Jak pech to pech.
1. Dzisiaj poleciało mi Kh do 6. Okazało się że jedna pompka podająca roztwór padła i od wczoraj lały się tylko Ca i SBS. Chwilowo wpiąłem się w pompkę od wódki.(Jebao DP4) Pewnie zaraz któreś acropory zaczną lecieć od dołu.
2. Kurier miał mi dzisiaj dostarczyć paczkę. Drań nawet nie zadzwonił tylko zostawił paczkę pod drzwiami i czmychnął. Znalazłem ją przypadkiem pod drzwiami gdy wypuszczałem psa na ogród. Ucieszyłem się bo czekałem na nowe aktyniczne świetlówki , Rowę na fosforany i bakterie. Otwieram paczkę a tu Rowa wysypana do połowy. Narobiłem sobie bajzlu w pokoju. Wszędzie "czarna kawa". Zamiotłem, co się da uratowałem. No trudno - zdarza się. Odpakowuję i wyciągam pierwszą świetlówkę - złamana w pół. 
Wyciągam kolejną myśląc że może ta będzie chociaż cała. No ale oczywiście wyciągnąłem połowę. Ta też urwana w połowie. 
Wcześniej nie miałem takiego problemu, a kupuję świetlówki w tym sklepie i zawsze są dobrze i solidnie spakowane. Ewidentnie wina kuriera, chociaż sklep mógł dać naklejkę ostrożnie szkło czy coś. Reklamować nie będę bo kurier zwiał. Tylko bakterie dotarły nienaruszone.
3. Oddałem wczoraj rano (poniedziałek) auto do naprawy żeby mechanik usunął usterkę. Dzisiaj po pracy odebrałem auto. Mechanik nie znalazł usterki.
4. Cały dzień problemy z netem. Połączy i rozłącza i tak w kółko.
Co od oświetlenia to obecnie świecą nad akwarium od 9:00 do 21:00 2x Blue Plus( chciałem zmienić jedną blue na aktynikę. Druga miała być na zapas), a od 11:00 do 18:00 świeca się 2x Coral Plus, 1x Aquablue Plus, 3x Blue Plus.
W akwarium kręci się już od 30min Rowa zbierana z podłogi.