Rozszerzalność wody i czary :)

[Kraszan]

To co dziś w nocy przeżyłem zakrawa na parapsycholgię. Niedawna zakończyłem fazę kreacji nowego zbiornika. Stoi 700 na przelewie (nie kominie). Sporo było regulacji zaworów, ustalania poziomów, zabepieczeń przeciwko zapowietrzeniu się instalaji itp. Kładąc się spać, pomyślałem, że jezeli coś miałoby się stać, jakiś wyciek czy coś, to błagam, niech to się stanie jak będę w domu, najlepiej ok. 22, kiedy się mocno kręcę po mieskzaniu. Powmyślawszy powyższe poszedłem spać. O pierwszej w nocy obudził mnie piorun - huknęło Usłyszałem dziwny plusk i postawiłem na deszcz. Coś jednak nie dawało mi spokoju... Wstałem, poszedłem do akwarium. A tam powódź... Po szafce płynęła woda, wylewała się na podłogę... Ki diabeł? pomyślałem. Otworzyłem szafkę i dostałem słony prysznic. Okazało się, że wiatrak który normalnie wisi ok. 5 cm nad lustrem wody, jest w niej do połowy zanurzony i rozchalpuje wodę dookoła. Pomyślałem, ze coś z sumpem, który wpompował całą wodę do góry. Otwieram szafkę z sumpem a tam po brzegi. Zdziwiłem się ogromnie, bo wyglądało jakby było z 60 litrów wody więcej w obiegu. Postawiłem na elektrozawór.. Niestety - to nie on dopuścił wody. Zasolenie się nie zmieniło. Po prostu przybyło niewiadomo skąd sporo wody. (!). Do tej pory nie wiem jak to się stało - jedyne co mi przychodzi to głowy, to to, ze się woda rozszerzyła (absurd). Ale skąd do diabła więcej wody ???????

Pomijając już fakt magicznego zwiększenia ilości solanki, i fakt, że sam sobie przepowiedziałem awarię na kilka godzin wcześniej, to dziwi mnie współpraca burzy w zakresie wczesnego ostrzegania. Wystarczyło, żeby burza przyszła kilka godzin później i bym się obudził w zalanym mieszkaniu. Po prostu magia...

[andrniew]

Naprawde dziwne , tyle wody przybyło , a zasolenie nie spadło. @ Kraszan to siły nadprzyrodzone jak przypuszczasz , naprawdę dziwne

[Darekn12]

nie znam sie ale ni ebedzie to mialo jakiegos zwiazku z tym jak pisales ze jak wkladales skale do baniaka zachowala sie jak pumeks?ze musiales dorabiac solanki?tylko cos takiego mi przychodzi do glowy...

[rozwielita]

Może ci się któraś ryba w nocy moczy

[BartY]

ja bym stawiał na wzdęcia:D:D jak zobaczysz wodę na suficie to będzie oznaczało ze był mega bąk

[Piotr Jan Rogalski]

"a lyzka na to - niemozliwe"

humor humorem, ale /nie ma bata/ cos gdzies te wode dolalo.

A zbiornik wody na dolewke sprawdzales?

A skad wiesz, ze elektrozawor nie puscil?

Ile wody przybylo to latwo policzyc - dlugosc x szerokosc x wysokosc (liczona w decymetrach) czesci sumpa/akwa gdzie wody wczesniej nie bylo, a teraz jest.

P.S. Rozszerzalnosc wody jest tak relatywnie niewielka, zebys tego nawet nie zauwazyl.

Poza tym to nie takim malym, kilku stopniowym przedziale temperatur.

P.P.S.

A nic przypadkiem w akwarium/sumpie nie utonelo?

To by wyjasnialo podniesienie sie poziomu wody o tyle litrow, jaka jest objetosc rzeczy ktora utonela.

Tym bardziej, ze na poczatku uslyszales jakis plusk.

[AquaManiac]

Kraszan a masz Ty kota? Bo moze juz wlasnie nie masz i stad byl ten plusk?

[Piotr Jan Rogalski]

Kurcze, pozno i juz nie mysle.

Skoro zasolenie sie nie zmienilo, to musialo cos utonac w akwa/sumpie.

NO WAY.

Inaczej nie da sie tego wytlumaczyc.

[mario-sz]

AquaManiac :

Kraszan a masz Ty kota? Bo moze juz wlasnie nie masz i stad byl ten plusk?

dobre

[smk]

a ja stawiam ze masz gó..any salimetr (czasem nie uchylny?) i dlatego zasolenie się nie zmieniło

a nawalił pewnie elektrozawór i system dolewki z jakiejś "nadprzyrodzonej" przyczyny

No chyba że masz refraktometr to sorki

No i wersja z kotem (ew. 60kg kawałkiem teściowej) też jest możliwa