Skocz do zawartości
Tynio

Mam dosyć akwarium !!!

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest żart zastanawiałem sie gdzie to wpisać.

Wybrałem ogólne, jestem zrozpaczony ,załamany (czy może przeklinać ?) wkurwio.... normalnie ja pier...

Jak kiedyś mi Wildtom napisał "że mam fuksa ze zwierzakami" zdrowe , aklimatyzują się rosną itp itd.

Choć miałem problemy nieraz (np. błazenki) jak kupiłem pożyły 2-3 tygodnie i padały a nieraz nawet bywało że żyły po 2 miesiące i nagle myk i nie ma rybki.

ślimaki i krewetki też sie super trzymają.

Kraby pustelniki mi znikają (tak normalnie dziś jest a jutro tylko muszla) było ich chyba z 9 a jest 2-3 sztuki.

Potem kupiłem sobie magnifice fajna rybka, ale pisaliście, że lubi skakać mi chyba wyskoczyła (lub ją ufo porwało) nie znalazłem zwłok walających sie po akwarium, nie było też "sucharka" obok akwarium.

Rybkę miałem około 1-2 tygodnie i znikła.

Jakieś 2 miesiące temu nagle znikł a mi moja ukochana rybka (żółta) Gobiodona Okinawa (czy jakoś tak) rano była a po powrocie z pracy brak przeszukałem wszystko w akwarium (panel ,filtry obok akwarium) nie ma znowu UFO porwało. Ryba była u mnie od marca 2006

Rano do akwarium patrzę wszystko OK ,wracam z roboty i oglądam niby wszystko dobrze, ale nie wildze mojego najbardziej ukochanego ślizga (Escenius bicolor) lecę zjeść obiad wracam z żywą artemią wyłączam pompy wywalam 2 paki smakowitej artemii a bicolora brak !!

Już sie we mnie gotuje, ale myślę pewnie siedzi w panelu (nieraz tak robiła babka z pistoletową)

wywalam glony i skałę z panela brak !!

Liczę rybki wszystkie są, biorę wiadro i boxa styropianu i wywalam skałkę po skałce liczę, co jest stan zwierzaków sie zgadza węzowidło oglądam nie wygląda na spasione , oglądam każdą skałkę czy nie ma jeszcze jednej modliszki - nie widać.

Wywracam pół pokoju (wszystko odsunąłem od akwarium i za akwarium też patrzyłem.

No Kurw... znowu powalone UFO przyleciało po rybkę.

Naprawdę jestem załamany nie wiem, co mam robić burdel w pokoju , burdel w akwarium , krew mnie zalewa.

Lecę wypić jakieś broki, bo nie wytrzymam

Dobranoc

:drink:cry


Było mineło - akwarium to już wspomnienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej,Tynio nie dziwie sie twojej zlosci.ide wypic tez browka za to twoje akwa.moz emojemu tez pomoze:D


od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

każdy tak ma :( mi padł dziś idol rozpierd.... całą skałe, 2 godziny sie męczyłem z ustawieniem sporotem.za skałą jest syf, czeka mnie płukanie skały


800l:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze są trudniejsze momenty, ale się chłopaki nie załamujcie i nie poddawajcie. Wejdzie sobie na np. pl.rec.akwarium i poczytajcie te słodkowodne wywody... Aż duma bierze :(


Morski dinozaur w stanie spoczynku - forumowy weteran :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mi wczoraj z rana Zginal Wargatek Czysciciel, szukalem, szukalem, ... i poznym popludniem zobaczylem, jaka Super Czarna Piane WyWaala Odpieniacz i juz Wiedzialem, co sie stalo:(:(:(

To juz byl 3 Wargatek z kolei i za kazdym razem tyle samo Wiem...

Tak, Wiec Kazdemu Cos sie Pierd... Czasem:(

przewaznie zbyt Czesto:sad:sad:sad

Pozdrawiam.


:):p:Satisfied

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi padl w soboye blazenek.

wczesnie dwie krewetki czyszczace i debelius.

jedyny wniosek do jakiego doszedlem to zmiana miejsca zakupu...

ale bedzie dobrze-trzeba byc dobrej mysli.

darekn12


od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Tynio nie poddawaj sie!!

Jak to w zyciu raz lepiej raz gorzej.

:(

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tynio, moze wywal wezowidlo?

Jak to nie ono to kto?

Pamietaj, ze w przyrodzie nic nie ginie i skoro rybka nie wyskoczyla, to gdzies jest w akwarium i cos ja je, albo zjadlo. Ja bym w nocy latarka poswiecil, a teraz sprawdz czy NH4+, NO2 albo NO3 nie skoczylo do gory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie ostatnio "wyparowała" krewetka czyszcząca ... była wylinka (widziałem i krewete i wylinkę) a dzień później już nie było krewety :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No na pewno to skoczyło Tyniowi ale ciśnienie .... no cóż dobrze że jest ta normalność wsród Nas dobrze że nie ma wsród nas samych idoli jak np okulista bo by nas EGO rozpier ...liło a tak wszyscy ( no prawie ) normalni i nawet kominiarze już kurna szczęścia nie maja na wyłączność ...i dobrze

ty Tynio walnij zdrowo browca , prześpij temat daj odpocząć UFO i zwierzakom

Jak masz pasożyta to zgłodnieje i się zdziwi że Tynio na niego czeka ale poza akwa i jest większy od darmozjada :(

Tak serio to współczuję ale i proszę o cierpliwość

POZDRÓWKA


Wreszcie !!!! 425 l profil, komin 22 l, sump280 l, Turboflotor 5000 shorty , DELTEC PF601S, Obieg DELTEC HLP 5250, WEIPRO LM150 (3x150HQI + 2 T8 54W aktynika) cyrkulacja TUNZE 7240/2 + TUNZE TS12 6100 + multikontroler, 130kg skały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to i ja sie dozuce:)

po przeprowadzce pokazala sie u ryb mala wysypka, wiec chcialem dobrze, skoczylem do niemiec po wargatka czysciciela co by wspomogl czyszczenie. Kupilem wargatka a przywiozlem konia trojanskiego, dopiero sie zaczelo ryby dostaly mega wysypki, zaczely sie problemy z oczami - metnieja, no i z wnetrznosciami.

W zasadzie teraz od dwoch tygodni wyciagam jakiegos trupa z baniaka, dzisiaj to byla juz 7 szt- maly blazenek, reszta to kwestia czasu. Ach zapomnial bym po blazenku 2 godziny padl fasciatus. A zeby bylo ciekawiej rok temu mialem podobnie tylko , ze z wlasnej glupoty po lewamisolu.

Tak czy siak , powiedzialem sobie , ze to tylko ryby - da sie odkupic, przy okazji nauczylem sie paru rzeczy , ze np. czy dobrze czy zle lampa UV powinna lezec w szafie tak na wszelki , a nie tydzien po objawach choroby latam i szukam, a ciesze sie , ze reszta baniaka po przeprowadzce ma sie swietnie.Wiec Tyniu nie poddawaj sie, wypij pare browcow i pomysl co moze byc nie tak.

pozdrowionka


400l + 150 sump, troche sprzetu i zeovit od 12.11

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie martw sie - jakis taki dzien popitolony.

Przyszedlem dzis do roboty a tu cala woda z dolewki dopompowana, akwa na maxa dopelnione woda. Patrze w spływy - nie zablokowany. Czujka poziomu wody - tez dziala ok. Teraz juz wiem ze to bylo te twoje je$#&e UFO.

Patrze trachophylia pokurczona do 1/3 rozmiaru a byl to zawsze okaz zdrowia (a mam ja 1,5 roku ponad), wiec zmierzylem parametry. Zasolenie mimo wpompowania prawie 20L wody RO 1,021 a bylo 1,022/3 wiec niby nie ma tragedii. NO3 skoczylo do ponad 20mg/l wiec wiedzialem ze cos nie halo. Po ogledzinach patrze a tu rozklada sie duza jak dlon rozgwiazda piaskowa zezarta do polowy (i to nie ramie tylko centralnie 2 cale nogi po 7cm kazda (grube na ok 1cm) i centralny dysk. Aż boje sie pomyśleć co jest w stanie zjeść tyle na raz?!

Ale w tym przypadku to chyba nie UFO tylko jakiś skur..czybyk który dokona swojego żywota jak tylko wróce za tydzień.

No i na sam koniec przed samym wyjściem wieczorem zauważyłem że mój białobrody jest cały obsypany ospą (czego jeszcze nie miał od wprowadzenia) i nagle daje sobą pomiatać przez wszystkie ryby poza błazenkami.

A czy wspomniałem że to wszystko dzień przed wyjazdem na tygodniowe wczasy? No właśnie, mam wrazenie ze nie zobacze juz mojego akwa w dobrej kondycji po powrocie...

Takie to hobby niewdzięczne jak praca komornika :((


550L, ATI BM 200, 2x Tunze Stream 6100, Nano Wavebox + UPS, obieg OR3500, 2x80W 2x54W T5 + 210W LED CREE, sciemniane oswietlenie, komputer Profllux II plus EX, sump 110L, filtr z Bio pellets ok 1L, chłodziarka AM500, 65kg LR, 25kg LS, pokolce , błazenki, anthiasy i inne, głównie korale LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak Panowie można się załamać, ale z drugiej strony takie sytuacje , zdarzenia, uczą pokory i cierpliwości.

Jeśli wybrnie się obronną ręką i wyprowadzi zbiornik na "prostą" - sami zobaczycie jaka to satysfakacja.

Jednego tylko szkoda tych ZWIERZAKÓW.

P.S. @Tynio podąbną sytuację miałem ja w swoim akwa z znikającymi zwierzakami, formalnie wystraszyłem się jak znikła mi potężna krewewtka boksująca , nie mogłem sobie wyobrazić tego "gościa" który mógł ją załatwić.

Przy likwidacji akwa i wyciąganiu skały, jak zobaczyłem tego kraba to aż mi skała wypadła z ręki.

Pamiętaj ze w swoich akwach tworzymy mikroskpoijny ekosystem w porównaniu z prawdziwą Rafą Koralową, zobacz co na codzień dzieje się tam, i pomyśl że podobne zdarzenia (walka o terytorium) przenosimy do akwa średnio 300 lit.

Pozdrawiam Roman


gdzie jest nemo ? www.republika.pl/akwariummorskie/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wchodzę rano na forum a tam SZOK :szok

Tyle ludzi napisało - wszystkim dziękuje i zaraz postaram sie odpisać/opisać

Wypiłem kilka i padłem jak "pies Pluto"

Wiem że znowu kupie taka rybkę ale chyba jeszcze raz przewale wszystką skałe z drutem w ręku.

- Widzisz Błażej padła rybka i wiesz że padła u mnie one znikają w ciągu dosłownie 9-10 godzin i nie ma nawet "zwłok"

- Kraszan wiem czytałem i maiłem słodkowodne długo (chyba ze 3 lata) na poczatku jak dostałęm 3 gupiki to liczyłem czy stan sie zgadza ale po tym jak miałem 33 to już olewałem jak coś mi gineło.

Morskie ma to do siebie że masz pojedyńcze zwierzaki i sie z nimi związujesz.

-MMirekJ/Darekn12 to fakt nie macie też wesoło ale kurcze jednak wiecie że zdechły bo.. a ja dalej nie wiem gdzie to znika

- Lukasz PL , dziś robię testy jak przyjdę do domu.

- tomik , Tobie to już na 100% nie zazdroszczę tylko nieraz wolę znaleść zwłoki rybki niż sie dziwić i szukać jej przewalając całą skałę.

-SMK przed wyjazdem na wakacje Wildtom wyskoczył ze swoim postem jak mu całe akwarium padło , ja sie wydygałem i bałęm sie wyjechać (ale jakoś to przezyło moje akwarium)

-teq masz to samo co ja chyba UFO

- Romek/Jerzol - co do tego pasorzyta to aż mnie dziwi że coś mogę jeszcze mieć , jak skała oglądana z każdej strony , wyciągana kilka razy (jak polowałem na modliszkową też ją wywalałęm ) i nic nie znalazłem w nocy nieraz siedze przy akwarium i nic.

- Kmati nie poddam sie tylko kupie sobie nową rybkę

Wiem jedno że szkoda mi rybki bo była bardzo fajna , jak sie okaże że to jakiś dziad mi je zjadł to nawet jak by sie okazało że to był ślimak srodkowo skrzelny z 10 parami oczu i że warty jest 1000$ to i tak dziada zapier...nicze na smierć.

Dam go do szklanki i spije dziada co 5 minut 5ml. wódy !! a potem na mróz go wywale.

Troszke mi przeszło po nocy i nawet znalazłem bicolora wiec wyladuje znowu w akwarium jak parametry będą OK

Wracam do roboty narazie


Było mineło - akwarium to już wspomnienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tynio,

jeżeli ci to jeszcze pomoże ... to gwarantuje ci, że to nie jest tak, że tylko tobie wieje wiatr w oczy, sam mogę zliczyć tyle porażek, że gdybym je tu spisał to powstałby pewnie najdłuższy post na tym forum, musisz być silny :( i nie poddawać się, wierz mi to jest stan przejściowyza pewien niedługi czas wszystko wróci do normy i znowu nie będziesz sobie mógł wyobrazić życia bez morszczyzny.

Mi udało się drastycznie zmniejszyć liczbę katastrof w momencie kiedy zacząłem "zaopatrywć się" w zwierzaki u kolegów forumowiczów, od tego czasu nie zanotowałem żadnego zejścia z tego świata. Polecam handel wymienny :yes


niestety bez akwarium :( ale strasznie tęsknię

"opis moich ex-akwariów http://alexkoz.ovh.org/akwarium/index.html"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz takie wężowidło jak moje - takie zielone, kolczaste to na 100 % ono zeżarło wszystkie rybki , krewetki itp.

To morderca. U mnie siedzi w sumpie i od tego czasu nic nie zginęło - nawet najmniejszy slimak czy grzybek !!!!!

U mnie wpieprzyło mandaryna, apogonka, pomogło zebrasomce, krewetkę, ślimaka , sporo xenii, parę grzybków i grom wie co jeszcze


"W akwarium wszystko co dobre dzieje się powoli ;) 250 l delta + sump 100 l. LED 180W

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,Kurde jak przeczytałem co cie Tynio spotkało to aż mnie zmroziło:(Każda śmierć w naszych małych ekosystemach odbiera chęć do życia..Moim zdaniem tak jak napisał Darek S to wężowidło przetrzebiło ci obsadę.Jeśli na dodatek brak zwłok to innego wyjścia nie ma.Ewentualnie jeszcze jakis nowy predator mógł urosnąć o którym do tej pory nic nie wiedziałeś ,i teraz zbiera krwawe żniwo.Obym się mylił.Trzyamaj się i nie poddawaj.Pozdr


Pozdrawiam Sebastian Burkat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już o porażkach, to i ja się dołączę.

Akwa mam co prawda dopiero 2 miesiące, ale zaliczyłem już zejścia kilku ślimaczków (zwykłe turbo, tectus, nerity i jeszcze jakiś, którego nie zidentyfikowałem) oraz zejście wszystkich krewetek na raz, w ciągu dosłownie 3-4 godzin (amboinensis, pożyczona wurdermani, 2 szt. sexy shrimp). Ślimak żyje u mnie max. 3-4 dni po wpuszczeniu, i nie mam pojęcia dlaczego.

Co ciekawe, za każdym razem znajdowałem zwłoki, nie były w żaden sposób uszkodzone ani nadjedzone - więc to nie żaden bandzior. Pokarm też wykluczam, bo wtedy chyba przede wszystkim padłaby rybka? A więc coś z wodą, ale co? Korale nie pokazywały po sobie, że coś jest nie tak. Parametry trzymały się w normie.

Tynio, nie poddawaj się!!! Walcz!!! I opisuj swoje doświadczenia.


Pozdrawiam, Witek

HW: 225l + sump

SW: Pterapogon kaudernii, Cryptocentus cintus, Alpheus bellus, Centropyge argi, Ctenochaetus truncatus, Cypho purpurascens, Siganus vulpinus, Lybia tesselata, 2x Lysmata amboinensis, 2x Lysmata debelius, kilka Gobiodon histrio, kilka ślimaków, różne pustelniki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem sobie myślę, że satysfakcja ze jakos akwarium funkcjonuje <<< ilość włożonej pracy, pieniędzy i nerwów. Duzo mniejsza ale jednak jest i to pozwala nadal siedzieć nad tą szklaną bombą z opóznionym zapłonem, kląć, wkurw..iać się itd. Pewnie kazdy juz zadawał sobie pytanie po co mi jeszcze te kłopoty jakby innych było mało? Ostatnio wczoraj je zadałem bo siedzę od 2 tygodni non stop z testami, mierzę, rozrabiam, dolewam, podmieniam, odlewam,reguluje itp itd a jest tak samo albo gorzej. Ale jednak mało jest rzeczy dla których bym nocki zarywał lub budził sie w nocy sprawdzić czy jest ok (ostatnio regulacja reaktora). Więc jednak chyba ta satysfakcja nie jest tak mała i warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tynio nie łam się....u każdego tak czasem bywa....ja też straciłem kilka zwierzaków. Salarias Fasciatus padł z niewiadomych pozodów, boksukjąca mi padła,ukwiał jeden gdzieś zaginął...a w miedzyczasie giganrtyczny skok NO3. Ale jak już człowiek sie namęczy i wyprowadzi to na prostą to aż się chce żyć. Tak więc uszy do góry i nie ma co sie poddawać.


akwa 126 l i większe w drodze...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eh, rece oppadaja niekiedy przy tym hobby. ja po moim wielkim KABOOOM !! mialem dosc wszystkiego i zarzekalem sie ze juz nigdy wiecej. Po 4 dniach zaczalem planowac nowy zbiornik wiec cos w tym hobby jest i takiego ze sie nie da bez zapachu morskiej bryzy w domu wysiedziec. Wspolczuje Ci Tyniu bo to bylo Twoje oczko w glowie :( a skoro zwlok nie znalazles nigdzie to masz pewnie cos brzydkiego w baniaku. za to wiem na pewno ze sie nie poddasz i nie dasz zniechecic takimi wpadkami

@ SMK

qr...a DLACZEGO zawsze na dzien przed urlopem ???? te cholerne prawa Murphyego jednak dzialaja perfekcyjnie. co do dolewki to stawiam na czujnik zablokowany na soli - wleje co ma wlac niewylaczajac sie, w miedzyczasie sol sie rozpusci i czujnik dziala jak nowy po takiej akcji


userbar548926yr3.gif ______________________________________________________

rekinekoh4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, wiem ze to marne pocieszenie slyszec ze innym tez sie nie udaje ale... niejaki D. Knop - wydawca "Koralle" musial niedawno zakladac swoje ponad 6000L akwarium calkowicie od nowa. W ostatnim numerze Koralle zdaje relacje z 13 lat dzialania tego akwarium i jak sie czyta... to ma sie wrazenie ze porazek to on mial wiecej niz sukcesow a pracy przy tym akwarium co niemiara: praktycznie co 2 lata rozbieranie calego akwarium w celu usuniecia jakiegos swinstwa co sie tak rozplenilo ze zaroslo cale akwarium: aiptazje, inne male ukwialy, gabki fotosyntetyzujace, Myrionema Amboinensis, rozne grzybki, Zoanthusy i inne Palythoa, glony - jejku, z czym on tam nie walczyl w tym akwarium! Caly ten czas to byla u niego jedna wielka walka o utrzymanie zbiornika jako tako przy zyciu, a co chwila mial jakies Wielkie Wymierania, ostatnio to nie wie chyba sam dlaczego, stawia rozne dziwne hipotezy ale jednak po cichu przyznaje sie ze prawdopodobnie nazbieralo sie z biegiem czasu tyle fosforu w skale i podlozu ze akwa zostalo wytracone calkowicie z rownowagi i to w sposob juz nieodwracalny. A bledow co on narobil: nie wymienial skaly, wiekszosc to byl jakis zupelnie nieporowaty wapien, ciagla walka z fosforanami, za mala cyrkulacja, za malo swiatla i zle spektrum, teraz robi juz baniak bez podloza, pianke polozyl na dno i musze przyznac ze nawet lepiej to wyglada.

Tak wiec bledy robia nawet specjalisci, a poza tym nie wszystko co zle w morszyznie jest wynikiem naszych bledow, na pewne rzeczy w baniaku nie mamy wplywu...

Co do znikania rybek: przez noc wszystko co zyje w takim akwarium spalaszuje rybke bez sladu. Ogolna masa roznego rodzaju miesozercow jest w ustabilizowanym akwarium naprawde ogromna, nie zdajemy sobie z tego do konca sprawy bo te stworzenia nie pojawiaja sie nigdy wszystkie naraz :( ale jak wezmiemy pod uwage ze w dobrej skale praktycznie w kazdym otworku siedzi cos co chetnie zje sobie padłą rybke, do tego kielze tez sa wszystkozerne a sa ich tysiace, kraby, pustelniki, i "to_co_napewno_masz_w_akwarium_ale_o_tym_nie_wiesz" i to cos z reguly jest duze i glodne :( Tak wiec IMO to zadna zagadka co sie z zaginionymi rybami dzieje. Wlozcie kiedys wieczorem kawalek fileta rybnego wielkosci sredniego Ocellarisa i sprobujcie go rano znalezc :( Sladu po nim nie zostanie i tu jest chyba odpowiedz gdzie znikaja nasze rybki.


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłę słowa otuchy

Rybkę już kupiłęm wiem że to nie bedzie to samo.

Naprawdę człowiek przywiązuje się do zwierzaków nawet do takiej "głupiej" rybki która nieraz jak patrzy na Ciebie wydaje sie że Cię rozumie i czeka na Ciebie.

Łezka sie kręci w oku jak pomyśle o niej.

I to nie chodzi o kasę tylko do przywiazanie do naszych milusińskich.


Było mineło - akwarium to już wspomnienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tynio :

Dzięki za miłę słowa otuchy

Rybkę już kupiłęm wiem że to nie bedzie to samo.

Naprawdę człowiek przywiązuje się do zwierzaków nawet do takiej "głupiej" rybki która nieraz jak patrzy na Ciebie wydaje sie że Cię rozumie i czeka na Ciebie.

Łezka sie kręci w oku jak pomyśle o niej.

I to nie chodzi o kasę tylko do przywiazanie do naszych milusińskich.

Dokładnie

Tak samo byłem przywiązany do mojej krewety ... była w baniaku od początku, twardo znosiła wszystkie błędy żółtodzioba i dy już się wydawało że baniak na prostej i będzie tylko lepiej... zniknęła :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mysle, że kazdy z nas , kto ma akwarium, miał nie jedna wpadkę. chyba ,że zboirnik załozył wczoraj to jeszcze wszystko przed nim :(

W ubiegłym roku miałem przypadek kiedy pompa główna zwiekszyła swój wydatek w ciiagu nocy i podniósł sie poziom wody w zbiorniku. Brakujaca woda była uzupełniana przez mixer . rano wstałem i miałem ph 8.63 ! O dziwo nic sie nie stało , zaden zwierzak nie ucierpiał.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.