Problem z Pseudanthias bartlettorum

[Mat_Mat]

Witam Wszystkich,

Mam od 2 dni problem z Pseudanthias bartlettorum. Mam 3 te rybki w tym 2 samce ale wziąłem je ze zbiornika w którym pływały razem od ponad roku. U mnie też około miesiąc było wszystko super, nie ganiały się i jadły normalnie. Niestety jeden z samców od 2 dni jest strasznie płochliwy i praktycznie cały czas siedzi w swojej norce. Wypływa do jedzenia, nikt go nie atakuje ale niestety nie je. Ma przy tym bardziej niż pozostałe otwarty pyszczek i wygląda to tak jakby nie mógł go zamknąć. Ryba wygląda zdrowo i w dobrej kondycji no ale niestety szybko się to zmieni jak nie zacznie jeść. Czy wie ktoś co to może być i jak tej rybie pomóc?

Pozdrawiam,

PS: Moderatora proszę o przeniesienie tematu do Szpitala jeżeli ten dział jest zły Dzięki

Edytowane 24 Stycznia 2016 przez Mat_Mat (wyświetl historię edycji)

[Mat_Mat]

Gdyby to pomogło komuś. Rozwiązanie:

Pseudanthias starł się z drugim samcem w śmieszny sposób dając sobie "buziaka" a na serio złapały się za mordki i ten słabszy został najprawdopodobniej poraniony w efekcie czego nie mógł zamknąć pyszczka i nie jadł. Sytuacja wraca powoli do normy ponieważ je już normalnie. Jedynie pyszczek jeszcze trochę pozostaje otwarty

Temat do zamknięcia.