Skocz do zawartości
Zbyszek1305765949

porysowane CD zreperowac (maly patent :D )

Rekomendowane odpowiedzi

Hi

Moj dzieciak ma spora kolekcje gierek na PS2 (Playstation2) niestety wszystkie porysowal i granei sie ukrucilo :( na jedno dobrze bardziej sie do nauki zaczal przykladac :) ale co jakis czas sobie przypominal o gierkach i marudzil :]

Od dluzszego czasu zastanaiwalem sie jak by mu te gierki nareperowac (?) wszystkie CD sa wlasciwie z plexy odlewane pomyslalem , w takim razie ja jako stary plexiarz musze os wymyslec :) :)

Domyslilem sie ze te rysy powoduja tylko zmiane zalamania promienia lasera , sam zapis znajduje sie jakby "wewnatrz" plyty na tej jakby aluminiowej foli(?)

Pomyslalem, wystarczy wypolerowac porzadnie na polerce filcowej i po sprawie ... wrzucilem krazek na szlifierke filcowa , wszystkie mniejsze rysy zeszly natychmiast , na pozbycie tych glebszych nie bylo raczej szans :/ Gierka ciagle znowu sie wieszala i caly misterny plan poszedl .....:)

Wpadlem na pomysl zeby przetrzec cala powierzchnie papierkiem sciernym 600 tka , wtedy na bank pozbede sie tych glebszych rys :D

Przetarlem papierkiem wodnym na wode , wieksze rysy zniknely , ale pojawily sie miliony mniejszych :D ktore mnie wogole nie zmartwily .

Dzieciak jak zobazcyl porysowany krazek powiedzial ze teraz to sobie moge wsadzic to CD w kieszen :D

Przylozylem na szlifierke filzowa , dalem pasty , krazek igla jak nowy sie swieci :D strasznie bylem ciekawy czy gierka bedzie funkcjonowala :D i faktycznie , w ten oto sposob zreperowalem dzieciakowi osiem gierek za ktorymi juz dawno tesknil bo lezaly sobei w szafce :D

spiele.jpg

pozdr...


Pozdrawiam Zbyszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh ciekawy sposob, trzeba bedzie sprawdzic :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak ktos nie wirzy moze podeslac chora plytke do mnie , odesle wyleczona :(

Ps; Jeszcze jedna walsnie przed chwila naprawilem , nawet nie potrzebna polerka filcowa , zwyklym filzem wystarczy trzec uzywajac pasty polerskiej albo takeigo proszku jak mi podeslal R@f@l:p , mozliwe ze to jakis pylem diamentowy nie wiem , pieknie sie tym poleruje i plytki funkcjonuja ponownie .


Pozdrawiam Zbyszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Swir2 pozwolisz że zacytuję twój patent na jednym z forów? Oczywiście podam twoje autorstwa:wink.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoria jest poprawna - dane znajdują sie na folii, błędy odczytu powoduja rysy na "zalewie" ochronnej :(

Mój sposób:

Cuda zdziałać może pasta Farecla G3 - do kupienia w sklepach dla lakierników samochodowych.

Pasta + woda (nie żałować wody) / gabka w ręke ale lepiej mieć gąbke na wiertarke - im wiecej wody tym delikatniej bierze a bierze cudownie. Naprawiłem tym sporo płytek i pare rys na samochodzie oczywiście :)

BTW - pasta jest za***iście trująca dla organizmów wodnych - to takie info ku przestrodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swir ma racje taki sposob zadziala

@Pablo a swoja droga to malo kumaci ludzie :( na tamtym forum :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No może jak ich sytuacja zmusi to skapują, o co chodzi:) a tak na marginesie jeśli odeślecie płytę do producenta z opisem sytuacji to najczęściej zostaje wymieniona na nową:wink.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak:wink tylko wystarczy wysłać opis sytuacji wraz z płytą i paragon, a najlepiej wcześniej skontaktować się z producentem:wink. Mówię ci to na przykładzie EA ale słyszałęm że w innych producentów jest podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale tłumaczę ci, że rok czasu i więcej nie ma tu znaczenia i oczywiście twój sposób jest lepszy, jeśli chodzi o czas i o nieoryginalne płyty, ale pokazuję ci, że istnieje inna możliwość np., gdy płyta ulegnie złamaniu wtedy zostaje ci tylko odesłanie płyty do producenta.

Pozdrawiam:wink

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czekaj bo nie kumam :) kupuje orginalna plytke z gierka PS2 , orginalnie zapakowana i jak ona moze ulec zlamaniu ? ja ja moge tylko polamac a nie znam takeigo producenta ktory by za wlasnorecznie zlamane plyty oddawal kase sluchaj ...:D

I czy to bedzie zwykly CD-R ek , czy wymyslny CD-RW czy kazda inna plytak CD , jesli zostanie z mojej winy polamany to chyba nikt mi kasy nie odda , a moze ja zyje w jakims innym swiecie ?:Dozingoff


Pozdrawiam Zbyszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie żyjemy w tym samym świecie, no chyba że kraju:wink chodiz o to że jeśli złamiesz sobie oryginalna płytkę i teraz zamiast płakać po stracie to idziesz na pocztę pakujesz płytę (lub jej resztki:) ) do koperty i wysyłasz do producenta, wraz z opisem co się stało i że chcesz wymiany na nową czekasz kilka tygodni i przychodzi nowa płytka:wink.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spoko ale microsoft za płytkę połamaną z xp chciał 100zł netto. zdziercy :)


star.gifTo,że nie mam w tej chwili czasu na morszczyznę nie znaczy, że jš porzuciłem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na to z formalnego punktu widzenia, to jaki program nie kupisz, kupujesz licencje na jego uzywanie, a nie płytke (płytka w masowej produkcji to sa grosze). Więc wymiana nośnika danych powinna sie odbywać bez problemów, co najwyżej za ułamek tych kosztów. A pewnie wiekszość producentów nie chce się bawić w pobieranie opłaty za płytke to odsyłają za darmo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Były napędy CD-ROM firmy ... a niech im ziemia lekka bedzie :) które (nówki sztuki) po włożeniu do środka płyty CD robiły sporo hałasu zakończonego efektownym BUM. Płytke sie wydłubywało z napędu kilkanaście minut a połamana była w drobny mak. Także połamanie w drzazgi płyty CDrom w trakcie "normalnej" eksploatacji to żaden wyczyn... Pisał nawet kiedyś o tym CHIP szerokie artykuły...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem cos o tym, kiedys plytka firmy xxx rozleciala mi sie w czytniku na doslownie setki kawalkow, wydlubywanie tego trwalo troche wiecej niz kilkanascie minut :) Nauczka z tego pozostala: ZAWSZE uzywaj plyt markowych producentow, nie warto oszczedzac tych paru groszy bo potem sa takie jaja ze sie plyta w czytniku na proszek rozlatuje :D


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle ze tamta seria napędów miała spierdziulone silniki (wał krzywy czy cuś tam.. :D ) i przy obrotach na jakie sie wkręcały rozpieprzały każdą jedną płyte jaką byś nie włożył:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.