Relacja z ostatniego miesiąca. Po świętach aż do Nowego Roku miałem trochę wolnego, więc zabrałem się za drobne poprawki przy akwarium. Wymieniłem większość popalonych diod Royal Blue w mojej lampie Zetlight ( nie wygląda to profesjonalnie, ale działa). Zmontowałem sobie moją pierwszą w życiu belkę LED. Bez sterowania. Tylko On/Off. Sterowanie to już wyższy level. Zwykły profil aluminiowy i diody Royal Blue. Teraz jest bardziej niebiesko w całym baniaku. Zbudowałem sobie też półkę na szczepki mocowaną na magnesie( kawałek pcv obklejonego kawałkami skał + magnes ze starego cyrkulatora) Niestety zarastała zielonym glonem więc trafiła do kosza. Te kawałki musiały oddawać fosforany do wody. Po ostatnim łapaniu Hepatusa( ostatni tydzień listopada) miałem długo sajgon w akwarium, który skończył się małym dojrzewaniem zbiornika. W tym czasie kombinowałem z ustawieniami lampy i cyrkulacji bo zaczęły pojawiać się miejscami glony i sinice, ale żadna tam plaga. Zmniejszyłem w ustawieniach lampy moc kanałów białego i czerwonego. Dojrzewanie ma się teraz już ku końcowi. Ostatnie dołożenie skały z 2 grudnia przyczyniło się do poprawy ogólnej właściwości filtracyjnej całego zbiornika. Parametry szybko się wyzerowały i musiałem zmniejszyć dotychczasowe dozowanie wódki o ponad połowę. Odpieniacz wywalał dziennie pełny kubek syfu, co mu się dotąd nie zdarzało. Niestety padła mi zakupiona 2 grudnia Montipora samarensis (zielono-pomarańczowa), zaczęła blaknąć i pokrywać się glonem, łamanie, oraz przeniesienie jej na dno zbiornika nie pomogły. Prawdopodobnie za szybko postawiłem ją na górną półkę i się mocno sparzyła. Do zbiornika wróciły szklane róże, które jakiś czas temu wytępiłem preparatem. Z dobrych informacji to to, że widać już przyrosty korali. Acropory już od jakiegoś czasu nie są brązowe. Zwiększa się też konsumpcja Ballinga. Dziś jak co sobotę, odmulam sumpa i robię podmiankę. Za tydzień zbiornik czeka okres próby; jak co roku wyjeżdżam na tydzień na rodzinny wypad do Austrii na narty, więc akwarium zostanie pozostawione sobie. W moją nieobecność obsługa akwarium ograniczy się tylko do karmienia ryb co drugi dzień i uzupełniania zbiornika dolewki. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie powrót do oświetlenia t5. Zakup jakiejś używanej lampy 6-8x39w t5. Mniej problemów z ustawieniem lampy. Włączasz na 8-10 godzin wszystkie, a na wschody i zachody zostawiasz zapalone tylko 2 jarzeniówki po godzinie lub dwie i wszystko rośnie.
Historia edycji
Relacja z ostatniego miesiąca. Po świętach aż do Nowego Roku miałem trochę wolnego, więc zabrałem się za drobne poprawki przy akwarium. Wymieniłem większość popalonych diod Royal Blue w mojej lampie Zetlight ( nie wygląda to profesjonalnie, ale działa). Zmontowałem sobie moją pierwszą w życiu belkę LED. Bez sterowania. Tylko On/Off. Sterowanie to już wyższy level. Zwykły profil aluminiowy i diody Royal Blue. Zbudowałem sobie też półkę na szczepki mocowaną na magnesie( kawałek pcv obklejonego kawałkami skał + magnes ze starego cyrkulatora) Niestety zarastała zielonym glonem więc trafiła do kosza. Te kawałki musiały oddawać fosforany do wody. Po ostatnim łapaniu Hepatusa( ostatni tydzień listopada) miałem długo sajgon w akwarium, który skończył się małym dojrzewaniem zbiornika. W tym czasie kombinowałem z ustawieniami lampy i cyrkulacji bo zaczęły pojawiać się miejscami glony i sinice, ale żadna tam plaga. Zmniejszyłem w ustawieniach lampy moc kanałów białego i czerwonego. Dojrzewanie ma się teraz już ku końcowi. Ostatnie dołożenie skały z 2 grudnia przyczyniło się do poprawy ogólnej właściwości filtracyjnej całego zbiornika. Parametry szybko się wyzerowały i musiałem zmniejszyć dotychczasowe dozowanie wódki o ponad połowę. Odpieniacz wywalał dziennie pełny kubek syfu, co mu się dotąd nie zdarzało. Niestety padła mi zakupiona 2 grudnia Montipora samarensis (zielono-pomarańczowa), zaczęła blaknąć i pokrywać się glonem, łamanie, oraz przeniesienie jej na dno zbiornika nie pomogły. Prawdopodobnie za szybko postawiłem ją na górną półkę i się mocno sparzyła. Do zbiornika wróciły szklane róże, które jakiś czas temu wytępiłem preparatem. Z dobrych informacji to to, że widać już przyrosty korali. Acropory już od jakiegoś czasu nie są brązowe. Zwiększa się też konsumpcja Ballinga. Dziś jak co sobotę, odmulam sumpa i robię podmiankę. Za tydzień zbiornik czeka okres próby; jak co roku wyjeżdżam na tydzień na rodzinny wypad do Austrii na narty, więc akwarium zostanie pozostawione sobie. W moją nieobecność obsługa akwarium ograniczy się tylko do karmienia ryb co drugi dzień i uzupełniania zbiornika dolewki. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie powrót do oświetlenia t5. Zakup jakiejś używanej lampy 6-8x39w t5. Mniej problemów z ustawieniem lampy. Włączasz na 8-10 godzin wszystkie, a na wschody i zachody zostawiasz zapalone tylko 2 jarzeniówki po godzinie lub dwie i wszystko rośnie.
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.