46 minut temu, dale napisał:Odgrzeję kotleta, ale lepiej żeby było w jednym miejscu niż w kilku wątkach.
Kupiłem tą babkę jakieś 10 mies. temu. Cały czas siała piasek, żarło łapała z toni i z piasku. Suchy, kryl, mysis, artemię - bez różnicy. Pokarm moczę dosyć często w czosnku (obecnie seachema, wcześniej microbe-lift), dodaję fistamin lub inne polepszacze... I co? ano od kilku miesięcy babka chudła - ostatnio pływała sama głowa i tułów w formie żyletki. Na dodatek z wklęsłym brzuchem - obraz nędzy i rozpaczy - aż żal było patrzeć. No i niestety tydzień temu padła.
Pytanie czy te ryby tak mają że u nas coś im brakuje czy po prostu kwestia zdrowia osobniczego, jakieś pasożyty czy inne infekcje? Wszystko inne rośnie jak trzeba.
Miałem identycznie -Babka żyła ponad rokw akwarium do tej pory nie znam przyczyny dlaczego padła .
Mam drugą już pół roku narazie żyje .