Chorwacja[urlop]

[Ralfik]

Witam . Chcemy jechac na Chorwacje [7 osob] jezeli ma ktos kontakt na prywatne kwatery lub dom bardzo bede wdzieczny dzieki Rafal

[Bodzio71]

Chorwacjia hmmmm. Drożyzna drożyzna i drożyzna. W zeszłym roku pojechałem byłem szybko pojechałem dalej Czarnogóra - zatoka kotorska bajka bardzo polecam, tego było mało , polecieliśmy do Albanii jeszcze fajniej a co najleprze taniocha- bardzo polecam Sarande , himare i plaże gjipe brak spędu cisza i spokój.

[m-babka]

Chorwacjia hmmmm. Dr drożyzna i drożyzna. W zeszłym roku pojechałem byłem szybko pojechałem dalej Czarnogóra - zatoka kotorska bajka bardzo polecam, tego było mało , polecieliśmy do Albanii jeszcze fajniej a co najleprze taniocha- bardzo polecam Sarande , himare i plaże gjipe brak spędu cisza i spokój.

Potwierdzam, - jeżdzę a raczej jeździłem do Chorwacji z przerwami od 12 lat i ze względu na drożyznę czas na zmiany.Sami już nie wiedzą ile sobie wołać za wszystko.Teraz czas na Czarnogórę i Macedonię.

[AquaManiac]

Chorwacja to piękny kraj, ale trochę przeszkadza mi brak piaszczystych plaż...

Jeśli chodzi o apartamenty, warto poszukać nie tylko na stronach polskojęzycznych, można trafić niezłą ofertę ale jak koledzy powyżej napisali, tanio to było kiedyś...

[Nalesnick]

Im dalej na południe tym taniej i ładniej. Ale rzeczywiście - Czarnogóra to mniej więcej połowa cen tych z Chorwacji.

No i równie ładnie, troche biedniej, ale ładnie.

W Albanii byłem na krótki wypad to na granicy nieprzyjemnie, potem pierwszy pojazd to dziadek na osiołku.

Miasto - bida aż piszczy. Przepisy ruchu nie istnieją. Łażą w poprzek ronda.

Jak ktoś lubi atrakcje to może być i Albania.

Do Czarnogóry mogę dać kontakty albo szukać: Kosanowic(z) - Ulcinj, na pierwszy raz.

Chociaż kiedyś, to się zawsze w ciemno jeździło.

Edytowane 17 Stycznia 2015 przez Nalesnick (wyświetl historię edycji)

[Bodzio71]

Przed wyjazdem do Albanii każdy ostrzegał przed złodziejami mafią itp, nie ma czego się bać . Świat należy do odważnych. Rzeczywiście przepisy ruchu drogowego są , a może nie są . Tir jadący pod prąt na autostradzie to normal, ale ludzie bardzo przyjaźni , i piękne góry w całym kraju. Ja jechałem motocyklem więc w każdą dziurę wiechałem . 5700 km przez 2 tyg. Warto było i bardzo polecam Montenegro i Albanię.

[AquaManiac]

Jako iż wątek niewiele ma wspólnego z rafą, a więcej z podróżami po Bałkanach i przyległościach, przenoszę go do działu Globetrotter, tam będzie mu dobrze.

AquaManiac

[r.a.f.]

Przyłączam się do poprzedników, Czarnogóra, bardzo fajna, dużo tańsza niż Chorwacja, ale ma jeden "kłopot" droga!!!! W zeszłe wakacje jechaliśmy 24 godziny!!!! A do tego jeszcze granice i kolejki na nich! Jeśli Ci to nie przeszkadza, to warto :-) a co do Chorwacji, to napisz gdzie byś chciał jechać, i ewentualnie w jakiej cenie. Będzie łatwiej coś Ci doradzić.

[karol86]

Odgrzebuje temat.

Chciałbym pojechać na Chorwację w 4 osoby. Co polecacie który rejon jest w miarę tani.na godny polecenia. A może ktoś był niedawno w ciekawym miejscu i ma kontakt na przyzwoite kwatery.

Edytowane 29 Lipca 2016 przez karol86 (wyświetl historię edycji)

[karol86]

Nikt nie był ostatnio na Chorwacji?

[big daddy]

Szeroki temat, zajrzyj na cro.pl

Wysłane z galaktyki S4

[karol86]

Dzieki za linka. Ale szukam kogoś kto był ostatnio i był zadowolony. Jadę też z 2małych dzieci. Szukam też plaży z długim zejściem do morza. I ciekawą okolicą

[opo]

Ja ostatnio bylem na wyspie murter ceny od to 50euro za apartament powiem ze naprawdę fajnie w tamtym roku bylem w rogoznicy tak samo super

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[keikan]

Rok temu byłem z rodzinką (żona + dwoje dzieci 9 i 14 lat) w Porecu na Istrii.

Droga zajęła mi 13 godzin (z krótkimi przerwami na kawę i hamburgery).

Jechałbym krócej (ok. 11 godzin) gdyby nie to, że GPS mnie wyprowadził na drogę przez Park Narodowy Ucka zamiast przez tunel w poprzek góry. Prawie spaliłem hamulce, ale widoki przepiękne!

Co do Poreca:

- Hotel, wyżywienie śniadania, obiady i kolacje (bez All Inc.), pokój ok 25 m podzielony na pół + łazienka (bez klimy niestety), bezpłatny parking, do centrum miasta (gdzie są markety) jakieś 5 km

- bezpośrednio przy plaży, oznaczona błękitną flagą (krystaliczna woda), oczywiście żwirowa, choć my z niej nie korzystaliśmy (dzikie tłumy) i chodziliśmy ok. 100 metrów dalej rozkładając się na skałkach

- Życie pod wodą bajka. Kolorowe ryby, pełno krabów różnej wielkości, rozgwiazdy, gąbki a nawet mątwa zmieniająca kolory.

- cenowo wyszło 5000 PLN za wszystko na miejscu + paliwo i opłaty autostradowe, więc myślę że podobnie zapłaciłbym nad Bałtykiem

Kwatery nie wchodziły w grę, bo moja małżonka powiedziała, że w czasie urlopu nie ma zamiaru sprzątać, gotować ani myć naczyń