Historia edycji

Dzięki, ale akwarium już tak nie wygląda. Zaszły pewne zmiany. Lewa strona zbiornika wygląda podobnie ja wcześniej, za to prawa strona to teraz jedna wielka szczepkownia. Co do karmienia to wygląda to mniej więcej tak: O godzinie 12 załącza się karmnik automatyczny i daje suchą granulowana karmę. Płatkami nie karmię - moje ryby się ich panicznie boją i uciekają w popłochu Jak wracam z roboty po 15h to daję 2-3 kostki mrożonek(solowiec, lasonogi, kryl drobny, czasami ikra homara). Następnie koło 18h daję jeszcze 1 lub 2 kostki,  lub zamiast nich trochę suchej karmy w granulacie(spirulina i zwykły dla błazenków). Staram się karmić ryby 2-3 razy dziennie. W zbiorniku pływa drobne życie, nie mam waty, ani skarpety filtracyjnej na spływie, więc ryby mogą coś zawsze złapać z toni wodnej. Obserwuję ryby, jak zauważę że chudną lub jakoś specjalnie walczą o żarcie  to będę dawał więcej. W sobotę i niedzielę daję trochę więcej granulatu. Te pseudanthias squamipinnis są ponoć bardzie odporne od innych pod względem częstego karmienia. U mnie jedzą mrożonki, granulat, a nawet spirulinę. Jeśli chodzi  preparaty chemiczne to dozowałem raz w tygodniu 3 krople jodu strontu i 2 żelaza. Obecnie tego nie robię gdyż zmieniłem wystrój w akwarium, jest teraz mniejsza masa koralowa i zapotrzebowanie na ballinga bardzo spadło. Obecnie leci 5x 8ml każdego z płynów. Przed zmianą aranżacji było to 5x 18ml. Raz w tygodniu po podmianie wody dodaje bakterie zamiennie prodibio biodigest ze śmierdzielem microbe-lift special blend. Korale karmię raz na tydzień- dwa. Daję wtedy 1 ampułkę reef booster na noc. Wyłączam wtedy  odpieniacz do rana. Wódka jest dozowana pompą 4x 2ml w ciągu dnia. Jak pojawiają się gluty to zmniejszam do 6ml. Proponuję ci zacząć od dawki 1ml/100l i  lać 3x1ml dziennie i obserwować akwarium. Jak nie będą się osadzać gluty, a parametry nie zaczną spadać to po tygodniu zwiększaj o 1ml i obserwuj baniak. Jak się wyzeruje NO3 to zmniejszaj do wykrywalnych. Zwykle po wódce woda robi się kryształ w baniaku. Jak będzie zmętnienie bakteryjne(zakwit) to odstaw dozowanie. Tak jak z ballingiem ustawiasz na czuja. Nie jestem ekspertem od tej metody, ale tak jej używam i póki co działa.

Dzięki już tak nie wygląda.  Lewa strona akwarium wygląda podobnie ja wcześniej, za to prawa strona to teraz jedna wielka szczepkownia. Co do karmienia to wygląda to mniej więcej tak: O godzinie 12 załącza się karmnik automatyczny i daje suchą granulowana karmę. Płatkami nie karmię - moje ryby się ich panicznie boją i uciekają w popłochu Jak wracam z roboty po 15h to daję 2-3 kostki mrożonek. Następnie koło 18h daję jescze 1 lub 2 kostki,  lub zamiast nich trochę suchej karmy w granulacie. Staram się karmić ryby 2-3 razy dziennie. W zbiorniku pływa drobne życie, nie mam waty, ani skarpety filtracyjnej na spływie, więc ryby mogą coś zawsze złapać z toni wodnej. Obserwuję ryby, jak zauważę że chudną lub jakoś specjalnie walczą o żarcie  to będę dawał więcej. W sobotę i niedzielę daję trochę więcej granulatu. Te pseudanthias squamipinnis są ponoć bardzie odporne od innych. U mnie jedzą mrożonki, suchą, nawet spirulinę. Jeśli chodzi o inne preparaty to dozowałem raz w tygodniu 3 krople jodu strontu i 2 żelaza. Obecnie tego nie robię gdyż zmieniłem wystrój w akwarium, jest teraz mniejsza masa koralowa i zapotrzebowanie na ballinga bardzo spadło. Obecnie leci 5x 8ml każdego z płynów. Przed zmianą aranżacji było to 5x 18ml. Raz w tygodniu po podmianie wody dodaje bakterie zamiennie prodibio biodigest ze śmierdzielem microbe-lift special blend. Korale karmię raz na tydzień- dwa. Daję wtedy 1 ampułkę reef booster na noc. Wyłączam wtedy  odpieniacz do rana. Wódka jest dozowana pompą 4x 2ml w ciągu dnia. Jak pojawiają się gluty to zmniejszam do 6ml. Proponuję ci zacząć od dawki 1ml/100l i  lać 3x1ml dziennie i obserwować akwarium. Jak nie będą się osadzać gluty, a parametry nie zaczną spadać to po tygodniu zwiększaj o 1ml i obserwuj baniak. Jak się wyzeruje NO3 to zmniejszaj do wykrywalnych. Zwykle po wódce woda robi się kryształ w baniaku. Jak będzie zmętnienie bakteryjne(zakwit) to odstaw dozowanie. Tak jak z ballingiem ustawiasz na czuja. Nie jestem ekspertem od tej metody, ale tak jej używam i póki co działa.