Jakość żywej skały

[kemaz200]

Witam

Pochodziłem po sklepach we Wrocławiu za żywą skałą. Następnie dostałem zdjęcia z innych sklepów.

To co spotykam ma się nijak do tego co widzę na necie. Pierwszy wynik ze zdjęć google lub obrazek na stronie eRybki to coś innego niż to co widzę w sprzedaży.

W sklepach ta skała przypomina bardziej to co mam w baniaku(sucha) - siwobiała z miejscowymi przebarwieniami - ewentualnie jednokolorowa - zielona, brunatna ale dalej wygląda jak kolorowana sucha.

Czy to tak ma być?

W poniższym wątku kolega Przemek zamieścił zdjęcia skały jakiej szukam, a parę postów wyżej jest to co znajduję w sklepach. O co chodzi? Jestem za wolny i muszę ustawić się w kolejce o świcie w dzień dostawy czy jak? Czy to jest efekt końcowy - po kilku miesiącach w akwarium?

http://nano-reef.pl/topic/17615-zywa-skala-a-zywa-skala/

Pozdrawiam,

[Roman.P]

Przeczytaj ze zrozumieniem post Przemka.

To jest skała z frachtu.

Później przechowywana w sklepach staje się tylko żywa i stopniowo odgazowana.

Ze względu na sposób przechowywania skała przechodzi kolejne etapy ze względu na obumieranie życia które w nim jest (było).

[kemaz200]

Przeczytaj ze zrozumieniem post Przemka.

To jest skała z frachtu.

Później przechowywana w sklepach staje się tylko żywa i stopniowo odgazowana.

Ze względu na sposób przechowywania skała przechodzi kolejne etapy ze względu na obumieranie życia które w nim jest (było).

Czyli tak wygląda skała po odgazowaniu? Szaro - brązowa, ewentualnie biała , miejscowo zielony nalot - to co widziałem we Wrocławiu. Mi to bardziej przypomina suchą częściowo zasiedloną.

Z eRybki była prawie w całości zielona/brunatna (podobna do pierwszych zdjęć z wątku Przemka)- to mógłbym uznać za odgazowaną.

[Roman.P]

Jeśli wygląda tak jak piszesz to słowo "żywa" jest dosyć ryzykownym stwierdzeniem.

Dla mnie pod pojęciem żywa skała to skała z frachtu przechowywana przez dłuższy czas w dosyć kosztowny sposób.

Czyli mająca zapewnioną cyrkulację, oświetlenie i odpieniacz który będzie eliminował obumarłe składniki tego życia, a to które przeżyło poprzez właściwe warunki nie będzie umierało. Czyli żywa odgazowana. Reszta to raczej lipa.

[kemaz200]

Jeśli wygląda tak jak piszesz to słowo "żywa" jest dosyć ryzykownym stwierdzeniem.

Dla mnie pod pojęciem żywa skała to skała z frachtu przechowywana przez dłuższy czas w dosyć kosztowny sposób.

Czyli mająca zapewnioną cyrkulację, oświetlenie i odpieniacz który będzie eliminował obumarłe składniki tego życia, a to które przeżyło poprzez właściwe warunki nie będzie umierało. Czyli żywa odgazowana. Reszta to raczej lipa.

Dlaczego to pisze?

Dopiero zaczyna z morskim.

Suchą skałę mam, widziałem w sklepie - więc wiem jak wygląda

Co do żywej - na oczy nie widziałem takiej skały jak na zdjęciach sklepów/ludzi. Jedynie to, co w lokalnych sklepach, jednak nie jestem pewien jej żywotności. Ktoś pisał że żywej we Wrocku nie znajdziesz i zaczynam mu wierzyć.

Ok 2 tygodnie temu kupiłem kawałek takiej szaro-brunatnej skały na próbę. Ludzie piszą, że w akwariach po włożeniu żywej skały pojawia im się życie (robactwo). U mnie pustynia. Nic. Null. Jak było z suchą tak jest z tą "Żywą".

[Roman.P]

Jak chcesz coś porządnego to kopnij się do Zabrza.

http://erybka.pl/product-pol-771-Zywa-skala-Odgazowana.html

[kemaz200]

Jak chcesz coś porządnego to kopnij się do Zabrza.

http://erybka.pl/pro...Odgazowana.html

Ok. dzieki