Mandaryn wspaniały

[Tom_Killer]

Sporo jest wątków na ten temat i ich ikry, dla złośliwych - wiem że nie jestem pierwszy i nie ostatni

Piękny taniec z efektem końcowym, tak to już mój 7 rodzaj gatunku z tarłem, ale bez sukcesów dłuższych niż 10 dni, może kiedyś się uda, a na razie cieszę się z fotek

[lufcik]

Fajnie to wygląda jak razem pływają. Próbuj może kiedyś ci się uda

[Bodzio71]

Super . U mnie teź wieczorem jak światło się ściemnia mają się ku sobie. Super widok.

[Tom_Killer]

A oto młody po 3 dniach od ikry

Niestety jest on prawie milimetrowy i aparatem mega trudno zrobić fotę.

W odróżnieniu od innych młodych co miałem te zachowują się zupełnie inaczej, nie mają oczu a już pływają

czy raczej dryfują

[Tom_Killer]

Traktuje ten wątek jako moj kalendarz,

Młode madaryny pływają nawet im to sprawnie wychodzi, wykluły sie tylko dwie sztuki

Popełniłem szereg błędów, które teraz wyeliminuje i ilośc narybku powinna wzrosnąć

Fotka wieczorem

[Bodzio71]

Gratulacje:-)

[Nik@]

Gratuluję Niech się chowają zdrowo. One żyją w głównym zbiorniku w kotniku? Odlawiales ikre?

[lufcik]

No właśnie gdzie go trzymasz ? i czy żyje jeszcze ?

[Nik@]

O 11:51 pisał, że żyją 2 sztuki i nawet im sprawnie wychodzi pływanie

Trzymam kciuki, żeby przetrwały.

A czym je karmisz?

[Tom_Killer]

na razie nie ma jeszcze czego gratulować, poczekamy do miesięcznicy

co do karmienia - jest jeden myk, strasznie głupi i zaprzeczający całkowicie zdrowemu rozsądkowi, ale dziś już wiem że na 90% skuteczny

na ten temat na razie więcej nie napiszę - bo obiecałem Testerowi artykuł jak się uda ...

dziś będę odławiał młode od garbników, które są znacząco większe od mandarynów, sprawdzę czy moje przemyślenia są prawdziwe

[bober6662]

Jak to ci się uda to będzie na skalę swiatowa sensacja,nie słyszałem o domowym rozmnozeniu mandaryna,gatunek ginący na rafie rozmnozony w domowych warunkach.Gratulacje.

[Coltrane]

Byl caly magazyn koral poświęcony mandarynom i ich rozmnażaniu.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bober6662]

Byl caly magazyn koral poświęcony mandarynom i ich rozmnażaniu.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A to nie widziałem,ale dobrze wiedzieć.

[Tom_Killer]

Byl caly magazyn koral poświęcony mandarynom i ich rozmnażaniu.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W którym numerze ?

Już wiem 2/2013 , kto go ma ?

Edytowane 14 Lutego 2016 przez Tom_Killer (wyświetl historię edycji)

[Coltrane]

W trzmielu na pewno mają

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lufcik]

Nie szukajcie magazynu koral , już niedługo autor opisze nowy artykuł !

[Tom_Killer]

Przesadzacie, z tego miotu to wiem ze nic nie bedzie, ale 4 dni to moj rekord z narybkiem takim drobnym

[thomas kay]

ciekawe czy te rozmnażane w niewoli też będą sprawiały problem przy karmieniu. Gdyby hodowlane przyjmowały sztuczne pokarmy to szybko skończył by się import tych ryb.

[alghar37]

Powodzenia

, można parametry wody w akwie i co '"lejesz"?

Edytowane 15 Lutego 2016 przez alghar37 (wyświetl historię edycji)

[bober6662]

Jak ci się je udało złapać?

[Tom_Killer]

Widać na fotce ostatniej ikrę na powierzchni, zatem to chyba najłatwiejsza ikra do odłowienia ze wszystkich ryb z których miałem ikrę

[Gość nanokaczor]

Gratulacje. Pierwsze sukcesy zawsze zachęcają do dalszej pracy. Oby dalej dobrze szło. Czym karmisz larwy?

Jak to ci się uda to będzie na skalę swiatowa sensacja,nie słyszałem o domowym rozmnozeniu mandaryna,gatunek ginący na rafie rozmnozony w domowych warunkach.Gratulacje.

Wiele lat temu ten gatunek został rozmnożony w warunkach domowych. Hodowany od wielu lat w firmach zajmujacych sie akwakulturą.

http://www.mbisite.o...aspx?Species=96

http://www.mbisite.o...2&mpage=1#84852

ciekawe czy te rozmnażane w niewoli też będą sprawiały problem przy karmieniu. Gdyby hodowlane przyjmowały sztuczne pokarmy to szybko skończył by się import tych ryb.

hahaha Żeby wyeliminowac import musiał byś hodować przynajmniej 1000 tych ryb w ciągu miesiąca i robic to przez 12 miesięcy w roku. Nie wiem ale wydaje mi się że do tego trzeba mieć przynajmniej ze 100 par ryb. Do tego dochodzi odchowywalnia maluchów i hodowla planktonu. Sporą halę trzeba wybudować. Musiał byś do tego sprzedawać je po niższej cenie niż cena tych importowanych. Po dużo niższej cenie. Czyli mniej wiecej 1/4 ceny tej ryby [czyli jakieś 25 zł]. Musiał byś też hodować duże mandaryny a one pewnie rosną przynajmniej 6 miesięcy i tak dalej...

Rozmnazanie zwierząt morskich wydaje się proste. Szczegolnie jeśli uda ci się rozmnożyć większą ilość zwierzaków. Jeśli jednak zaczynasz się zagłębiać w ten temat i rozwijasz hodowlę to pojawia się masa problemów o których wczesniej nawet nie pomyslałeś...

Edytowane 15 Lutego 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[calee]

Gratulacje. Czekam na dalsze informacje. Powodzenia z maluchami.

[thomas kay]

hahaha Żeby wyeliminowac import musiał byś hodować przynajmniej 1000 tych ryb w ciągu miesiąca i robic to przez 12 miesięcy w roku. Nie wiem ale wydaje mi się że do tego trzeba mieć przynajmniej ze 100 par ryb. Do tego dochodzi odchowywalnia maluchów i hodowla planktonu. Sporą halę trzeba wybudować. Musiał byś do tego sprzedawać je po niższej cenie niż cena tych importowanych. Po dużo niższej cenie. Czyli mniej wiecej 1/4 ceny tej ryby [czyli jakieś 25 zł]. Musiał byś też hodować duże mandaryny a one pewnie rosną przynajmniej 6 miesięcy i tak dalej...

Rozmnazanie zwierząt morskich wydaje się proste. Szczegolnie jeśli uda ci się rozmnożyć większą ilość zwierzaków. Jeśli jednak zaczynasz się zagłębiać w ten temat i rozwijasz hodowlę to pojawia się masa problemów o których wczesniej nawet nie pomyslałeś...

nie rozumiem twojego posta. Znowu te twoje przemądrzałe elaboraty. Ale po kolei. Cena hodowlanego nie musi być niższa niż poławianego(skąd pomysł 1/4 ceny importu? ekonomi to ty chyba nie studiowałeś). Wystarczy że będzie w takiej samej cenie jak importowany a większa przeżywalność będzie premią. Po drugie nie znam nikogo kto postawił halę do hodowlę ocellarisów czy kauderni a jednak ich ceny poszły w dół od kiedy wielu akwarystom udało się je rozmnożyć. I wcale nie nie trzeba mieć do domowego rozmnażanie 100 par ryb( no chyba że chcesz bawić się w przemysł) wystarczy 2-3 pary do regularnych miotów.

Pomijam już fakt że pisząc o zatrzymaniu importu miałem na myśli nie ich cenę tylko przyzwyczajenie formy hodowlanej do pokarmu sztucznego co jak wiemy przy rybach z importu jest problemem.

Z mojej strony off nie ma co koledze fajnego wątku zaśmiecać.

Edytowane 15 Lutego 2016 przez thomas kay (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

hahaha uzywasz trudnych słów ale czy potrafisz wyjasnić ich znaczenie? Chyba nie. Bo to nie był elaborat tylko krótka wypowiedź...

To ty nie masz zielonego pojęcia o ekonomi. Chcesz zmonopolizować rynek sprzedając produkt po tej samej cenie co konkurencja? hahha dobry żart.

Nie bez powodu te ryby kosztują tyle ile kosztują... Jeśli uda ci sie wyhodować 100 mandarynów w Polsce za 1/4 ich rynkowej ceny to naprawdę będziesz mistrzem i z pewnością zostaniesz milionerem.

Chcesz prowadzić stałą hodowlę i zmonopolizowac rynek za pomoca 3 -4 par ryb. Nie masz zielonego pojęcia o akwakulturze. Tym bardziej jeśli chodzi o hodowle problematycznych gatunków takich jak naprzykład mandaryny... Usiądź, weź ksiażkę i poczytaj sobie o tym jak wygląda hodowla ryb morskich. F.Hoff napisał bardzo fajną ksiazkę, w której taka hodowla jest opisana. Hodowla zwierząt morskich to nie jest proste zajęcie. To nie jest hodowla gupików albo paletek... Tu trzeba naprawdę mocno kombinować i rozwiazywać problemy o ktorych nawet ci się nie śniło i o których nie pisza w ksiażkach ani w naukowych publikacjach... Jest to tez bardzo kosztowna działalność, szczegolnie jeśli zyjesz z daleka od oceanu i nie masz dostepu ani do wody ani do planktonu a do tego są długie zimy...

Wierz mi że wiem o czym mowię. Sam miałem i ciagle mam w marzeniach uruchomenie takiej hodowli. Pracuje nad tym wiele lat i już wiele cystern zimnej wody ochłodzilo moj zapał. Ciągle spotykają mnie nowe problemy... To naprawdę nie jest kaszka z mleczkiem.

Ryby z hodowli mają praktycznie ten sam materiał genetyczny co ich rodzice. To są te same ryby. Wątpię więc że będa miały inne zwyczaje.

Edytowane 15 Lutego 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)