ANNA ZOO , GALERIA MOKOTOW, WARSZAWA

[glaenken]

// niestety zmuszony jestem zlikwidowac tekst //

[kaziko]

nie jestem pewien , ale czy to nie Anna ZOO wlasnie mialo jakis czas temu afere w sprawie psow przetrzymywanych w zlych warunkach na wystawach sklepowych ??

widac ,ze traktuja zwierzeta jak towar typu paczka papieru toaletowego do sprzedania.

najlepsza metoda jest jak najszersze pokazanie tego obrazka i powiazania z nazwa firmy. w sprawie szczeniat sprawa sie diametralnie zmienila (a przynajmniej na to wyglada) jak zajeli sie sprawa dziennikarze.

[teq]

Możesz zgłościć do Tow. Opieki nad zwierzętami, za znęcanie się grożą kary.

[Olek]

A ktoś ze sklepu wyraził zgodę, żebyś mógł zrobić te fotki?

[nowy_zarażony]

glaenken uwazaj! Niedawno kilku b. znanych akwarystow udzielajacych sie na jednym z for, za zle slowo o sklepie dostali ogromne kary! Uwazam ze to chore! Prawo stoi po stronie bandyty w tym kraju:( Jedyne co moga stwierdzic w przypadku takich "nizszych" zwierzat jakimi sa ryby to niska szkodliwosc spoleczna czynu:(

[Qbab]

olek jeśli się nie mylę to w prawie istnieje coś takiego jak obowiązek zgłoszenia popełnienia przestępstaw a takie zdjęcia są dowodem w sprawie.

[Olek]

Qbab, ja nie jestem pewien czy w każdej, a na pewno w większośi galerii handlowych istnieje zakaz fotografowania, rownież w butikach, nie wiem jaki to sklep, ale podejrzewam że jego właściciel jest na takiej pozycji iż znacznie mocniej oberwie ten donosiciel niż właściciel czy opiekun zwierząt który faktycznie nie opiekuje się nimi dostatecznie.

Pozdr olek

[kataklizm]

Problemem jest to że zanim TOZ się tam pofatyguje to te zwierzęta wylądują w kiblu...i wszystkie ślay znikną...jutro tam pójde i jestem ciekaw jak to bedzie wyglądać, bo zapewne jest szansa że ktoś z tamtejszych pracowników to czyta....

[kaziko]

nie zmienia to faktu, ze kazdy kto chce zobaczyc zapuszczone akwarium morskie, ktore bardziej straszy niz zacheca moze sie pofatygowac do galerii mokotow i obejrzec to na wlasne oczy.

[Olek]

Włączcie uwagę właśnie jest materiał o Gucwińskich i ich zoo:), to chyba jakaś plaga teraz;/

[Zwierzu]

Powiem wam szczerze ze wiecie jak jest w sklepach zoo ale to fakt ze tego typu rzeczy nie powinny byc widoczne dla nas klientow bo to razi a jesli chodzi o galerie mokotow i sklep zoo to akwarysci sobie chyba tamnie radza ze zwierzetami nie tylko morskim juz od dawna nie ma tam prawdziwych akwarystow sa tzw amatorzy ale coz jesli szefostwo na to stac to nam pozostaje tylko zal po zwierzakach

[joopa]

wrzucce jeszcze raz te fotki

ja tez chce to zobaczyc

[glaenken]

powiem tylko tyle: az sie serce krajalo jak to wszystko widzialem!

[Bizonik]

daj jeszcze raz fotki

[Qbab]

glaenken -kto Ci kazał - to możesz napisać.

[Robert K]

Jak dla mnie najgorszą oglądaną zbrobnią na zwierzętach była wystawa akwarystyczna w podwarszawskim Powsinie

[Bizonik]

tak to prawda to byla masakra ale momentalnie ja usuneli a to co sie dzieje w sklepach to jest na codzien

[kataklizm]

byłem ostatnio w w/w sklepie....błazen pływał cały w białym śluzie i ciągnęły się za nim cienkie nitki na 1-2 cm i pływał dość niepewnie....drugi był cały w kropki..... jeżowiec w innym akwarium..siedział w rogu z obsypanymi igłami....szkoda gadać co się tam dzieje.....aż żal patrzeć...poszedłem tam z nadzieją że coś sie zieniło od ostatniego razu....ale jest bez zmian...

[Zwierzu]

a czego sie spodziewales ze zmienia wszystko widziales jak i ak jest sprzet odpieniacze am miniflotory i filtry gabkowe i ryba maja tam nie zdychac. ja sie dziewie ze nik t dalej nie reaguje ale coz widac znieczlica w naszym kraju jest nie tylko na ludzi ale i na zwierzeta w duzym zbiorniku tez jest nawalone korali jakby jakis tajfum byl bez ladu i skladu jestem ciekawy czy wogle ktos cos tam kupuje to jest skandal to co tam sie dzieje z obslugi nikt nie zna nazw tryzmanych tam zwierzat nie mowiac o tym ze nie wiedza w jakich warunkachmaja plywac

ostatnio znajomemu sprzedali krewetki amboinensis a 2 dni pozniej rogatnice po dobie nie bylo juz krewetek fakt rogatnice przyjeli z powrotem ale kasy za zniszczone krewetki i korlae nie oddali wstyd wielki wstyd i to maja byc akwarysci z zamilowania amatorzy i tyle

[Ertman_176]

"akwarysci z zamilowania" do pieniedzy ...

JA niemieszkam w wawie ale przeciez mozna coś zrobić co nie ??

Wystarczy poswiecic popołudnie, zero fotek, nic z tych rzeczy wejsc do sklepu zobaczyć aktualny stan i zadzwonić na policje ... tyle ze trzeba poswiecic te popołudnie

W olsztynie zrobili afere bo ktos zadzwonił że w sklepie sprzedali mu zwierzaka bez odpowiednich papierów - w 5 sklepach na 6 nie mieli papierów - chodziło chyba o kameleony ...

Podejmijcie jakies działania jak jestescie na mniejscu ...

Bo mamy sprawe jak w gimnazjum ... tyle ze rybka sie nie powiesi ... tylko ją poprostu TORTURÓJĄ a zasłanianie sie chorobami to tylko bajka dla prostych ludzi - chore zwierze powinno przebywac w "własnym" niezależnym zbiornku jak mnie pamieć nie myli to powinien być oznakowany jako zbiornik kwarantnnowy albo miescic sie na zapleczu ...

[Zwierzu]

po kontakcie z policja niestetu powiedzieli ze to nie ich dzialka tylko towarzystwa ochrony zwierzat a tamci maja tyle zgloszeni o psach kotach koniach i innych zwierzakach ze nie maja czasu na wizyte w sklepie

wiec slabo to widze zeby cos sie z tym dalo zrobic poprostu robia co chca i tyle

[Olek]

Witamy w Polsce, 4 Rzeczypospolitej:)

[Ertman_176]

No to gdzie idziemy do Polsatu czy TVNu ??

Weź jeszcze tylko załatw protokół z tego wezwania policji i mają koło 4liter

Jest chyba specjalny urząd który zarzadza "tropikalnymi" zwierzetami tzn wydaje papiery - moze do nich isc ??

Ale mówie wam wystarczy jeden @ do odpowiedniej telewizji i mamy nowa komisje sejmową ...

[Olek]

Ertman może przemyślcie jeszcze fakt iż może was spotkać jakaś przykrość ze str. właściciela sklepu.

[Ertman_176]

Przykre to są właśnie takie sprawy ...

Mówie tylko o napisaniu @ do odpowiednich osób one mają wliczone to do ryzyka zawodowego ...

Widze że Zwierzu coś próbował sam ...

Taki właściciel - niech sie najpierw zastanowi jakich ma pracowników którzy niemają pojecia co i jak ... albo nawet i on sam

A o konsekwencjach już nawet nie wspomne ... bo nie personel ponosi odpowiedzialność tylko pracodawca ...

A moze wystarczy tylko zapytac czy jest szef i czy można z nim porozmawiać ? Przecież to też człowiek ...

Nie trzeba iść z pistoletem czy policją odrazu ...