No i super, ja też mierze szkiełkiem. Moje wywody miały posłużyć tylko temu by zachować czujność
i zdać sobie sprawę, jak pisałem, wad jakie ma każda metoda pomiarowa. Mierze zawodowo i amatorsko
różne rzeczy, różnymi miernikami, jakieś 40 lat. I mogę powiedzieć, że czym bardziej pośrednia metoda pomiarowa,
tym bardziej trzeba jej patrzeć na "ręce".
To, że nie ma co się w nim popsuć, to też ciut naciągane . Ale co tam, niech każdy mierzy czym chce.
Osobiście kiedyś bardzo mnie refraktometr zawiódł, wprawdzie nie w akwarystyce, ale niesmak pozostał .
A szybkość pomiaru to nie koniecznie zawsze zaleta.
By nikt nie zarzucił mi, że nie chce oddać choć piędzi pola w dyskusji powiem- yyyy napisze, że mierząc ustawicznie
refraktometrem miejmy w szufladzie spławik i czasami dajmy mu popływać.
Jak komuś podniosłem włos na karku, to przepraszam, wszak jestem sceptykiem i zawsze szukam drugiego dna.
Jak by ktoś się nudził to łatwo morze sprawdzić spławik, refraktometr, płyn wzorcowy.
Ustalmy temperaturę odmierzonej ilości solanki i po prostu zważmy ją. Co może być dokładniejszego?
Pozdrawiam
Marek Odrzywolski
Lublin