Aby odrobinę urozmaicić opisy kilka zdjęć...
DIY tymi ręcoma i jakkolwiek to zabrzmi wykonane z odpadu jaki zalegał mi już z rok w garażu.
Pierwsze to podstawka pod odpieniacz. Driugie filtr przelewowy zasilany z dołu. Podczas braku zasilania całość wody schodzi ze złoża przez co nic nie ma prawa zakisnąć co najwyżej podeschnie. Obecnie znajduje się w nim siporax oraz żywa skała. Śzacowana na szybko pojemność filtra to około 60 litrów. Jak będę w domu to mogę zainteresowanym dokładnie to przeliczyć. Obecnie zapełniony wygląda już tak...
Projekt w toku wykonywania, przewiduje montaż zaworu na spływie z filtra. Od góry jest otwarty. Mam nadzieje ze pozwoli mi zachowac medium filtracyjne w czystosci.
Liczę że wpis, wykonanie i pomysł sie wam spodoba. Jesli patent mialby zostac wykorzystany komercyjnie nie odmówię współudziału w zyskach takiego filtra osobiście nie spotkałem dotąd nigdzie... ale zapewne nie wszystko widzialem.