Jak nie urok to sraczka.
Walnęła membrana Vontron75GPD i tym sposobem przez około miesiąc zbiornik leciał na delikatnie przecedzonym kranowicie. Dlaczego miesiąc bo podejrzenie padło na elektronikę nie możliwe by 10 litrów żywicy + nowe prefiltry, powodowały wynik TDS kosmiczny. A jednak...
Dzięki grypowego L4 znalazłem czas na rozebranie i wyczyszczenie filtra. Wynik nie dawał mi spokoju zwłaszcza że potwierdziły go 2 inne TDS. Podpięcie membrany pod wąż prysznicowy z pominięciem prefiltrów i mam sprawcę zamieszania.
Aż dziwne że glony znikały .gif ":)"){kind=small}
Płynie dobra woda z podmienionej membrany... Tym razem filmtec 100GPD + puszka liniowa na DI , oczywiście ogranicznik też pracuje właściwy.
Co by nie było tylko o złych rzeczach.
Zasolenie 1,025
Kh 8,9
Ca 415
Mg 1290
NO3 0,5
PO4 0,06
TDS 000
Opisowo woda po przejściu przez 3 prefiltry trafia na membranę filmtec 100GPD gdzie następuje rozdział na RO (kolor zielony) i odciek (kolor czerwony).
Na odcieku zamontowany jest ogranicznik 420 i równolegle poprowadzona linia do manualnego przepłukania membrany. Dalej następuje punkt odcinający odciek w momencie gdy przestaje się produkować RO.
Idąc dalej linią RO mam za montowaną 1 sondę pomiarową, następnie puszkę liniową z żywicą w teorii powinno byc jej tam 0,4l. Za nią płynie już woda RODI stąd posiłkowałem się kolorem niebieskim. Za puszą DI znajduje się 2 punkt pomiaru. A całą misterną konstrukcję zamyka zawór pływakowy grawitacyjny. Znajduje się on w zbiorniku dolewki. Zbiornik ten posiada zasyfonowany odciek do kanalizacji. Tak że nie grozi mi zalanie na wypadek awarii któregoś elementu układanki.
Nie jest to bezpośrednia dolewka do akwarium.
Opis obszerny ale mam dylemat. Wczoraj zamontowana membrana, prefiltry. Wszystko przepłukane wskazania TDS po membranie 012-008 oczywiście pierwsze chwile wskaźnik pokazuje więcej do 020. Woda po DI 000, a dzisiaj niespodzianka RODI ma już 003 przepłynęło około 74 litrów RO. Przy wyniku 130 jaki szedł od blisko miesiąca do baniaka to nadal kryształ .gif ";)"){kind=small}
Czy nie za szybko nastąpiło zużycie żywicy ?
Dotąd miałem wpięte 3 puszki 10 cali DI działały do miesiąca poboru wody tj 300litrów. Puszkę 10 litrową - ta przed awarią wytrzymała blisko 6 miesięcy. Obecny wkład liniowy był zamontowany awaryjnie, ale nie ukrywam 10 litrowa bańka pod baniakiem zajmuje nieco miejsca i stanowi spore wyzwanie kosztowe jeśli idzie o wypełnienie jej żywicą. Może ktoś zerknie chłodnym okiem i podpowie co jest nie tak.