam go do kotnika zeby je odzielic ale dla pokrzywdzonego będzie juz chyba za pózno bo wyglada jakby lada chwila miał zejść na wieczna rafe....

Terrorysta natomiast schował sie za skałe i nawet na karmienie nie wyszedł. Dodam ze wczoraj tez za dużego apetytu nie miały......

Czy któs ma jakis pomysł o co kaman??????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ten "większy" to samica, która miała ochotę złozyć ikrę. Przynajmniej u mnie za każdym razem tak drży. Skoro samiec nie podjął tej gry, to możej jest jeszcze niedojrzały płciowo, lub z innego powodu nie chce, a samica nie mając w okolicy innego samca do wyboru, próbuje mniej lub bardziej delikatnie zmusić go do tego.


I znowu zalewamy, i znowu i tak do usranej śmierci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez tak sobie pomyslalam...no niestety dla tego mniejszego nie bylo juz ratunku...zdech...SZKODA. tye czasu bylo dobrze a tu nagle...ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto znowu spróbować może teraz z większym osobnikiem.


62c913a700089715a5dfcbcc8048683eu306a287.png[/url]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde...wydaje mi sie ze ten terrorysta co zostal sam w akwarium to jednak damuec bo ma chyba dwa te wyrostki ale pewnosci nie mam...

odkad pozbył/ła się kompana z baniaka nie za bardzo chce jesc...

czyzby jednak tęsknota?? He he a tak powaznie to zeby tez mi nie zdechl...:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.